16.07.2020 | 09:34

Adam Haertle

Co udało nam się wyciągnąć od komików, którzy strollowali prezydenta Dudę

Osoby przeprowadzające ataki socjotechniczne nie są skuteczne dlatego, że dysponują ponadprzeciętną inteligencją czy talentami aktorskimi. Z reguły sukces osiągają dlatego, że nikt wcześniej nie próbował zrobić tego samego. Cudów nie potrzeba.

O tym, jak rosyjscy komicy przeprowadzili i nagrali rozmowę z prezydentem Dudą, nie musimy wam chyba opowiadać. Spróbowaliśmy skontaktować się z autorami żartu i zadać im kilka pytań – i udało się. Oto nasze pytania i co na nie odpisał Władimir Kuzniecow, czyli Vovan.

Krótki wywiad z komikiem

Możecie opowiedzieć, jak udało się wam dodzwonić do prezydenta?

Nie chcemy za bardzo opowiadać o samym schemacie, jak udało się nam
zorganizować tę rozmowę, aby osoby, które popełniły ten błąd, nie
zostały ukarane lub zwolnione. Tak, był to z ich strony pewien brak profesjonalizmu, ale my też całkiem dobrze zadziałaliśmy. Po prostu nie chcemy ujawniać tych pracowników. Popełnili te błędy nieumyślnie.

Czy naprawdę pisaliście z Protonmaila?

Tak. Skorzystaliśmy z poczty na Protonmailu tylko dlatego, że była pod
ręką. Tej samej skrzynki użyliśmy także do innych pranków, na
przykład, aby skontaktować się z księciem Harrym. Jest ona dla nas w
pewnym sensie szczęśliwa. :) Ten adres e-mail zupełnie nie przypomina e-maila ONZ. Otrzymaliśmy na tę skrzynkę dwa e-maile z biura prezydenta. Ponadto nazwa naszego e-maila to imię jednego z byłych prezydentów jednego z europejskich krajów. Podpisaliśmy go jako „Asystent Sekretarza Generalnego ONZ”.

Czy do prezydenta Dudy było łatwiej się dodzwonić niż do Borisa Johnsona?

Osobiście nie mogę powiedzieć, że z prezydentem Dudą było trudniej. W
historii z Johnsonem zastosowaliśmy zupełnie inny, dłuższy schemat:
najpierw rozmawialiśmy z jednym z jego zastępców, a on sam
skontaktował nas z Johnsonem dzień później.

Patrząc na historię sukcesów, czy to rosyjskich komików, czy np. Sachy Barona Cohena, trudno dziwić się, że nawet proste, choć sprytnie przeprowadzone sztuczki zwodzą współpracowników głów państwa. Z drugiej strony nie wiemy, ile sztabów czy kancelarii takiego rodzaju ataki skutecznie odparło – jak zwykle kluczowym czynnikiem są ludzie i procedury, których powinni przestrzegać.

Powrót

Komentarze

Zostaw odpowiedź do d

Jeśli chcesz zwrócić uwagę na literówkę lub inny błąd techniczny, zapraszamy do formularza kontaktowego. Reagujemy równie szybko.

Co udało nam się wyciągnąć od komików, którzy strollowali prezydenta Dudę

Komentarze