szukaj

30.07.2013 | 17:11

avatar

Adam Haertle

Moskiewskie metro będzie monitorować komórki – rzekomo by łapać złodziei

Gdzie znajduje się granica inwigilacji akceptowalnej dla obywateli? Władze Rosji najwyraźniej jej szukają, instalując w moskiewskim metrze urządzenia monitorujące telefony komórkowe. Twierdzą, że chcą łapać złodziei komórek, lecz mało kto w to wierzy.

Jak donosi dziennik Izviestija, w najbliższych miesiącach w moskiewskim metrze mają zostać zainstalowane urządzenia odczytujące oraz rejestrujące identyfikatory kart SIM w telefonach pasażerów. Z usług metra w stolicy Rosji korzysta codziennie prawie 7 milionów osób, umieszczając je na trzecim miejscu najbardziej obciążonych sieci kolei podziemnej na świecie. Po co pasażerowie mają zostać poddani monitoringowi za pomocą skomplikowanego i kosztownego systemu?

W wywiadzie dla gazety Andriej Mochov, szef oddziału policji, odpowiedzialnego za bezpieczeństwo metra, informuje, że chodzi o łapanie złodziei komórek. Stacje monitorujące mają zostać rozmieszczone wszędzie – w wagonach, przejściach oraz na peronach. Jeśli ofiara kradzieży zgłosi utratę telefonu dyżurnemu policji, ten będzie mógł w oparciu o numer komórki wyszukać trasę przemieszczania się urządzenia, a następnie dzięki systemowi nadzoru wideo namierzyć aktualnego posiadacza i przekazać jego dane kolegom, którzy dokonają zatrzymania. Skrócenie czasu potrzebnego do namierzenia urządzenia ma pomóc wyeliminować plagę kradzieży komórek.

W jaki sposób mogą być hurtowo identyfikowane karty SIM? Co prawda artykuł wspomina, że karty będą śledzone bez względu na to, czy telefon będzie wyłączony, czy nie, ale brzmi to trochę jak fragment filmu science-fiction. Dużo bardziej prawdopodobnym rozwiązaniem jest użycie tzw. IMSI-catcherów, zwanych przez polskie służby „jaskółkami”. Są to miniaturowe wersje stacji bazowych (BTS), które, emitując sygnał lokalnie silniejszy od oficjalnych BTS-ów, namawiają włączone telefony znajdujące się w pobliżu do nawiązywania łączności właśnie z nimi. Protokół GSM przewiduje, że telefon, łącząc się ze stacją bazową, przedstawia się numerem IMSI, przypisanym do karty SIM i pozwalającym ją w unikalny sposób zidentyfikować. Według artykułu urządzenia mają mieć zasięg 5 metrów, co oznacza konieczność montowania ich co 10 metrów – wydaje się to również mało prawdopodobne. Bardziej realne jest zwiększenie mocy urządzenia i stosowanie go w kluczowych miejscach jak wejścia czy korytarze komunikacyjne.

Przenośny IMSI Catcher

Przenośny IMSI Catcher

Trudno przy okazji nie zauważyć, że dla władz Rosji zagrożenie terrorystyczne jest dużo większym problemem niż kradzieże komórek. Opisywany system wydaje się być świetnym narzędziem nie tylko do namierzenia potencjalnego zamachowca (czy też np. komórki, używanej jako detonatora ładunku wybuchowego), ale także do śledzenia osób, będących przedmiotem zainteresowania organów ścigania. Po Moskwie trudno poruszać się, nie korzystając z metra, zatem jest bardzo prawdopodobne, że osoby poszukiwane lub śledzone prędzej czy później będą musiały znaleźć się w zasięgu któregoś z czujników, które – w połączeniu z kamerami – będą stanowiły policji czy też Federalnej Służbie Bezpieczeństwa świetne źródło informacji. Co prawda rosyjskie prawo zabrania śledzenia i inwigilowania obywateli bez zgody sądu, jednak w tym wypadku władze tłumaczą, że śledzone mają być jedynie karty SIM (!), stanowiące własność operatorów sieci telefonii komórkowej.

Same „jaskółki” posiadają bardzo rozbudowane możliwości techniczne. Oprócz identyfikowania kart SIM, znajdujących się w zasięgu działania urządzenia, potrafią wymuszać komunikację bez szyfrowania, podsłuchiwać rozmowy prowadzone z danego telefonu czy nawet podmieniać w locie treść wiadomości SMS lub generować fałszywe wiadomości i połączenia. W jakim zakresie zostaną wykorzystane urządzenia z moskiewskiego metra? Tego pewnie szybko się nie dowiemy.

Powrót

Komentarze

  • avatar
    2013.07.31 01:26 alba

    Tymczasem w 2008 roku…
    http://www.bibula.com/?p=2128

    Odpowiedz
  • avatar
    2013.08.01 08:56 cxv

    telefony mogą być śledzone nawet wtedy kiedy są wyłączone. jedynym zabezpieczeniem jest wyciągnięcie baterii z urządzenia ( good luck iphone users )

    Odpowiedz

Zostaw odpowiedź

Jeśli chcesz zwrócić uwagę na literówkę lub inny błąd techniczny, zapraszamy do formularza kontaktowego. Reagujemy równie szybko.

Moskiewskie metro będzie monitorować komórki – rzekomo by łapać złodziei

Komentarze