Jak Avira Windowsy wyłączyła

Użytkownicy antywirusa Avira na długo zapamiętają datę 14 maja. Moduł antywirusa o nazwie ProActiv, którego zadaniem jest blokowanie możliwości uruchomienia złośliwego oprogramowania, zwariował. Instalacja Service Packa 0 dla Aviry 2012 sprawiła, że ProActiv uznał za niebezpieczne takie pliki jak na przykład iexplorer.exe, rundll32.exe, wuauclt.exe czy dllhost.exe. Skutkiem takiego działania był brak możliwości zalogowania się do Windowsa, a jeśli komuś nawet zalogować się udało, to nie mógł uruchomić praktycznie żadnej aplikacji.
Avira szybko przyznała się do błędu i zaleciła wyłączenie modułu ochrony do czasu opracowania odpowiedniej poprawki. Tym wydarzeniem dołączyła do tegorocznej kolekcji wpadek antywirusów, w której mamy już Avasta i Microsoft Security Essentials. Trzeba jednak przyznać, że dzięki skali wpadki prowadzi w tej konkurencji.
Podobne wpisy
- Poważny błąd Onetu pozwalał pobrać pocztę i dane użytkowników
- Jak Prokuratura Okręgowa nieudolnie próbowała anonimizować dowody w sprawie Sławomira N.
- Instalować czy kasować? Pomagają czy narażają? O antywirusach słów kilka
- Podstawy Bezpieczeństwa: Czy współczesne smartfony potrzebują antywirusa
- Podstawy Bezpieczeństwa: Jak wybrać najlepszy program antywirusowy
komentarze 2
[…] już opisać wcześniej – nielegalnego imigranta szefującego ochronie lotniska, false-positive Aviry wyłączający Windowsy czy złodziei, którzy zapomnieli wylogować się z Facebooka po napadzie. […]
[…] nie ustaliły sprawców tych ataków. Sami opisywaliśmy tego rodzaju wpadki Microsoftu, Sophosa, Aviry i Avasta. Sam Kaspersky przyznaje, że ofiarą celowego podrzucenia złośliwych próbek padł w […]