Od kilku godzin użytkownicy ruterów Belkina w USA i Kanadzie (na razie raporty spływają tylko z tych krajów) nie mogą korzystać z internetu. Przyczyna awarii jest nieznana. Pomaga ustawienie DNSów „na sztywno” w ruterze oraz w każdym urządzeniu, które z niego korzysta. Na poziomie dostawców internetu pomaga przekierowanie ruchu adresu heartbeat.belkin.com na adres lokalny rutera. Infolinie dostawców internetu w USA oraz samego Belkina są przeciążone zgłoszeniami wściekłych klientów, warto także poczytać komentarze na Twitterze.
Prawdopodobną przyczyną awarii nie jest aktualizacja oprogramowania (problem dotyka również osoby, które mają oprogramowanie z 2013), a raczej problem serwera, z którym kontaktują się wszystkie rutery w trakcie pracy. Co prawda pingi dochodzą do serwera i z niego wracają, ale rutery z nieznanych przyczyn odmawiają współpracy.
Linki dla zainteresowanych:
Komentarze
A po jaką cholerę one łączą się z serwerami Belkina?
backd00r :*
Taka sama akcja byla jakis czas temu z TP-Linkiem w Vectrze. Po prostu przestały kierowac ruchem i trzeba bylo dnsy ustawic na sztywno co zalecal producent jako rozwiazanie problemu sic!