Wpadka tygodnia – odcinek 6

W tym odcinku tytuł wpadki tygodnia otrzymuje niekwestionowany mistrz, czyli firma Nortel. Do tej pory nie możemy zrozumieć, jak można być infiltrowanym przez nieznanych sprawców przez 8 lat, z czego połowę w pełni świadomie…
Powody przyznania nagrody
Kilka dni temu już pisaliśmy o wieloletnim pobycie włamywaczy w Nortelu. Nagrodę Wpadki Tygodnia chcemy przyznać zarządowi Nortela z 3 powodów. Po pierwsze, włamanie do swoich systemów odkryli przez przypadek po 4 latach. Po drugie, kiedy już odkryli, nie potrafili uniemożliwić włamywaczom dalszego dostępu, przez co ci przez kolejne kilka lat robili w sieci Nortela co chcieli. A po trzecie, zapomnieli o tym wspomnieć firmie, która kupiła większą część ich biznesu. Trudno nam znaleźć przykład równie katastrofalnego zarządzania w obszarze bezpieczeństwa. Jest całkiem prawdopodobne, że ciągły wyciek poufnych danych mógł być jednym z powodów upadku firmy.
Konkurencja
Jak co tydzień wyłonienie zwycięzcy nie przysporzyło nam większych problemów. Jedynym przeciwnikiem wartym wspomnienia jest amerykańska straż graniczna, która zatrzymała kanadyjskiego kierowcę ciężarówki tylko dlatego, że nosił to samo imię, co haker poszukiwany od 20 lat listem gończym. Haker młodszy o 15 lat.
Podobne wpisy
- Nietypowy atak e-mailowy związany z Ukrainą od naszych sąsiadów ze wschodu
- Salony sieci Play na celowniku bezczelnych włamywaczy
- Poszedłem na szkolenie APT Masterclass i całkiem mi się spodobało
- Tam, gdzie zaczyna się paranoja, czyli o ciekawym ataku na polskiego programistę
- Podobno to Rosjanie stali za zeszłorocznym atakiem na Giełdę Papierów Wartościowych