W dzisiejszym, nieco spóźnionym odcinku, przyznajemy nagrodę Wpadki Tygodnia BAE Systems, jednemu z producentów podsystemów dla myśliwca F35 i największej brytyjskiej firmie z sektora obronnego oraz jej nieujawnionemu pracownikowi, który wygadał się na przyjęciu. Nagroda należy się za profesjonalizm i dyskrecję.
Powody przyznania nagrody
Jak donosi brytyjska prasa, przedstawiciel wyższego rangą kierownictwa firmy BAE ujawnił na imprezie dla sektora bezpieczeństwa, że włamania do jego firmy miały już miejsce przynajmniej 3 lata wcześniej. Niezidentyfikowani włamywacze mogli mieć dostęp do systemów firmy przez półtora roku. W tym czasie prawdopodobnie ukradli materiały dotyczące budowy najnowszego, najbardziej zaawansowanego technicznie i najdroższego myśliwca, który kiedykolwiek budowano, czyli F-35 Joint Strike Fightera. Według ujawnionych informacji, skradzione dane mogły dotyczyć elementów projektowych a także danych o osiągach oraz systemach elektronicznych użytych w myśliwcu, który miał zapewnić państwom zachodu dominację w powietrzu przez długie lata.
Według tego samego artykułu kradzież danych potwierdził przedstawiciel amerykańskiej administracji, podkreślając, że wyciek dotyczył tylko jednego z aspektów funkcjonowania budowanego samolotu. Zainteresowanie obcych wywiadów projektem F35 nie jest niczym nowym – pierwsze doniesienia o udanych atakach na systemy Pentagonu i kradzieży ogromnych ilości danych na temat nowego myśliwca pojawiły się już 3 lata temu. Tak jak i w poprzednich przypadkach, zdaniem osób wtajemniczonych wszystkie ślady ataków prowadzą do Chin. Oczywiście Chińczycy zaprzeczają jakiemukolwiek zaangażowaniu i podkreślają, że przestępstwa komputerowe są w Chinach ścigane z całą surowością.
Przy okazji ciekawe, czy przy włamaniu pomocny był fakt, że zebranie danych kluczowych pracowników BAE Systems nie wydaje się być szczególnie trudne…
Konkurencja
Godną konkurencją dla BAE Systems w tym tygodniu byli eksperci FBI, którzy nie poradzili sobie z blokadą ekranu w Androidzie i zwrócili się o pomoc do Googla. FBI nie otrzymało jednak trofeum, ponieważ najwyraźniej projektanci Androida wykonali kawał dobrej roboty.