Hydra zarabia na narkotykach – na organizacji, handlu hurtowym, detalicznym, reklamie. Planuje dalszą ekspansję. I choć Władimir Putin ogłosił wojnę z narkotykami, a media donoszą o sukcesach służb, to biznes ma się dobrze. Popyt rośnie.
Czy odkrycie 1,5 tony haszyszu w kontenerze na granicy rosyjsko-litewskiej to znaczący sukces służb? Medialnie – tak. Faktycznie – to strata wkalkulowana w biznes wart setki miliardów rubli. Tylko w lipcu 2019 za pośrednictwem darknetu narkotyki kupiło 600 tysięcy Rosjan. Korzystali ze sprawnie zorganizowanej maszyny kupieckiej, w której dbano o bezpieczeństwo, promocję, a nawet dzielono się opiniami na temat towaru: „Amfetamina zmieszana z nieznanymi substancjami, nie polecam”.
Gdy portal Lenta.ru w amerykańskim stylu przygotował reportaż na temat Hydry, służby – pchnięte palcem przez Władimira Putina – wykonały kilka spektakularnych akcji, zamykając darknetowe apteki i przechwytując tysiące kilogramów zakazanych substancji. W odpowiedzi na to Hydra postanowiła wypuścić własną ofertę ICO, celem zdobycia środków na opanowanie rynku światowego.
Koniec, jak się wydaje, wcale nie jest bliski.
Narodziny Hydry
Hydrę prowadzi Administrator. Tylko tyle o nim lub o niej wiemy. Przypuszczać można, że nie jest to jedna osoba, ale na przypuszczeniach musimy skończyć. Rosyjska Hydra powstała w 2015. Rok wcześniej policja na Węgrzech zamknęła admina innej sieci o takiej samej nazwie, najwyraźniej jednak nie miał od nic wspólnego z rosyjską Hydrą. W tym samym czasie sygnalizowano, że powstała polska Hydra, ale również prawdopodobnie nie miała nic wspólnego z Administratorem z Rosji.
Działalność Hydry zaczęła się od kampanii reklamowych na stronach Legal RC oraz Way Away. Reklamowano solidny rosyjski produkt, czyli produkowany na miejscu mefedron, lokalną amfetaminę oraz metamfetaminę. Narkotyki te wytwarzali w Rosji lokalni specjaliści, korzystając z odczynników łatwo importowanych z Chin – a to dzięki ruchowi bezwizowemu, a także dobrze zorganizowanemu przemytowi chemikaliów ukrywanych w nawozach sztucznych, środkach ochrony roślin oraz chemii gospodarczej i przemysłowej. Służby nie były w stanie zapewnić właściwej kontroli ruchu granicznego Chiny-Rosja w sytuacji, gdy za pomocą tylko jednego z wielu kanałów, czyli pociągiem pocztowym Władywostok-Moskwa, dziennie przewozi się milion paczek. Nawet jeśli wykrywano kilka procent przemytu, to rozwój Hydry nie był w żaden sposób zagrożony.
Mając towar dobrej jakości oraz w dużej ilości, Hydra zaczęła kształtować upodobania odbiorców. Użytkownicy narkotyków dali się przekonać, by zamiast oldskulowej kokainy lub heroiny spróbować czegoś nowego, co było łatwo dostępne, niedrogie i gwarantowało odpowiedni poziom doznań. Władza radziecka stawiała na elektryfikację miast i wsi, a Hydra na mefedron dla każdego obywatela.
Administrator uznał, że dla wyrugowania konkurencji w tej branży należy rezygnować z dużego zysku na rzecz zwiększenia obrotów. Niższe marże to lepsze ceny, lepsze ceny to więcej klientów. Konkurenci, czyli RAMP (Russian Anonymous MarketPlace), postanowili wymusić na hurtownikach wyłączność na zaopatrywanie się w towar – dawali niższe ceny, niepokornych szantażowali, co nawet doprowadziło do egzekucji, gdy hurtownik handlował z Hydrą. Jednak mimo walki, mimo strat w towarze, a także ataków RAMP na Hydrę w sieci, Hydra dalej konsekwentnie zdobywała rynek. I oczywiście nie uciekała od identycznych działań, czyli przemocy tak w darknecie, jak i świecie rzeczywistym.
Ostateczny cios Hydra zadała konkurentom z RAMP w styczniu 2017. Dodatkowym ułatwieniem okazało się to, że w zasobach RAMP znajdowały się strony z pornografią dziecięcą – za wymierzanie sprawiedliwości zabrali się więc Anonymous.
