Czasem trudno zadecydować, komu przyznać tytuł Wpadki Tygodnia. Czy bardziej zasłużył na niego inżynier, który ukradł sprzęt za 4,5 mln dolarów, firma,w imieniu której dokonywał zamówień, czy dostawca, który poniósł najbardziej dotkliwe straty?
Michael Baxter został kilka dni temu skazany na cztery lata więzienia za przekręt o dużej skali. Michael od 1994 roku pracował jako inżynier sieci dla firmy Verizon, dużego dostawcy usług telekomunikacyjnych w USA. Verizon, chcąc zapewnić ciągłość pracy swojej infrastruktury, podpisał z Cisco umowę, zapewniającą w ramach gwarancji szybką dostawę sprzętu zastępczego w razie jakiejkolwiek awarii. Dla usprawnienia procesu sprzęt mógł być zamawiany przez wyznaczonych pracowników Verizon, w tym Michaela, a nowe urządzenia były dostarczane, zanim zostały odesłane zepsute egzemplarze. Michael w 2001 roku zaczął zamawiać sprzęt, który w rzeczywistości nie uległ awarii.
4 miliony na gwarancji
Zanim w 2010 jego pracodawca zorientował się, że w firmie dzieje się coś złego, Michaelowi udało się zamówić w ramach gwarancji i wymiany zepsutego sprzętu urządzenia za 4 miliony dolarów oraz namówić Verizon na zakup dodatkowego wyposażenia za pół miliona. Wszystkie zamówione sprzęty zabierał do domu i sprzedawał innym dostawcom. Jak opisuje akt oskarżenia, zyski wydawał na prowadzenie wystawnego trybu życia. Kupował biżuterię, samochody, podróżował po świecie i fundował operacje plastyczne swojej dziewczynie. Gdy go złapano, miał 62 lata. Kolejne cztery spędzi za kratkami, dodatkowo musi zapłacić 2,3 mln dolarów Cisco i 460 tysięcy Verizonowi. Szanse na odzyskanie pieniędzy są raczej niewielkie – Michael zdążył wszystko wydać.
Jak tego dokonał?
Najciekawsze w całej aferze nie są jednak zakupy Michaela czy operacje plastyczne jego dziewczyny, a to, jakim cudem przekręt na taką skalę pozostawał niezauważony przez prawie 10 lat. Oczywiście Verizon, jako duży operator telekomunikacyjny, zapewne w ramach dostaw od Cisco odbiera całego TIRa sprzętu miesięcznie, jednak 4,5 mln dolarów to nawet dla Cisco i Verizonu spory budżet. Dziwne, że przez 9 lat nikogo w Cisco nie zastanowiło, czemu sprzęt na gwarancji w Verizonie psuje się tak często.
Wyniesienie sprzętu tej wartości również nie jest trywialną operacją – ciekawe, czy Michael wyjeżdżał z pracy wózkiem widłowym. Nie da się ukryć, że na tytuł Wpadki Tygodnia zasłużył zarówno Michael, którego w końcu złapano, jak i Cisco, któremu grano przez 9 lat na nosie.