W świecie, w którym prawie każde urządzenie mądrzejsze od cegły podłączone jest do internetu, luki bezpieczeństwa mogą objawiać się w najmniej spodziewany sposób – na przykład poprzez nagłą zmianę zawartości bilbordu reklamowego w centrum miasta.
Jak donosi TorrentFreak, kilka dni temu serbscy studenci znaleźli lukę w systemie zarządzającym jednym z wielkich ekranów reklamowych na Placu Republiki, w centrum Belgradu. Oprócz przekazania informacji firmie zarządzającej bilbordem, postanowili przez chwilę pobawić się swoją nową zabawką. Za pomocą swoich telefonów zagrali na dużym ekranie w Space Invaders a następnie wyświetlili kilka wiadomości, w tym „hacking4fun” oraz reklamę serwisu The Pirate Bay.
Autorzy włamania poinformowali, że nie mają nic wspólnego z ruchem Anonymous, do którego zostali przypisani przez lokalnych dziennikarzy. Zabawa bilbordem trwała tylko 22 minuty, potem studenci przywrócili normalne funkcjonowanie reklamy.
Jak widać na filmie, studenci bawili się świetnie, podobnie jak widzowie. Pomysł spodobał się także załodze The Pirate Bay. Kiedy zobaczymy podobną scenkę w Polsce?
Komentarze
Już od dzisiaj akcja w całej Polsce Crack My Billboard :P
Ja kiedyś robiłem rekonesans bilboardów w moim mieście (Jasło) ale nie za wiele to dało ;)
Fajny tekścik, ale poprawcie tą literówkę w tytule :P
Dzięki, poprawione :)
tĘ, nie tą
marny ortotroll
Można „tę” i „tą” – obydwie fory są poprawne.
można poprawiać TĘ literówkĘ albo zrobić coś z TĄ literówkĄ
w Polsce by ich skazano za włam, niszczenie dostępu do informacji czy cokolwiek by się dało im przypisać…