Atakujący dostali się do sekcji administracyjnej forum RAMP, zrobili kopię zapasową całej bazy, a także osobistych wiadomości wszystkich użytkowników, wtyczek i kodu źródłowego forum. W takiej sytuacji podniesienie pełnego klonu RAMP nie było już problemem. Już same tylko pogłoski o hakowaniu wystarczyły, by poważni gracze zaczęli odchodzić z RAMP. Do Hydry trafili poważni dealerzy i zagraniczni dostawcy – CTS, Frank Costello, Miguel i Mafia Rusish. Na rzecz Hydry działali też specjaliści, którzy mieli za zadanie podważenie wiarygodności sklepów RAMP. Specjalnie zakładali fałszywe sklepy (żeby było zabawniej – o nazwach np. Gazprom lub Adidas), oszukując z premedytacją kilkuset odbiorców detalicznych.
Koniec RAMP i początek bezwzględnej dominacji Hydry przypada mniej więcej na wrzesień 2017, kiedy to Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Rosji po meldunkach policji oświadczyło, że największe miejsce rosyjskiego handlu narkotykami zostało zamknięte. Możliwe, że zamknęło się samo, gdy jeden z administratorów zgarnął depozyty swoich dilerów i zniknął.
Jak stać się monopolistą
Portal Lenta.ru twierdzi, że w 2017 – gdy Hydra wyrugowała RAMP z rosyjskiego rynku narkotykowego – miesięcznie w darknecie obracano kwotą ponad 20 miliardów rubli. Przez chwilę sieroty po RAMP-ie próbowały radzić sobie z transakcjami za pośrednictwem tajnych czatów i chatbotów na Telegramie. Wadą takiej komunikacji był brak informacji zwrotnej z operacji i problemy z wejściem w interakcję z posiadaną bazą klientów. Hydra po przejęciu tych osamotnionych użytkowników stała się o 1/3 większa. Według dziennikarzy Lenty to był moment, w którym Hydra zmonopolizowała rynek, zaś Rosja w gruncie rzeczy stała się światowym potentatem branży narkotykowej.
O jakich kwotach tak naprawdę mówimy? Po zgonie RAMP-u Hydra obracała dziennie narkotykami o wartości około 227 milionów rubli, czyli nieco ponad 3 milionów dolarów. Według VICE.com przez nieco ponad 3 lata 5000 sklepów przysporzyło Hydrze zysków w wysokości 64,7 miliarda rubli (nieco mniej niż miliard dolarów) – dzięki prowizji od sprzedaży i czynszom.
Już w lipcu 2017 Hydra zakupiła reklamy na YouTubie, wychodząc z założenia, że nie każdy klient działa w darknecie, a każdemu należy się swobodny dostęp do dowolnych substancji, jakie tylko rynek jest w stanie dostarczyć.
Materiały filmowe opowiadały o historii narkotyków i o fiasku ingerencji państwa w swobodne decyzje konsumentów narkotyków. Komentarze były moderowane, konkretne informacje przekazywano każdemu, kto wyrażał zainteresowanie lub okazywał neutralność wobec zagadnienia. YouTube blokował kanał, ale Hydra pojawiała się tam z reklamami jeszcze dwukrotnie.
Promocja była prowadzona również za pomocą WhatsAppa i Vibera. Kontakty pozyskiwano, korzystając z dostępnych w darknecie baz numerów telefonów. Potem kampania ruszyła w Telegramie. Były to prawdziwe, profesjonalne kampanie, opracowywane i wdrażane przez zawodowców od promocji online, dopasowujących język i system komunikacji do odbiorców, kształtując ich gusty i tworząc z nich zintegrowaną społeczność. Specjaliści zupełnie słusznie uznali, że skoro w internecie sprawdzają się określone metody działania, to muszą sprawdzić się też w darknecie, który nie jest narzędziem dla freaków, a miejscem wolnego handlu dla wolnych ludzi. Na reklamach w internecie zarabiali też pośrednicy i mogli na nich osiągnąć dochód do kilku milionów rubli dziennie.
Płatność – kryptowalutami (Hydra pomagała w zakupie kryptowalut, jeśli któryś z użytkowników nie zetknął się wcześniej z taką metodą płatności). Odbiór towaru w ściśle określonym miejscu – kupujący dostawał zdjęcie lokalizacji i instrukcję odnalezienia towaru, zupełnie jak w Pokemon Go. Kupujący miał 24 godziny na odbiór i potwierdzenie transakcji. Za tę część zadania była odpowiedzialny kurier, pełniący rolę koordynatora finalnej części transakcji. Nawiasem mówiąc, jego praca była bezpieczniejsza niż praca tradycyjnego kuriera, ponieważ unikanie bezpośredniego kontaktu z klientem minimalizowało ryzyko wpadki lub/i utraty zdrowia, życia oraz towaru.
