Co dzieje się, kiedy odwiedzasz jakąś stronę www? Jakie inne serwisy dowiadują się o Twojej wizycie? Które z nich śledzą Twoje kroki w internecie? Czy można to kontrolować i blokować? Na te pytania odpowiada nowa wtyczka dla Firefoxa.
W trakcie wczorajszego TED University Gary Kovacs, prezes Mozilli, przedstawił nowy, ciekawy projekt związany z prywatnością użytkowników. Mozilla przy wsparciu Fundacji Forda przygotowała nową wtyczkę dla Firefoxa – Collusion. Wtyczka ta wizualizuje interakcje pomiędzy odwiedzanymi serwisami www. Wizualizacja odbywa się w czasie rzeczywistym i dostarcza informacji o tym, z jakimi innymi witrynami łączymy się odwiedzając dany adres. W trakcie naszej podróży po internecie tworzymy cały rozbudowany graf powiązań, w środku którego znajdują się najczęściej odwiedzane (świadomie lub nieświadomie) witryny.
Krótki spacer po głównych polskich serwisach pozwala na szybkie zidentyfikowanie dwóch przykładowych serwisów analizujących zachowanie użytkownika – gemius.pl i doubleclick.net. Wystarczy tylko rzucić okiem na poniższe przykłady.
Jak widać na powyższych obrazkach, prawie wszystkie większe serwisy informacyjne w polskim internecie używają tych samych usług reklamowych czy zbierających statystyki. Grafy budowane przez wtyczkę, oprócz pokazywania powiązań pomiędzy serwisami, dodają również do nich istotne informacje. Czerwona ramka wokół ikony strony oznacza, że strona ta zbiera informacje śledzące internautów. Szara obwódka oznacza podejrzenie śledzenia. Można również obejrzeć demonstrację działania wtyczki.
Kolejne wcielenia wtyczki mają zapewnić możliwość rezygnacji z bycia śledzonym przez poszczególne serwisy. Wersja obecna jedynie dostarcza informacji o skali tego zjawiska.
Nie wymaga ona ponownego uruchomienia przeglądarki. Okno grafu otwiera się klikając w ikonę projektu w prawym dolnym rogu ekranu. Podobną funkcjonalność oferuje również wtyczka Ghostery dla Opery, Chrome i Firefoxa.
Komentarze
Z ciekawosci pouzywam przez pare dni :)
Pozdrawiam
fajne widac co sie dzieje totalna inwigilacja jednym slowem a my walczymy o acta :)