Takie wpadki się zdarzają. Media o nich piszą, wszyscy się z nich śmieją, a potem sami robią zdjęcie swojej firmowej tablicy i padają ofiarą tej samej pomyłki, bo nie da się wszystkich upilnować.
Dzisiaj redakcja kanału Polsat Sport wrzuciła na Twittera zdjęcie – najwyraźniej ze swoich pomieszczeń służbowych – na którym można było znaleźć hasło do serwera FTP, najwyraźniej używanego do transferu materiałów wideo. Na efekty nie trzeba było długo czekać.
Naprzód Świbie
Na Twitterze Polsat Sport pojawił się wpis (nie linkujemy, bo został już usunięty), pokazujący, jaki piękny szalik klubowy trafił do redakcji. Szalik należał do klubu Naprzód Świbie, ale oprócz szalika na zdjęciu było widać jeszcze coś… Zauważył to użytkownik Wykopu MasaWypok, który opublikował zrzuty ekranu:
W lewym dolnym rogu oryginalnego obrazka widać ciąg dalszy tablicy, który wygląda na zbliżeniu tak:
Autor zrzutu ekranu zamazał kawałek hasła, ale internauci byli szybsi – jak zauważył ten sam Wykopowicz, na serwerze pojawiły się ciekawe foldery:
Pointa
Polsat Sport nie był ani pierwszy, ani ostatni. Klasycznym przypadkiem była wpadka fotografa księcia Williama. Można sto razy powtarzać „Uważajcie, co publikujecie w sieci”, ale w tej sytuacji pozostało nam tylko zawołać ”Uważajcie, co publikujecie w sieci!”.
Komentarz
Uważajcie, co publikujecie w sieci!