Bardzo popularne w Chinach i dostępne również w Polsce telefony marki Coolpad mają wbudowana tylną furtkę umożliwiającą producentowi daleko posunięta kontrolę nad urządzeniem.
Telefony Coolpad oferują dużą wydajność przy niskiej cenie. W zestawie użytkownik otrzymuje także zaszytą głęboko w kodzie urządzenia tylną furtkę, która umożliwia:
- pobieranie, instalowanie i uruchamianie dowolnej aplikacji bez wiedzy użytkownika
- zdalne usuwanie danych
- mechanizm fałszywych aktualizacji OTA
- wysyłanie wiadomości SMS/MMS
- wykonywanie połączeń na dowolne numery
- przesyłanie bilingu, historii lokalizacji oraz użycia aplikacji na serwery producenta.
W przeciwieństwie do większości producentów Coolpad swoje oprogramowanie oferuje nie w postaci widocznych aplikacji, a modyfikacji oprogramowania systemowego, ukrytego głęboko w kodzie urządzenia. Nie można wyłączyć tylnej furtki, można jedynie wyłączyć telefon. Użytkownicy w Chinach zgłaszali już pojawiające się znienacka na urządzeniu aplikacje oraz reklamy. Co więcej podobno w serwerze C&C producenta odkryto luki, umożliwiające przejęcie nad nim kontroli. Szczegóły problemów znajdziecie w raporcie firmy Palo Alto Networks. Zdecydowanie nie polecamy produktów marki Coolpad.
Komentarze
Google standardowo też ma możliwość robienia tych rzeczy na zwykłym androidzie… Niestety…
Korzystając z usług google zgadzamy się na całkowita inwigilację, nie przeszkadza nam że mogą nasze meile czytać po to aby trafniej reklamy wyświetlić, a boimy się zdalnej aktualizacji. A co do coolpada to z tego co widziałem na forum telchina.pl to w polsce szczególnie popularne są dwa modele, F1 i 7320
zdalnej aktualizacji? tu chodzi o wysyłanie smsów i instalowanie jakiegoś syfu bez wiedzy użytkownika…
A Blackberry sobie niestety zdycha. Z rozpaczy przesiadają się na dziurawego androida w BB priv zamiast wspierać BB OS 10, bezpieczny i stabilny system. Oto jak ludzie dają sobie wcisnąć każde G bo rzekomo lepsze :-/