Dziś Hydra ma zarejestrowanych 2,5 miliona kont. Dla porównania – zamknięte w 2017 forum AlphaBay miało około 400 tysięcy kont. Przed Hydrą cały obrót narkotykami w zachodnim darknecie wyniósł mniej więcej 190 milionów dolarów, czyli około 12 miliardów rubli. Dziś upadłe gwiazdy pokroju AlphaBay i Hansy przy Hydrze wydają się niepoważnym preludium do przedsięwzięcia prowadzonego przez Administratora.
Czynsze dla sklepów na Hydrze zaczynają się od 100 dolarów miesięcznie. Opłaty rosną wraz z prestiżem sklepu i pochlebnymi opiniami. Hydra dba o jakość: spornych transakcji nie może być więcej niż 7% w miesiącu. Sklepy płacą też kaucję gwarancyjną, dającą pewność, że nie zwiną się z opłatami za towar bez uczciwego zakończenia transakcji. Jeśli ktoś nie jest solidnym sprzedawcą – płaci grzywnę. I to też jest zarobek serwisu. Hydra pośredniczy w produkcji, również w dostarczaniu sprzętu do specjalistycznych upraw, a także w testach, dostawach i sprzedaży hurtowej oraz detalicznej. Serwis zajmuje się ponadto edukacją: publikuje instrukcje, zapewnia konsultacje online oraz lekcje prowadzone przez doświadczonych fachowców. Ma know how i dostarcza narzędzi.
Hydra dba też o zdrowie i bezpieczeństwo końcowych użytkowników platformy. Na forum znajdują się informacje o nowych używkach, o możliwościach ich darmowego testowania, o środkach bezpieczeństwa. Można tam znaleźć porady dyplomowanych lekarzy, wyniki testów, opracowania naukowe, filmy, zdjęcia. Wewnętrzny kodeks wyklucza sprzedaż fentanylu, a także pornografii, broni i kontaktów z zawodowymi zabójcami.
Federacja handluje
Przez teren Federacji Rosyjskiej przeciąga się tony zakazanych na całym świecie substancji. Importuje się składniki do produkcji miejscowych specjałów, a poza tym ściąga się m.in. kokainę z Ameryki Łacińskiej przez (na ogół) Petersburg i haszysz – z Maroka tranzytem przez Francję, Niemcy, Polskę i Litwę lub Łotwę czy Estonię. Dziennikarze Lenta.ru twierdzą wprost, że dostawy odbywają się za pośrednictwem skorumpowanych celników pod łaskawym nadzorem organów ścigania. Całość jest obsługiwana przez profesjonalne firmy logistyczne oraz – oczywiście – ambitnych samotnych strzelców.
Czy ci ludzie stanowią znaczący procent wśród skazanych za handel narkotykami? Absolutnie nie. Ponad 60 procent osób skazanych w Federacji za narkotyki to kurierzy w wieku 18–25 lat. Dla wielu z nich praca przy narkotykach to pierwsze poważne zajęcie, kształtujące ich kariery na resztę życia.
W mediach można przeczytać opisy karier właśnie takich kurierów, ale o tym, kto za nimi stoi, dowiedzieć się trudno. Złapani mogą po prostu nic nie wiedzieć o kimkolwiek wyżej – Hydra dba o anonimowość. A jeśli wiedzą, to zdają sobie sprawę z tego, że zdradzenie się z tymi informacjami może bardzo źle się dla nich skończyć. Czasami lepsze jest 8 lat w rosyjskim więzieniu niż zeznania dla złagodzenia wyroku.
W listopadzie 2019 policja, zmobilizowana nowymi zaleceniami prezydenta Putina, przeprowadziła kilka spektakularnych akcji, zamykając między innymi duży sklep i przejmując niemal pół tony różnego rodzaju narkotyków.
Kogo zatrzymano? Kurierów z końca dystrybucji, nikogo więcej. Warto dodać, że obecne służby antynarkotykowe Rosji zostały utworzone od zera w 2016 roku. Wcześniej o bezpieczeństwo rynku narkotykowego dbała Federalna Służba Kontroli Narkotyków – przeżarta korupcją do tego stopnia, że nazywano ją Gosnarkokartel („agencja karteli narkotykowych”). Według VICE.com do dziś organy ścigania potrafią zakładać własne sklepy narkotykowe – można trochę dorobić, a w razie potrzeby z hukiem „zlikwidować” handlarzy narkotyków i zgłosić się po medal.
