WiseBanc – inwestycyjne oszustwo z bitcoinami w tle

dodał 23 marca 2019 o 20:55 w kategorii Info, Prawo  z tagami:
WiseBanc – inwestycyjne oszustwo z bitcoinami w tle

Oszustwo, o którym dziś Wam opowiemy, zaczyna się dość banalnie – ktoś dzwoni do potencjalnych ofiar, sprawdzając ich zamożność i skłonność do podejmowania ryzyka. Potem sytuacja się komplikuje.

Jeden z Czytelników, który chciałby pozostać anonimowy, powiadomił nas o podejrzanej stronie zlokalizowanej pod adresem wisebanc.com. Jak możecie zobaczyć na poniższym zrzucie ekranu, ma ona kilka wersji językowych, w tym polską (nie można jednak powiedzieć, że jest to polszczyzna wzorcowa). Współpracownicy tej strony obdzwaniają ludzi, zachęcając do inwestowania za jej pośrednictwem w kryptowaluty. Ani słowem – rzecz jasna – nie wspominają, że WiseBanc prowadzi swoją działalność, nie posiadając stosownej autoryzacji.

Minimalna kwota wpłaty wynosi 250 dolarów, funtów lub euro – w zależności od wybranej waluty na rachunku. Środki można też wpłacać w bitcoinach, na co nalegają dzwoniący, np. niejaki David Wozniak (imię i nazwisko prawdopodobnie fałszywe), który szuka inwestorów, używając numeru +48 22 3073318.

Czytelnik, domyślając się oszustwa, postanowił założyć w WiseBancu konto na próbę. W mailu do nas napisał: „Rejestracja jest niby wymagająca, bo trzeba kilka okienek kliknąć i wypełnić. Ale wszystko idzie na fikcyjne dane, nawet numer telefonu można wprowadzić z palca +48 123123123 i przechodzi bez problemu”. Poniżej możecie zobaczyć fragment wiadomości, którą Czytelnik otrzymał po zarejestrowaniu się (w dalszej części znajdowała się instrukcja aktywacji konta handlowego w postaci kilku zrzutów ekranu kiepskiej jakości).

Czytelnik zwrócił uwagę na obecny w mailu link, który miał pokazywać, że WiseBanc został uwzględniony w zestawieniu „10 najlepszych brokerów w świecie”. Wystarczyło kliknąć, by się przekonać, że go tam nie ma (jest OlympusMarkets, ale o tym później). Co się dzieje po założeniu konta w serwisie? Współpracownicy WiseBancu „dzwonią po kilka razy, pytają, co z depozytem, mówią, że po wpłacie ręcznie dodadzą saldo i będzie można grać i zarabiać” – opowiada Czytelnik. Poniżej możecie zobaczyć podstronę umożliwiającą złożenie depozytu w bitcoinach.

Czytelnik nie omieszkał zweryfikować adresu do wpłaty – okazało się, że był on już wcześniej używany. Do chwili publikacji tego artykułu wykonano za jego pośrednictwem 397 transakcji, najwięcej na przełomie lutego i marca br. Przez cały okres funkcjonowania portfela odebrano nieco ponad 111 BTC, obecnie portfel jest pusty. Wiemy o kilku klientach WiseBancu, którzy dali się nabrać i wpłacili bitcoiny – wszyscy (prawdopodobnie) na ten sam adres, co oznacza, że nie da się ich wpłat od siebie odróżnić. Nie musimy chyba tłumaczyć, że „zainwestowanych” w ten sposób środków nie da się już odzyskać.

Kto za tym stoi i co ma w zanadrzu

Na stronie WiseBancu w zakładce „Skontaktuj się z Nami” widnieje adres: Orion Service EOOD, Popovo 10, Lozenetz, Sofia 1421, Bułgaria. Obok trzy numery telefonów: malezyjski, luksemburski i rosyjski. Na dole każdej podstrony znajdziemy jednak informację: WiseBanc.com is owned and operated by Orion Service EOOD, located at 39 Aleko Konstantinov st ,Sofia, Bulgaria. Company’s registration number is: 204201554. Żeby za łatwo nie było, na podstronie „Warunki i zasady” (która nie została przetłumaczona na jęz. polski), możemy przeczytać: Clearing and billing services are done by TLC CONSULTING LTD, MH-MARSHAL ISLANDS,AJELTAKE ROAD ,96960 ,TRUST COMPANY COMPLEX MH. Mamy więc do czynienia z firmą założoną na Wyspach Marshalla, czyli w tzw. raju podatkowym, co oprócz zwolnienia z wszelkich podatków oznacza również daleko posuniętą anonimowość stojących za nią osób.

