06.04.2013 | 20:42

Adam Haertle

Niebezpiecznik hacked, czyli przepowiednie się spełniają

Prowadzenie serwisu poświęconego bezpieczeństwu komputerowemu obarczone jest sporym ryzykiem – część adeptów sztuki komputerowej będzie próbowała przetestować na nas swoje umiejętności i czasem można trafić na lepszych od siebie.

No i po 3 latach stało się – wygląda na to, że ktoś dobrał się do naszej największej konkurencji. Na razie nie mamy dokładnych informacji, ale według wpisów z wykop.pl prawdopodobnie od około 19:30 adres www.niebezpiecznik.pl przekierowywał na stronę http://pastebin.com/raw.php?i=cMsxJTqu. Od 19:55 strona jest niedostępna. Jako że autor Niebezpiecznika już dawno przepowiadał, że kiedyś go zhakują, czekamy z niecierpliwością na obiecywany artykuł pt. „Jak nas zhakowali”. Jako że 0day na WordPressa jest mało prawdopodobny, to obstawiamy przejęcie konta w CloudFlare albo inne kombinacje z DNSami prawdopodobnie podmieniono plik JS wczytywany z zewnętrznego serwera.

Zhakowali Niebiezpiecznika

Zhakowali Niebiezpiecznika

PS. Gdyby nie niedostępność serwisu i długi manifest z Pastebin, pomyślelibyśmy, że to ciąg dalszy świetnych żartów primaaprilisowych zespołu Niebezpiecznika…

PS2 Lektura manifestu „włamywaczy” jest bardzo interesująca – piszący wykazuje się sporą wiedzą o polskiej branży bezpieczeństwa, działaniach zespołów CERT i alternatywnych pseudonimach Piotrka…

Aktualizacja 21:10 Na Wykopie pojawił się komentarz, sugerujący, że do włamania doszło przez podmienienie skryptu JS, który znajdował się na innym serwerze i był używany przez Niebezpiecznika. Teoria ta pasuje do oświadczeń włamywaczy („to nie jest wlam na serwer niebezpiecznikowy”).

Aktualizacji 21:25 Tekst manifestu na Pastebinie pojawił się już… 2 dni temu w odrobinę dłuższej wersji (tu porównanie – po lewej wersja opublikowana na Niebezpiecznik.pl, po prawej sprzed 2 dnich).

Aktualizacja 22:10 Niebezpiecznik wrócił do świata żywych, czekamy teraz na wyjasnienia.

Aktualizacja 22:30 Niebezpiecznik opublikował opis incydentu pod tytułem Dołączyliśmy do grona największych. Jako metodę włamania podał „podatność w skrypcie reklamowym zewnętrznej firmy”. Co prawda Niebezpiecznik nie wskazał źródła problemów, ale jak zauważył w komentarzach pne, z Niebezpiecznika zniknęły skrypty AdTaily podobno AdTaily nie korzystał już z JS, za to ze strony zniknęły reklamy wczytywane z serwera Helionu. My nie mamy reklam, więc nas pewnie zhakują innym sprytnym sposobem :)

Powrót

Komentarze

  • 2013.04.06 21:04 Bart

    troche slaby wlam technicznie, nie bedzie za bardzo o czym pisac, jebneli pewnie helion.pl i podminili JS do wyswietlania reklam z ksiazkami.. jednak chyle czola za ROI tego ataku

    Odpowiedz
  • 2013.04.06 21:13 dzek

    Na jednym ze screenshotów na wykopie widać, że tekst pojawiał się czarnymi literami także na layoucie strony (ale był ledwo widoczny, z racji czarności tła) – jestem pewien, że to podmianka jakiegoś pliku JS – zapewne właśnie hostowana na CDN-ach, wątpię w atak na reklamodawców czy innych dostawców dołączanych skryptów (swoją drogą – nigdy na swoją stronę nie wrzucę JS z jakichś cache CDNów Googla czy kogokolwiek – jeden udany atak i miliony przypadków kradzieży ciastek gotowe).

    Odpowiedz
  • 2013.04.06 22:34 pne

    Z ich kodu zniknęło AdTaily. To tam musiał być problem.

    Odpowiedz
  • 2013.04.06 23:44 Przemek

    AdTaily nie mają na stronie już od długiego czasu więc to jakiś inny skrypt.

    Odpowiedz
  • 2013.04.07 00:10 krowasc

    Ostro jedzie po Koniecznym, ale nauczyłby się pisać polskie znaki, bo aż oczy bolą…

    Odpowiedz
  • 2013.04.07 02:09 dexterxx

    Kurde, te artykuły tak motywują, aby usiąść i szukać krytyków w wordpressie… wszystko po to, by zapisać się na kartach historii ;-)

    Odpowiedz
  • 2013.04.08 00:09 pismak

    Warto zapoznać się z poniższym tekstem, bo w przekonujący sposób pokazuje, że włam wcale nie był tak niegroźny jak to się zwykło pisać.

    http://www.wykop.pl/link/1470851/ciekawy-komentarz-na-temat-wlamu-na-niebezpiecznik-pl/

    Odpowiedz
  • 2014.10.31 00:30 Wojtek

    Kpili sobie z „Cyberberkutu” (przy okazji ataku na prezydent.pl i GPW), kilkakrotnie próbowałem zwrócić im uwagę, że pierwszym krokiem do porażki jest niedocenianie przeciwnika i lans (np. w TV jak robili) – co skutkowało brakiem przejścia przez ich „moderację” hehe… Pech chciał, że przypomniałem się im wczoraj i natychmiast zamilknęli na dobre… A ja sobie tylko spokojnie piwko piłem i oglądałem krajobrazy znajomej na picasaweb…
    A już się uśmiałem, że probują pokazać mi, że mnie blokują :)
    Ale patrzcie – zarówno tu, jak i tam mam otwartą przyłbicę (mail). Ale to różnica klasy – zaufana3strona 3ma klasę!

    Odpowiedz
  • 2014.10.31 00:36 Wojtek

    Informacje o powrocie niebezpiecznika „do żywych” są zaklinaniem rzeczywistości. Nadal klęczą… Niedługo zaczną gnić…
    :)

    Odpowiedz
  • 2014.10.31 01:04 Bzyk

    Ooooo, pojawili się….
    Może zrobimy zrzutę na admina dla niebezpiecznika, żeby nie przynosili wstydu?

    Odpowiedz

Zostaw odpowiedź do [Aktualizacja] No i ktoś zrobił to Niebezpiecznikowi | AntyWeb

Jeśli chcesz zwrócić uwagę na literówkę lub inny błąd techniczny, zapraszamy do formularza kontaktowego. Reagujemy równie szybko.

Niebezpiecznik hacked, czyli przepowiednie się spełniają

Komentarze