Hałas spowodowany wyrzutem gazu uszkodził dyski w serwerowni ING

dodał 12 września 2016 o 15:17 w kategorii Info  z tagami:
Hałas spowodowany wyrzutem gazu uszkodził dyski w serwerowni ING

Do niecodziennego incydentu doszło w głównej serwerowni ING w Bukareszcie. W trakcie testów instalacji gaśniczej uszkodzeniu uległy liczne dyski twarde, powodując wielogodzinną awarię większości systemów banku.

Sobotnie popołudnie nie było łatwe dla klientów ING w Rumunii. Awaria, która rozpoczęła się ok. godziny 13, dotknęła większości systemów banku. Nie działały bankomaty ani płatności kartami, nie można było dostać się do strony WWW banku ani do systemu bankowości elektronicznej. Usługi udało się przywrócić dopiero ok. 23.

Udane testy, nieprzewidziane konsekwencje

Jak donosi serwis Motherboard, w weekend w serwerowni banku odbywały się testy systemu gaszenia mieszaniną gazów obojętnych Inergen. Jest to często stosowane w dużych serwerowniach rozwiązanie pozwalające na szybką zmianę składu atmosfery przez istotne zwiększenie ilości np. argonu, przez co spada zawartość tlenu do poziomu gaszącego pożar. Gaz przechowywany jest w dużych butlach pod wysokim ciśnieniem i w razie pożaru wyrzucany przez zawory rozłożone po całej serwerowni. W sobotę w serwerowni ING Przeprowadzono między innymi testowy wyrzut gazu z systemu. Jak wynika z komunikatu banku (i informacji od źródeł Motherboard), wyrzut gazu spowodował ogromne straty – duża liczba dysków twardych przestała działać, doprowadzając do zatrzymania pracy wielu kluczowych systemów banku. Skala awarii była tak duża, że zapasowe centrum przetwarzania danych udało się uruchomić dopiero po ok. 10 godzinach od rozpoczęcia problemu.

Tak długa awaria dużego banku jest dość niecodzienna, jednak najciekawsza w całej historii jest jej przyczyna. Wyrzucany gaz jest nieszkodliwy dla sprzętu komputerowego, nie doszło także do uszkodzeń powodowanych np. przez latające płyty podłogowe. Problemem nie była także temperatura ani ciśnienie gazu w pomieszczeniu. Przyczyną awarii dysków był najprawdopodobniej hałas. Z nieznanych na razie powodów wyrzucenie gazu nastąpiło przy wyższym ciśnieniu niż planowane a rozprężający się gaz wygenerował hałas na poziomie przekraczającym możliwości użytych sprzętów pomiarowych, wyskalowanych do 130 decybeli. Jak jednak hałas mógł uszkodzić dyski?

Prace naukowców IBMa i Siemensa jednoznacznie wskazują, że fala dźwiękowa i powodowane przez nią wibracje mogą spowodować problemy w pracy nowoczesnych dysków twardych. W przypadku starszych dysków o mniejszej gęstości zapisu mikrowibracje nie wpływały istotnie na precyzje ich pracy. Nowsze dyski, gdzie nośniki są upakowane informacjami, mają dużo niższy poziom tolerancji i nawet najmniejsze przesunięcie głowicy w trakcie odczytu lub zapisu może mieć katastrofalne skutki.

Skutki hałasu (źródło: Siemens)

Skutki hałasu (źródło: Siemens)

Jak widać na powyższym wykresie, hałas o poziomie przekraczającym 130 decybeli praktycznie gwarantuje uszkodzenia dysków twardych używanych w przemysłowych systemach przechowywania danych. Jak wygląda to w praktyce? Zobaczcie ten film sprzed ładnych paru lat:

Przed takimi problemami może uchronić używanie zaworów wyrzutu gazu tłumiących hałas lub stosowanie obudów szaf o zdolnościach tłumiących – jednak najwyraźniej obu rozwiązań zabrakło w serwerowni ING. pamiętajcie, nie krzyczcie na swoje dyski!