16.06.2020 | 18:55

Adam Haertle

Jak rosyjska kampania wpływu wymyśliła chorobę genetyczną Kaczyńskich i inne afery

Ujawniony właśnie raport na temat jednaj z najciekawszych kampanii wpływu w historii internetu omawia dziesiątki z kilku tysięcy fałszywych kampanii informacyjnych przypisywanych Rosji. Wśród nich nie brakuje także ciekawych polskich wątków.

Ponad 6 lat trwania kampanii. Ponad 2500 zidentyfikowanych fałszywych artykułów, napisanych w siedmiu językach w 300 różnych serwisach. Sprytne techniki ukrywania źródła ataku poprzez jednorazowe konta i użycie serwerów proxy. Mnóstwo fałszywych dokumentów, a wszystko po to, by dopiec przeciwnikom Rosji. Poznajcie Secondary Infektion.

Secondary Infektion

Autorzy opublikowanego przed chwilą raportu nazwali kampanię Secondary Infektion. Ze względu na specyfikę działania tej grupy bardzo trudno było ustalić zakres jej aktywności i połączyć ze sobą wszystkie elementy układanki. Konta, z których publikowano linki, najczęściej były zakładane chwilę przed publikacją i były używane tylko raz. Adresy IP, których używali dezinformatorzy, prowadziły do sieci anonimizacyjnych i serwerów proxy. Tożsamość sprawców określają jednak główne wątki, które poruszali w swoich operacjach na przestrzeni lat 2014 – 2020:

  • Ukraina jako kraj porażki,
  • agresja NATO i USA w stosunku do innych krajów,
  • słabości i podziały w Europie,
  • wybory,
  • migracja i islam,
  • rosyjski skandal dopingowy,
  • Turcja jako agresywna siła destabilizująca,
  • obrona Rosji i jej rządu,
  • ataki na krytyków Kremla, takich jak Navalny i grupa Bellingcat.

Dla nas najciekawsze są oczywiście wątki polskie – oto ich streszczenie.

Bracia Kaczyńscy z chorobą genetyczną

Pamiętamy tę aferę jak dziś. Ktoś opublikował na Twitterze ciekawy raport na temat zdrowia Jarosława Kaczyńskiego, sugerujący, że ten cierpi na nietypową chorobę genetyczną powodującą „dużą emocjonalność, niekontrolowane przejawy paniki i agresji”. Rzekome badanie genetyczne miało być podobno przeprowadzone w oparciu o szczątki Lecha Kaczyńskiego w moskiewskim Instytucie Genetyki.

Fałszywy skan „badania”

Spędziliśmy kilka godzin, analizując dostępne informacje i doszliśmy do wniosku, że nie są one wystarczająco wiarygodne, by o nich wspominać. To była dobra decyzja – bo wszystko było manipulacją Rosji.

Raport wskazuje na następujące fałszywe źródła informacji:

Jak zatem widać, manipulatorzy nie obijali się w tańcu.

Nie był to oczywiście jedyny polski wątek poruszany przez rosyjskich manipulatorów. Pojawiały się między innymi tematy polsko-ukraińskie czy na przykład kwestie reparacji powojennych.

Polska była przedstawiana głównie jako kraj, który chce zaangażować inne kraje w swoje konflikty z sąsiadami.

Polska w oczach autorów tej kampanii sabotowała unijną politykę zagraniczną i popierała przystąpienie Turcji do UE lub żądała odszkodowań od byłych republik radzieckich za inwazję ZSRR.

Dokumenty, dokumenty, dokumenty

Warto też zauważyć, że Secondary Infektion produkowała w niespotykanej wcześniej skali fałszywe dokumenty mające zwiększać skuteczność oszczerstw. W archiwum znajdziemy podrobione listy Grzegorza Schetyny, Donalda Tuska, polskich parlamentarzystów czy Jarosława Kaczyńskiego.

Podsumowanie

Trudno jest szacować skuteczność takich kampanii. Warto jednak zauważyć, że ktoś je finansował przez co najmniej 6 lat (a być może finansuje nadal), co oznacza, że widzi w nich sens. Polecamy lekturę całego raportu – jest w nim wiele ciekawych wątków i smaczków. Pamiętajcie, nie wszystko, co znajdujecie w internecie, jest prawdą :)

Jeśli chcecie nauczyć się lepiej odróżniać prawdę od fałszu, to na pewno przyda się wam do tego kurs OSINT online, którego premiera już niedługo. Przedstawiamy w nim wiele technik, których używamy, by nie opisywać fałszywych wiadomości – nawet tych dobrze przygotowanych. Poniżej możecie zapisać się na listę osób, które o premierze dowiedzą się pierwsze i otrzymają ofertę z najniższą ceną, która nie będzie dostępna w żadnym innym kanale.

PS. To nie jest serwis o polityce. Wszystkie komentarze o politycznym charakterze zostaną usunięte przed publikacją.

Powrót

Komentarze

  • 2020.06.16 20:18 Duży Pies

    „To nie jest serwis o polityce. Wszystkie komentarze”
    Mógłbym być moderatorem komentarzy pod tym artykułem.
    Gwarantuję że wzrosłaby klikalność i zyski z reklam :)
    Trzeba mieć odwagę iść pod prąd.
    I nie być konformistą i oportunistą.
    Szczególnie teraz.

    Odpowiedz
    • 2020.06.16 22:37 adamh

      No raczej nie, bo często w swoich komentarzach używasz wulgaryzmów i osobistych wycieczek i muszę kasować.

      Odpowiedz
    • 2020.06.17 10:42 anon

      >pod prąd

      słowo klucz na wykrycie trolla

      Odpowiedz

Zostaw odpowiedź

Jeśli chcesz zwrócić uwagę na literówkę lub inny błąd techniczny, zapraszamy do formularza kontaktowego. Reagujemy równie szybko.

Jak rosyjska kampania wpływu wymyśliła chorobę genetyczną Kaczyńskich i inne afery

Komentarze