Orion Service (po bułgarsku Орион Сървиз) możemy jednak namierzyć w ogólnodostępnym rejestrze. Dowiemy się z niego, że spółkę założono w sierpniu 2016 r., ma ona świadczyć usługi pośrednictwa i doradztwa, a jej siedziba znajduje się w Sofii na ul. Popovo 10 (tym samym adresem posługuje się też pięć innych firm). Kapitał zakładowy spółki wynosi… 2 lewy, czyli ok. 1 euro, a jego beneficjentem jest wspomniana wyżej firma TLC Consulting Ltd.

W sieci możemy znaleźć informację, że FCA (Financial Conduct Authority, brytyjski odpowiednik Komisji Nadzoru Finansowego) ostrzega przed bułgarskim brokerem rynku Forex, który działa za pośrednictwem strony primecfds.com zarządzanej przez Orion Service. Ostrzeżenie wydano w lutym 2018 r., wspomniana strona już nie istnieje, ale możemy przenieść się w przeszłość, przeglądając Web Archive. Domenę zarejestrowano w GoDaddy pod koniec lipca 2014 r. w celu jej odsprzedania. Bułgarska firma zainteresowała się nią prawdopodobnie w styczniu 2017 r., choć pierwsza archiwalna wersja uruchomionego przez nią serwisu Prime CFDs pochodzi z czerwca.

Miesiąc po wydaniu ostrzeżenia przez FCA na stronie znalazło się przekierowanie do wisebanc.com, gdzie początkowo nie było nic ciekawego – ot, zwykła wizytówka. Domena ta została zarejestrowana w połowie czerwca 2016 r., ale interesujący nas serwis pojawił się pod nią dopiero dwa lata później. W sieci można znaleźć wiele niepochlebnych opinii na jego temat [1, 2, 3], komentatorzy zwracają uwagę m.in. na to, że WiseBanc współpracuje z takimi projektami jak Green Tree Profits, Indicator Pro czy BTC News Trader, które już wcześniej zostały uznane za oszukańcze. Ponadto w październiku 2018 r. ostrzegł przed nim Centralny Bank Irlandii, a w grudniu – nowozelandzki regulator FMA (Financial Markets Authority).

W takiej sytuacji nikogo nie powinno dziwić, że spółki Orion Service i TLC Consulting uruchomiły kolejną stronę o podobnym profilu działalności – OlympusMarkets – na razie wyłącznie po angielsku. Domena olympus-markets.com została zarejestrowana w listopadzie 2018 r. i nie zdążyła jeszcze trafić na celownik regulatorów finansowych.

Jak już wspomnieliśmy, OlympusMarkets można znaleźć w zestawieniu brokerów rynku Forex na stronie, do której linkował przedstawiciel WiseBancu. Szkopuł w tym, że to nie ten Olympus. Zerknijcie poniżej – niemal identyczne logo, praktycznie taki sam układ strony. W adresie brakuje myślnika, ale nikogo nie powinno dziwić, że właściciel zarejestrował dwie podobne domeny na wypadek, gdyby odwiedzający nie byli pewni, jak zapisać adres serwisu – olympusmarkets.com czy olympus-markets.com.

Istnieją jednak poszlaki, że strona działająca pod adresem olympusmarkets.com należy do innej firmy. Uważny obserwator znajdzie na niej następującą informację: OlympusMarkets is owned and operated by Next Trade Ltd. Address: PO BOX 1276, Port Vila, Vanuatu. The payment services are provided by R S Marketing Ltd. Address: Suhata Reka 117/3, Sofia 1517, Bulgaria. Numery telefonów podane w zakładce „Contacts” też się różnią. Warto ponadto zwrócić uwagę na obecność kilku wersji językowych serwisu i cennik oferowanych usług. Domena olympusmarkets.com została zarejestrowana w GoDaddy przez podmiot, który utajnił swoje dane, półtora miesiąca wcześniej niż olympus-markets.com. Co tu zaszło?

OlympusMarkets, prowadzony przez Next Trade i R S Marketing, nie cieszy się dobrą renomą w sieci [1, 2], ale w odróżnieniu od serwisów tworzonych przez Orion Service i TLC Consulting udało mu się dostać do zestawienia brokerów rynku Forex na stronie Investing.com. Wygląda na to, że oszuści – w nadziei na większe zyski – skopiowali stronę innych, nieco sprytniejszych oszustów. Przestrzegamy przed wpłacaniem pieniędzy na którejkolwiek z wymienionych w artykule stron. Szanse na ich odzyskanie są mizerne, o czym już kiedyś pisaliśmy.