08.04.2012 | 01:13

Adam Haertle

Lotniska, laptopy i bezpieczeństwo

Coraz częściej podróżujemy samolotami i coraz częściej wozimy nimi swoje laptopy, netbooki czy tablety. Na niektórych lotniskach proszą nas o ich wyjmowanie w czasie kontroli bezpieczeństwa, na innych nie ma takiego wymogu. Z czego wynikają takie różnice? Jakie obowiązują zasady?

Wyjmujemy laptopy?

O ile trudno mówić o jednolitych zasadach kontroli sprzętu elektronicznego na całym świecie, o tyle w USA za kontrolę bezpieczeństwa na wszystkich cywilnych lotniskach odpowiada TSA – Transport Security Administration. Organizacja ta słynie z wprowadzenia kontrowersyjnych skanerów „zdejmujących ubranie” z pasażerów i nie jest darzona w USA specjalną sympatią. Jak wygląda ją więc zasady kontroli sprzętu elektronicznego w USA wg TSA?

Jak się to robi w USA

Jeden z z blogerów serwisu Techdirt odkrył ciekawe wpisy na blogu TSA, opisujące wewnętrzne reguły kontroli komputerów przenośnych. W jednym z wpisów przedstawiciel TSA poinformował podróżników, że urządzenia mniejsze niż standardowy laptop nie muszą być wyjmowane z bagażu w czasie kontroli. Dotyczy to zarówno netbooków, jak i tabletów czy e-readerów. Kolejny wpis podał dalej idące zasady – otóż wg TSA z bagażu należy wyjąć laptopa, jeśli jego ekran ma rozmiar 13 cali lub więcej. Laptopy o przekątnej ekranu 11 cali oraz inne urządzenia tego rozmiaru lub mniejsze mogą przejść kontrolę bez wyjmowania.

Jak to wygląda w rzeczywistości

Komentarze użytkowników pod tymi wpisami nie pozostawiają wątpliwości – o ile iPady wydają się bezproblemowo przechodzić kontrolę schowane w torbie, o tyle na wielu lotniskach w USA ciągle obowiązuje zasada wyjmowania wszystkich laptopów, bez względu na ich rozmiar. Podobnie wygląda sytuacja na większości lotnisk europejskich. Czym jest to uzasadnione?

Po co ta zabawa

Jedna z teorii uzasadniających wyjmowanie laptopów przed prześwietleniem bagażu mówi, że ładunek wybuchowy, który mógłby uszkodzić samolot, musi być większego rozmiaru niż np. telefon komórkowy. Nie wydaje się to prawdą – nowoczesne materiały wybuchowe jak chociażby C4 wydają się czynić sporo zniszczenia nawet w małej dawce.

Inna teoria – robiąca lepsze wrażenie – mówi, że duży laptop, ze względu na swoją konstrukcję, utrudnia obsłudze urządzenia prześwietlającego bagaż analizę zawartości torby. Dużo szybciej i prościej jest prześwietlić osobno komputer i osobno torbę, w której wcześniej był przenoszony. Laptop, zawierający sporo metalu, może faktycznie stanowić utrudnienie dla osoby analizującej obraz na monitorze.

Trzecia teoria – również brzmiąca wiarygodnie – mówi, że cała zabawa z wyciąganiem laptopów to tak zwany teatr bezpieczeństwa, mający za zadanie dać widzowi (i uczestnikowi) poczucie, że ktoś dba o to, by doleciał cało do celu. Teoria ta uzasadnia różnice w standardach kontroli na różnych lotniskach jak chociażby obowiązek zdejmowania butów na jednym, podwijania nogawek na drugim lub całkowite ignorowanie obuwia na trzecim.

A jakie Wy macie doświadczenia i teorie na ten temat?

Powrót

Komentarze

  • 2012.04.08 21:54 Lukasz

    Laptopa zawsze musialem wyciagnac na polskim jak i brytyjskim lotnisku, nigdy nikt bardziej sie nie zainteresowal zadnym z nich (14 – 15.6″). Jedyna ciekawosc/podejrzliwosc wzbudzala dosc topornie zmodyfikowana karta pcmcia z wiszacym z niej kablem i antena zewnatrzna na jej drugim koncu. Po polskiej stronie obsluga domyslila sie co to moze byc i poprosila tylko o potwierdzenie, po brytyjskiej sam musialem wytlumaczyc…

    Odpowiedz
  • 2012.04.09 23:01 smart

    yyy .. tez wyjmowalem kazdego laptopa zawsze .. wydaje mi sie ze raczej dlatego
    a) iz w wiekszym mozna ukryc bron ostra lub palna ..
    b) co do materialow wybuchowych .. to one wymagaja jeszcze detonatorow i ich driverow .. to juz nie jest takie miniaturowe .. na szczescie!

    blaszane bebechy laptopa skutecznie utrudniaja weryfikacje zdalna ww. zagrozen.

    Odpowiedz
  • 2014.12.23 21:14 Kris

    Tydzień temu leciałem z Abu Dhabi – u Arabów kontrola bezpieczeństwa to zart – formalnie jest, ale Arab nawet nie patrzy w monitor, nic nie wyjmujesz, generalnie całkowita fikcja. Z drugiej strony, który Arab będzie wysadzał arabski samolot….

    Odpowiedz

Zostaw odpowiedź do smart

Jeśli chcesz zwrócić uwagę na literówkę lub inny błąd techniczny, zapraszamy do formularza kontaktowego. Reagujemy równie szybko.

Lotniska, laptopy i bezpieczeństwo

Komentarze