Grupy imigrantów przebywających aktualnie we Francji regularnie testują systemy bezpieczeństwa Eurotunelu prowadzącego do Wielkiej Brytanii pod kanałem La Manche. Próbując za wszelką cenę dostać się na najwyraźniej bardziej atrakcyjną drugą stronę tunelu, atakują przejeżdżające pojazdy lub próbują pokonać płot odgradzający infrastrukturę tunelu. The Telegraph donosi, że zaobserwowano ok. 30-osobową grupę imigrantów, którzy bez problemu pokonali furtkę w płocie zabezpieczoną zamkiem szyfrowym.
Wszystko wskazuje na to, że imigranci odgadli kod na podstawie śladów zużycia na poszczególnych klawiszach. Rzekomo najbardziej wytarte były guziki z cyframi 2, 4 oraz 0. Na skutek incydentu przeanalizowano zabezpieczenia i wprowadzono ich aktualizację za pomocą stalowej linki oraz kłódki.
Imigrantom pozostaje pogratulować kreatywności a odpowiedzialnym za zabezpieczenie tunelu poradzić częstsze wymienianie klawiatury lub mycie rąk (o okresowej zmianie kodu nie wspominając). Przy okazji – zdjęcia podobnych klawiatur znajdziecie pod tym linkiem.
Dziękujemy Tomki za wskazanie tematu.
Komentarze
Łatwo przejść taki płot, wygląda na taki jak w polskich orlikach tylko niższy trochę.
No chyba że jakiś snajper pilnuje czy coś :D.
A nie prościej górą? Przecież chyba nie jest pod napięciem,a drutu kolczastego nie widać. Do tego byle nożyce do metalu z taką linką i kratami sobie poradzą. To raczej zabezpieczenie przed przypadkowym przejściem, a nie celowym.
1. To jest po francuskiej stronie, czegoś specjalnego się spodziewaliście?
2. Na wyspach teren kolejowy jest ogrodzony i znalezienie się tam bez pozwolenia jest naruszeniem prawa, może chłopaki po drugiej stronie kanału się zasugerowali, że u nich też to będzie działało?
3. Odpowiedzmy sobie szczerze, co większość z nas robi z tabliczką z napisem „Zakaz wstępu”, i ile razy ją tam obraca?
4. Czy w związku z tym imigranci będą się przejmowali?
5. Nie jestem rasistą, po prostu ich nie lubię :P
To gdzie te „kobiety i dzieci”? Bo nie widzę. Na innych fotkach, nie z lewackich mediów, też ich nie ma. Jest natomiast mnóstwo zdrowych, rosłych mężczyzn w dresach Adidasa.