Władimir Putin bardzo stanowczo wypowiedział się przeciwko biznesowi narkotykowemu i zobowiązał ówczesnego premiera do osobistego zajęcia się tą sprawą. Wkrótce potem media przekazały informacje o sukcesach służb i konsekwentnie publikują takie informacje co kilka tygodni. Całkiem niedawno, na początku marca 2020, stróże prawa zatrzymali pięciu mężczyzn i skonfiskowali (cytat za MR7.ru) 2,5 kg nieprzetworzonych syntetycznych narkotyków, 10 kilo innych syntetyków, 400 tabletek, 95 krzewów marihuany, 5 kg białego proszku, 500 gramów substancji krystalicznej, 11 kilogramów haszyszu, sprzęt i odczynniki chemiczne.
I choć ilości te wydają się imponujące, to mają się nijak do obrotów Hydry. Bardziej imponująca była konfiskata 7 ton wytwarzanych w lokalnie narkotyków, ale to w dalszym ciągu nie jest zagrożenie dla potęgi Hydry.
Hydra – na dowód, jak bardzo jest jej obojętne zaostrzanie polityki antynarkotykowej Kremla – w wigilię Bożego Narodzenia 2019 zapowiedziała rozwój biznesu na skalę globalną. Wypowiedziała się również w sprawie głośnego śledztwa Lenta.ru, za które chwalił dziennikarzy Borys Czernyszow, wiceprzewodniczący Dumy Państwowej Komisji Edukacji i Nauki. Według Hydry wszystko, co opisali dziennikarze, to czysta fantastyka zrobiona w celach reklamy portalu.
Komentarze
Pomiędzy rosyjskimi służbami a dealerami i – ogólnie – wszelakimi gangusami panuje współpraca i synergia. Służby potrzebują darknetowych speców od brudnych spraw. Tak działają od lat i będą tak działać do końca świata. To że czasem urządzą pokazówkę i zamkną jakąś płotkę, to tylko element gry pozorów, część inżynierii społecznej. Żeby opinii publicznej zamknąć usta.
.
Rosja miała i nadal ma problem z szybko zabijającym krokodylem https://pl.wikipedia.org/wiki/Dezomorfina
Syntetyki mefedron i amfetamina/metaamfetamina to nadal luksus dla większości
biednych wykluczonych Rosjan, których w Rosji jest coraz więcej. Więc robią w domach krokodyla. Szybko umierają. Przyspieszają nieuniknioną późniejszą śmierć od AIDS, bo używając brudnych igieł, zarażają się wirusem HIV.
.
Aktualna epidemia w jakimś stopniu zmieni naszą cywilizację. Ludzie widzą bardzo wyraźnie że nasze życie jest kruche i nietrwałe. Dlatego nie żałują sobie chemii. Konsumpcja używek rośnie, na całym świecie. Podobny mechanizm zaobserwowano w USA po 9/11. Tam też ludzie uznali że nie warto sobie niczego żałować, skoro
można rano wyjść do pracy i już nie wrócić do domu. Schodziło wtedy dużo alkoholu, trawy, itp.
.
Hydra faktycznie przy ograniczonej przez Covida spedycji, ma szansę wbić na nowe rynki. Zresztą już to robi. Rosjanie nigdy sami jej nie zamkną, nie zależy im. Jedyna nadzieja jest w Interpolu, Europolu, DEA i podobnych agencjach.
Problem w tym że bez wycięcia źródła w Rosji to faktycznie będzie hydra.
Koszt zakupu kilograma stymulantów lub opio syntetycznych w Chinach oscyluje 2-5usd/g to nie jest cena zaporowa nawet w Rosji
O jakim „koszcie” mówisz? O hurcie czy cenie za działę na ulicy?
Jeśli hurt, to dodaj do tego pośredników (kurierów i dealerów) ze swoimi marżami i cena wzrasta. Dodaj do tego jeszcze ubóstwo jakiego nie wyobrażamy sobie w Polsce, rosnące w Rosji w postępie geometrycznym (tam naprawdę jest bieda).
Nie przeczę że syntetyki nie schodzą w Rosji w tysiącach kilogramów. Schodzą i będą schodzić, bo to jedne z najtańszych stymulantów.
