CENTCOM to obecnie najważniejsza jednostka amerykańskiej armii, odpowiadająca za działania operacyjne na terenie środkowej Azji, Półwyspu Arabskiego i północnej Afryki. Jej konto Twittera oraz Youtuba zostało przejęte przez sympatyków ISIS w trakcie gdy prezydent Obama wygłaszał mowę na temat cyberbezpieczeństwa.
Włamywacze kontrolowali konto Twittera przez około 40 minut zanim zostało zawieszone. W tym czasie opublikowali tam kilka manifestów oraz garść informacji wykradzionych rzekomo z Pentagonu. Wśród nich są takie dane jak lista adresowa (wraz z np. prywatnymi adresami email) kilkuset amerykańskich generałów czy też prezentacje przedstawiające scenariusze wojenne dla rejonów Korei Północnej, Chin czy Morza Kaspijskiego. Co prawda Pentagon twierdzi, ze dokumenty te wcześniej były publiczne, lecz brak po nich śladu w Google. Ich sygnatury sugerują, że powstały w MIT.
Całe wydarzenie przypomina bardzo akcje autorstwa Syrian Electronic Army, które ostatnio bardzo przycichło. Czyżby nowe wcielenie arabskich hakerów?