23.04.2013 | 22:47

Adam Haertle

Jak zhakowane konto na Twitterze załamało amerykańską giełdę

Twitter, szczególnie w USA, staje się ważnym i często najszybszym źródłem informacji. Nic więc dziwnego, że gdy na koncie agencji AP pojawiła się informacja o zamachu w Białym Domu, kursy na giełdzie spadły. Tyle że informacja była nieprawdziwa…

W trakcie ostatnich wydarzeń w Bostonie Twitter był dla wielu dziennikarzy podstawowym źródłem informacji. Tam jako pierwsze pojawiały się wpisy, które trafiały później na nagłówki gazet. W USA każda licząca się gazeta, stacja telewizyjna czy agencja prasowa najważniejsze informacje ogłasza najpierw na Twitterze, gdzie szybko są one powielane w tysiącach egzemplarzy przez innych użytkowników. O tym, jak szybko rozprzestrzenia się nowa wiadomość i jakie może nieść za sobą skutki, przekonały się dzisiaj amerykańskie rynki finansowe.

O godzinie 1:10 czasu lokalnego indeks giełdy nowojorskiej, Dow Jones, gwałtownie zanurkował. W ciągu kilku minut stracił ok. 1% wartości, podczas kiedy zazwyczaj jego wahania są wielokrotnie mniejsze (nie licząc spektakularnych krachów  co kilka lat).

Indeks Dow Jones (źródło: CNN)

Indeks Dow Jones (źródło: CNN)

W ciągu kolejnych kilku minut indeks odzyskał swoja normalną wartość. Co stało się o 1:10? Odpowiedź znajdziemy na Twitterze agencji prasowej Associated Press.

Wpis na koncie AP (źródło: Twitter)

Wpis na koncie AP (źródło: Twitter)

Ta szanowana agencja, której konto na Twitterze śledzi ok. 2 miliony osób, opublikowała wiadomość o wybuchach w Białym Domu, w których miał zostać ranny Barack Obama. W atmosferze świeżych wspomnień z Bostonu niektórzy inwestorzy zareagowali paniką i zaczęli sprzedawać akcje. Po kilku minutach AP opublikowała sprostowanie, informując, że jej konto zostało przejęte i wiadomość jest fałszywa. Rynek finansowy zdążył jednak gwałtownie zareagować.

Jak przejęto konto @AP? Został w tym celu użyty klasyczny phishing – pracownicy agencji otrzymali wiadomość o treści:

Sent: Tue 4/23/2013 12:12 PM
From: [dane pracownika AP]
Subject: News
Hello,
Please read the following article, it’s very important :
http://www.washingtonpost.com/blogs/worldviews/wp/2013/04/23/
[Dane innego pracownika AP]
Associated Press
San Diego
mobile [usunięte]

Dział bezpieczeństwa firmy zareagował bardzo szybko, wysyłając już 7 minut później do wszystkich pracowników odpowiednie ostrzeżenie – jednak okazało się, że ktoś był szybszy i kliknął w link w wiadomości, a następnie na stronie, na którą trafił, podał swój login i hasło… Fałszywa wiadomość została opublikowana w czasie krótszym niż godzina od rozpoczęcia akcji phishingowej.

Do włamania przyznała się aktywna ostatnio Syrian Electronic Army. Powyższy przykład świetnie pokazuje, że aby wpłynąć w zauważalny sposób na gospodarkę USA nie trzeba atakować elektrowni atomowych – wystarczy przejąć odpowiednio konto na Twitterze. Maklerzy giełdowi, którzy szybko zorientowali się, że wiadomość jest fałszywa, mogli na tej wiedzy dzisiaj sporo zarobić. A dla Twittera być może jest to w końcu sygnał, by wprowadzić uwierzytelnienie dwuczynnikowe….

Powrót

Komentarze

  • 2013.04.23 23:02 johnek

    dobry typ, zhakował konto, wysłał trefnego niusa i szybciutko podkupił taniusieńkie jak barszcz akcje…

    Odpowiedz
    • 2013.04.24 09:38 mTi

      i tak się właśnie robi pieniądze…

      Odpowiedz
  • 2013.04.24 11:25 Michał

    A podobno to działa tylko na bitcoina :P

    Odpowiedz
  • 2013.04.24 12:47 Draco

    Zabawne jest to, że za każdym razem gdy proszę kogoś o wejście na zaufanatrzeciastrona to następuje taka chwila konsternacji i ktoś patrzy na mnie lekko zdziwionym pytającym wzrokiem:) Taka anegdotka:)

    Odpowiedz

Zostaw odpowiedź do mTi

Jeśli chcesz zwrócić uwagę na literówkę lub inny błąd techniczny, zapraszamy do formularza kontaktowego. Reagujemy równie szybko.

Jak zhakowane konto na Twitterze załamało amerykańską giełdę

Komentarze