Ale wśród ruskiego lumpenploretariatu krokodyl i podobne dragi mają się dobrze.
„Hydra dba też o zdrowie i bezpieczeństwo końcowych użytkowników platformy. […] Wewnętrzny kodeks wyklucza sprzedaż fentanylu, a także pornografii, broni i kontaktów z zawodowymi zabójcami.”
To świadczy że portal ma parasol służb co zresztą nie dziwi, bo tam mafia dostaje swego rodzaju „koncesje” od państwa.
„To świadczy że portal ma parasol służb co zresztą nie dziwi, bo tam mafia dostaje swego rodzaju „koncesje” od państwa.”
Rosyjskie władze oraz bezpieka to mafia.
Zalegalizować,edukować i pobierać podatki.
Każdy niech robi co chce.
Kontrolować jakość tak jak sanepid kontroluje kebaby. Mamy gotową sprawną machinę, która jest w stanie to zagwarantowac.
Legalizacja złych narkotyków nie sprzedaje się wizerunkowo a politykom rządzącym tylko wizerunek się liczy, bo wtedy można się utrzymać przy władzy/korycie.
Dlaczego wprowadza się stan epidemii covid? Bo zbyt wielu umierających ludzi na raz, przepełnione szpitale, kostnice, trumny gromadzone na ulicach i masowe mogiły wpływają bardzo źle na wizerunek rządzących. Mimo, że zamknięcie gospodarki to najcięższy cios jaki można zadać finansom państwa. Miejmy nadzieję, że bankrutujący przedsiębiorcy nie zaczną masowo popełniać samobójstw.
Gdyby na raka czy nadciśnienie ludzie mieli umrzeć na raz, tak aby było to zbyt bolesne wizerunkowo to wiesz jaka szeroko zakrojoną prewencję przeprowadzili by rządzący. Każdy obywatel po tygodniu wiedziałby, jak zapobiegać rakowi. A jeśli śmiertelność rozkłada się płynnie w czasie to cóż… W oczy nie kole, to niech sobie jest. Podobnie jak czarny rynek narkotyków.
Ty sie dobrze czujesz, siedzisz i komentujesz na portalu o Bezpieczeństwie, a tak bezmyślnie ustajesz przy tych powtarzanych niczym mantra atakach socjotechnicznych pt. Zostan w domu hasztag mamy wirusa w koronie, bujta sie, i bron boze nie sprawdzajcie statystyk śmiertelności na przestrzeni lat, bo jeszcze sie okaze ze w tym roku od marca zginęło mniej ludzi, niz w ostatnich latach w tym samym okresie.
sztos lektura! pozdr
Swoją drogą, co z Anonymous? Mieli ostatnio jakąs głośniejszą akcje?
anonimowi mają zakaz wychodzenia zdomu! wyjątkowo tylko z dorosłym
„… Tylko tyle o nim lub o niej wiemy.”
I jż wiadomo, że artykuł pisała kobieta.
Myślałam, że wystarczy przeczytać nazwisko. Rzuć okiem, jest zaraz pod tytułem.
Bez tego tez to mozna stwierdzic.
„Gdybyście chcieli opowiedzieć nam (anonimowo) o tym, jak wygląda rynek narkotykowy w Polsce” – jak to jak? Karton, paleta, a jak się paleta giba, to podkłada się kamienie do kapusty.
Ciekawe czy cały team hydry szyfruje swoje dyski np veracryptem :p
ruscy od dawna sa straceni
> korzystając z odczynników łatwo importowanych z Chin – a to dzięki ruchowi bezwizowemu
Skąd informacja o ruchu bezwizowym?
Obywatele ChRL potrzebują wizy do Rosji i obywatele Rosji potrzebują wizy żeby wjechać do ChRL.
Info za Lenta.ru.
Pewnie chodzi o tzw. mały ruch graniczny (miejscowości przygraniczne).
Człowiek głupi – wszystko kupi… :(
heh koszt wyprodukowania piguly z zyskiem dla producenta to ok 2,20zl przy zamowieniu na 20k tak ze smiesznie niski. podobnie z innymi syntetykami. tak ze mireczki i mirabelki żalcie sie na ceny
„fair prices” https://onlinelibrary.wiley.com/doi/full/10.1111/1745-9125.12202
„I choć Władimir Putin ogłosił wojnę z narkotykami, a media donoszą o sukcesach służb, to biznes ma się dobrze. Popyt rośnie.”
kto normalny wierzy w to co powie rosyjski rząd? :D