Nie ma to jak wysłać cudze dane do 3500 odbiorców, dodając ich w polu „Do”

dodał 27 czerwca 2018 o 13:33 w kategorii Wpadki  z tagami:
Nie ma to jak wysłać cudze dane do 3500 odbiorców, dodając ich w polu „Do”

Zazwyczaj nie opisujemy już zgłoszeń, w których ktoś wkleił listę odbiorców w pole „Do” zamiast do „Ukryta kopia”. Tym razem jednak zrobimy wyjątek, bo osiągnięcie pracownika firmy DHL przebija to, co widzieliśmy do tej pory.

Wysłanie wiadomości do wielu odbiorców bez ukrycia ich adresów e-mail jest dość popularnym incydentem w wielu polskich firmach. Robią to banki, robią to uczelnie, nie ma w zasadzie kategorii nadawców, na którą jeszcze nie trafiliśmy. RODO także nie pomogło. Tym razem jednak zarówno skala, jak i charakter pomyłki robią faktycznie wrażenie.

Szczegóły przelewu z tytułu pobrania gotówki .txt

Tytuł wiadomości, którą otrzymał jeden z naszych Czytelników, to „Szczegóły przelewu z tytułu pobrania gotówki .txt”. Jako że wiadomość pochodziła z firmy DHL, pod którą wyjątkowo często podszywają się przestępcy, Czytelnik podesłał ją nam, by wyjaśnić, co się stało. Zauważył także, że lista odbiorców w polu „Do” jest długa. A nawet baaaaardzo długa. Zobaczcie sami.

3553 odbiorców, wszyscy w polu „Do”. Czy to wszyscy klienci DHL, korzystający w tym dniu z przesyłek pobraniowych? Na liście widać głównie domeny firmowe, jednak sporo adresów wskazuje na konkretne osoby pracujące w tych firmach.

To jednak nie wszystko – ponieważ wiadomość zawiera załącznik. A w załączniku listę pobrań – zapewne jednego z tych 3553 klientów. A na liście numery przesyłek, kwoty pobrań oraz dane odbiorców…

Jak zatem widać, kombinacja wpadki jest imponująca i zapewne DHL czeka teraz sporo pracy, by wszystkich odpowiednio powiadomić o incydencie. Współczujemy. Jednocześnie chcieliśmy zasugerować, że istnieją rozwiązania uniemożliwiające popełnienie takiej wpadki – znamy kilka firm, w których wiadomości zawierające więcej niż 10 adresów w polu „Do” są automatycznie wstrzymywane do momentu wyrażenia zgody na wysyłkę przez drugą osobę. Lepiej chyba zainwestować w takie narzędzie niż w sprzątać po incydencie, który opisujemy powyżej.

Aktualizacja 2018-06-27 15:30

Okazuje się, że tych e-maili było więcej – otrzymaliśmy także takie z listą odbiorców liczącą sobie ok. 1000 adresów i kolejny z 2500 adresów w polu „Do”. Co w takich wypadkach nieuniknione, pojawiły się także osoby, które za dobry pomysł uznały wyrażenie swojego oburzenia w formie „odpowiedz wszystkim”…

Do tej pory nie otrzymaliśmy stanowiska DHL w tej sprawie, ale otrzymaliśmy wysłane do kogoś innego – wklejamy zatem poniżej.

Sytuacja, zdarzyła się po raz pierwszy i miała związek z wprowadzanymi zmianami w aplikacji IT. Chciałbym zapewnić, że traktujemy tę sprawę priorytetowo oraz niezwłocznie podjęliśmy czynności wyjaśniające i procesowe celem wyjaśnienia zdarzenia oraz uniknięcia podobnych sytuacji w przyszłości.

Analizujemy także całą tę sytuację pod kątem przepisów RODO, gdyż podobnie jak Pani w pełni jesteśmy świadomi praw i obowiązków, jakie z tego tytułu wynikają. Zapewniam Panią, że podejmiemy stosowne działania i dopełnimy wszelkich formalności, aby sytuacja ta została jak najszybciej wyjaśniona.

Aktualizacja

Otrzymaliśmy oficjalne stanowisko firmy DHL, które jest jeszcze krótsze od tego przekazanego jednemu z Czytelników:

Sytuacja, o którą Pan, zdarzyła się po raz pierwszy i miała związek z wprowadzanymi zmianami w aplikacji IT. Chciałabym zapewnić, że traktujemy tę sprawę priorytetowo oraz niezwłocznie podjęliśmy czynności procesowe celem wyjaśnienia zdarzenia oraz uniknięcia podobnych sytuacji w przyszłości. Na chwilę obecną nie udzielamy więcej informacji.