Podczas akcji DEA w Detroit znaleziono fentanyl w ilościach odpowiednich do zabicia 5 milionów ludzi. Narkotyki to nic nowego, ale narkotyki sprzedawane w PlayStation to już pewna nowość. Kto aktywował śmiertelną grę i jak się to skończyło?
Oficjalne statystyki podają, że opioid fentanyl jest najbardziej zabójczym narkotykiem Stanów Zjednoczonych Ameryki. W 2016 przedawkowano tę substancję 16 tysięcy razy, co sprawiło, że znajdująca się w latach 2012-2016 na czele rankingu heroina została zdetronizowana. W 2016 w sumie z powodu przedawkowania środków odurzających zmarło 63 tysiące Amerykanów, co daje 174 zgony dziennie.
Fentanyl zaczął karierę jako lek stosowany w uśmierzaniu bólu w terminalnych stadiach raka. Aplikuje się go w plastrach klejonych do skóry. Jest określany jako nawet 100 razy mocniejszy niż morfina. Używany jest jako dodatek do heroiny, co podkręca jej moc. Fentanyl daje mocny haj, euforię, potem prowadzi do obniżenia ciśnienia, co dalej może być powodem mdłości, omdlenia, napadów padaczkowych i śmierci.
A to oznacza, że jest nań mnóstwo chętnych.
Breaking PlayStation
Dystrybucja narkotyków to zadanie wymagające uważności i kreatywności. Kilka miesięcy temu pisaliśmy o handlarzach pakujących dragi do drukowanych w 3D pudełek, takich jak okładki na płyty CD, kartridże Nintendo, opakowania leków itp. Wtedy, w Holandii, wszystkie te pudełka były ładnie przygotowane – produkowane na miejscu i zaprojektowane tak, by udawały, że nie służą do przemytu narkotyków. Narkotyki leżały i czekały na wysyłkę do klientów, a w drukarkach 3D produkowane były kolejne opakowania. Nie zabezpieczyłoby to towaru przed zatrzymaniem w transporcie, gdyby policja użyła do sprawdzania paczek psów, ale gwarantowało bezpieczną wysyłkę w sytuacji, w której nikt nie grzebałby w paczkach.
Na parkingu lokalnego Walmartu policja zatrzymała podejrzanego z 600 gramami heroiny. Towar ukryty był w opakowaniu po konsoli PlayStation. Policja postanowiła znaleźć właściciela PS. Z pomocą Sony i numeru seryjnego konsoli organy ścigania bez problemów ustaliły, gdzie i na czyim koncie konsola została aktywowana.
W mieszkaniu, w którym aktywowano konsolę, policjanci znaleźli: PS, trzech mężczyzn oraz ogromne ilości narkotyków. Na stole w jadalni było 9 kilogramów fentanylu i heroiny. Kolejne 17 kilogramów fentanylu i heroiny znaleziono w sypialniach. Policjanci znaleźli też ponad pół miliona dolarów starannie popakowanych w folię. Dokładniejsze przeszukanie pozwoliło znaleźć zapasy heroiny również w szafach i w wynajętym przez mężczyzn samochodzie.
Był to trzeci największy skład fentanylu przejęty przez organy ścigania w USA. Dwóch złapanych wtedy mężczyzn otrzymało właśnie długoletnie wyroki więzienia – 135 i 141 miesięcy. Sześć kolejnych osób zostało oskarżonych w ramach toczącego się dochodzenia. A mogli użyć innego pudełka…
Komentarze
*Najbardziej śmiercionośnym według statystyk, nie – najpopularniejszym.
Bezwzględnie, już poprawiam.
Mi Sony odmówiło pomocy, po tym jak okradziono mi mieszkanie gdzie łupem padła również PS3. Stwierdzili, że nie ma możliwości namierzenia konsoli po numerze seryjnym.
Bo możliwości namierzenia nie ma, jest za to opcja sprawdzenia danych osobowych na ktore była robiona pierwsza aktywacja, tak na logikę – na podstawie tego co jest napisane w artykule.
Jeśli złodziej sam używałby konsoli i łączyłby się przy jej użyciu z internetem, to mogłoby być możliwe jego namierzenie, ale Sony raczej nie udostępniłoby takich danych przypadkowej osobie, a jedynie policji. Zakładając, że konsoli nie sprzedał, bo wtedy trzeba by wypytywać o niego osobę, która konsolę kupiła.
https://www.theguardian.com/world/2017/nov/12/carfentanil-bust-canada-fentanyl-opioid-crisis-dangers
42 kilogramy fentanylu znalezione u brata zamachowca z Toronto, być może miały zostać wykorzystane do ataku terrorystycznego
Idioci…
1. Nie zabiera się takiej pracy do domu, takie rzeczy się przechowuje w jakimś magazynie zarejestrowanym na słupa, najlepiej wąchającego kwiatki od spodu żeby nie można było go przesłuchać.
2. Pudełka się czyści bezwzględnie z jakichkolwiek rzeczy choć trochę przypominających numer seryjny.
3. A najlepiej handlować przy użyciu systemu dead dropów gdzie diler z klientem mają co najwyżej kontakt przez szyfrowany komunikator pokroju Signala.
A moze tak robili z pierwszymi piecioma kilogramami… Skoro nikt ich wtedy nie zlapal to troche stracili czujnosc.
Tylko pomysl ile klopotu z szukaniem pudelek bez jakiegolwiek znakowania.
A po kiego szukać pudełek bez znakowań. Wystarczy nożem warstwę farby wydrapać tam gdzie jest nr. seryjny żeby sam karton został (nie polecałbym zamalowania bo można odczytać po odpowiednim naświetleniu).
A jeśli chodziło ci o punkt 3, to właśnie o to chodzi z dead dropami – gdzie pudło jest wiedzą tylko ci co mają wiedzieć a reszta nie znajdzie.
No i to że „stracili czujność” potwierdza moją teorię że to idioci (no i jeszcze kwestia zabierania „pracy” do domu…)
Ditto co do zabierania pracy do domu (jakiejkolwiek pracy) :)
Chyba, że chodzi o sprawy rodzinne. https://www.youtube.com/watch?v=YtiM68uvCRc
>> A to oznacza, że jest nań mnóstwo chętnych.
Fentanyl raczej jest stosowany jako domieszka przy „cuttingu” a nie coś pożądanego przez klientów.
Raczej jesli ktos przycina na towarze, to nie na czyms tak drogim i niebezpiecznym jak fentanyl.
Kilka bledow… Wystarczy zrobic maly research, aby sie dowiedziec, ze malo osob podbija moc heroiny fentanylem, ze wzgledu na ich zupelnie inne dzialanie.
Fentanyl nie daje w zadnym wypadku euforii jak heroina, daje bardziej sedacje.
Z tego, co znalazlem, fentanyl nie powoduje napadow padaczkowych czesciej niz depresji oddechowej.
Fentanyl jak najbardziej daje euforię. W ogóle wszystkie opiaty/opiotoity to depresanty. Działają hamująco na układ nerwowy. Sedacja to normalny efekt, domniewam, że nie widziałems nigdy czołowieka 'nagrzanego’ morfiną czy heroina. Taki delikwent po prostu odpływa, nie ma z nim kontaktu. Z fantnylem jest o tyle niebezpiecznie, że jest on aktywny w znacznie niższych dawkach niz pozostałe opio i bardzo łatwo jest przedawkować.
Zabrakło lobbingu w lokalnej policji, czy za małe kwoty na niego przeznaczono? ;-)