Uwaga kupujący na Allegro – pojawił się nowy wariant oszustwa z wyłudzeniem danych karty

dodał 7 maja 2021 o 06:36 w kategorii Info, Socjo  z tagami:
Uwaga kupujący na Allegro – pojawił się nowy wariant oszustwa z wyłudzeniem danych karty

Przyzwyczailiśmy się już do lawiny ataków na osoby sprzedające towar na OLX, prowadzących do utraty środków z rachunku. Tym razem atak wymierzony jest w kupujących w serwisie Allegro i poprowadzony trochę innym torem – ale też sprytnie.

Nasz czytelnik Krystian chciał kupić HomePoda Apple. Znalazł dobrą ofertę – i przy okazji złodzieja. Zgłosił nam wczoraj wieczorem oszustwo, lecz gdy chcieliśmy je zweryfikować, Allegro zablokowało konto oszusta w trakcie naszej rozmowy z nim. Brawo Allegro!

Okazało się jednak, że dla Krystiana nie było to przeszkodą – znalazł kolejne konto oszusta i udokumentował cały proces wyłudzania danych karty, dzięki czemu możemy was ostrzec, a wy możecie ostrzec swoich bliskich i znajomych robiących zakupy w sieci.

Do tej pory oszustwo „na OLX”, które opisywaliśmy już w listopadzie, dotyczyło tylko osób sprzedających w sieci. Ten wariant jest groźniejszy, bo dotyczy znacznie większej grupy – kupujących. Zobaczmy, jak działa.

Atak krok po kroku

Najpierw Krystian znalazł dobrą ofertę. HomePod w tej wersji za 800 PLN to okazja – cena jest niższa od rynkowej o około 20%. Rozmowa ze sprzedającym przebiega dobrze. Odpowiada na pytania, nie robi rażących błędów.

Niestety okazuje się, że nie potrafi włączyć opcji „kup teraz”. W związku z tym prosi o numer telefonu kupującego.

Następnie sugeruje, że kupujący dostanie SMS-a od Allegro. To pierwsza anomalia – w normalnym procesie zakupu taki krok nie występuje.

Krystian podał swój numer i oto wiadomość, którą otrzymał. Nadpis o treści „Allegro”, a w wiadomości skrócony link. Docelowo link prowadził do adresu

https://allegro.lokallnie.site/oferta/?b=apple-homepod-czarny-smart-glosnik-bluetooth-4

Oczywiście pod adresem z linka czekał już fałszywy serwis, udający Allegro Lokalnie. Dlaczego link był wysłany SMS-em? Pewnie z dwóch powodów. Pierwszy – by nie znalazły go w rozmowie algorytmy Allegro. Drugi – by ofiara, która zapewne kliknie w link na komórce, nie zwróciła uwagi, że wylądowała na fałszywej stronie.

Na stronie przestępcy trzeba podać dane dostawy.

Jeszcze więcej danych.

Strona prosi o lokalizację – lecz raczej jest to wynik kopiowania procesu zakupu z prawdziwego serwisu, niż jakaś inicjatywa przestępcy.

Lokalizacja służy wyborowi odpowiedniego Paczkomatu.

Po przebrnięciu przez fazę fikcyjnego zbierania danych docieramy do kulminacyjnego momentu – ofiara ma wybrać swój bank.

Wybór ten nie ma większego znaczenia – i tak w kolejnym kroku pojawi się prośba o wpisanie danych karty płatniczej.

To o te dane chodzi złodziejowi, który będzie próbował podpiąć kartę do wirtualnej portmonetki (np. Apple / Google Pay), by maksymalnie wykorzystać jej dostępne saldo.

Najważniejszy krok oszustwa – złodziej rejestruje kartę, jej posiadacz dostaje SMS-a i złodziej musi wyłudzić kod zawarty w wiadomości.

Tu oszustwo się kończy: złodziej używa karty do zakupów lub przelewów karta – karta, ofiara składa reklamację w swoim banku, bank najczęściej reklamację odrzuca, bo ofiara sama autoryzowała połączenie karty z cudzą portmonetką. Koniec historii.

Podsumowanie

Dziękujemy Krystianowi za skrupulatne opisanie procesu – chcielibyśmy otrzymywać tylko tak udokumentowane opisy oszustw (chociaż oczywiście wszystkie przyjmujemy z otwartymi ramionami). Gratulujemy Allegro szybkich reakcji. Konta, z których wystawiane są fałszywe oferty, to przejęte konta z długą historią – Allegro dość sprawnie je blokuje.

Was prosimy o pokazanie tego oszustwa bliskim i znajomym, zanim znowu zaleje nas fala zgłoszeń od oszukanych osób, jak było w przypadku scenariusza „na klienta OLX”.