szukaj

26.02.2017 | 20:47

avatar

Adam Haertle

Giełda BTC ostrzegała przed Cloudflare, sama ujawniła dane użytkowników

Czasem życie przypomina komedię, w której próba uniknięcia jednego problemu powoduje, że jej bohater natrafia na kolejny problem, który sam stworzył. Taki właśnie los spotkał dwa dni temu polską giełdę kryptowalut dgtmarket.

Wczoraj na Wykopie użytkownik bialekwciagarogale zwrócił uwagę na ciekawy przypadek nieumyślnego wycieku informacji z polskiej giełdy kryptowalut dgtmarket. Jej pracownikom udało się ujawnić część adresów email użytkowników, a okoliczności tego incydentu były dość paradoksalne.

Uwaga, Cloudflare

Mimo relatywnie niedużego ryzyka związanego z możliwością ujawnienia danych użytkowników na skutek ciekawego incydentu Cloudflare, niektóre firmy korzystające z usług CF postanowiły poprosić swoich użytkowników o zmianę haseł i kluczy API. Oczywiście nadmiar ostrożności nie jest szkodliwy i szczególnie w przypadku giełd BTC, gdzie poziom ryzyka ataków jest dużo większy (ze względu na motywację finansową atakujących) taka prośba była jak najbardziej uzasadniona. dgtmarket wysłał zatem odpowiednią komunikację do swoich użytkowników. Wszystko mogło się dobrze skończyć, gdyby nie jeden szczegół…

Pracownik wysyłający emaile pomylił się i adresy setki użytkowników wkleił do pola „do”, ujawniając każdemu z tej grupy adresy pozostałych klientów. Choć zakres incydentu był ograniczony prawdopodobnie tylko do wspomnianej setki osób, które jednocześnie stały się ofiarami wycieku danych jak i posiadaczami tego fragmentu bazy użytkowników, to jednak mówimy o giełdzie BTC, gdzie można spodziewać się, że jeśli tylko wśród tej setki był ktoś bardziej przedsiębiorczy niż pozostali, to wkrótce na ujawnione adresy mogą przychodzić emaile próbujące wyłudzić dane lub zainfekować komputery. Prawdopodobnie także nie wszyscy użytkownicy giełdy mogą chcieć, by fakt, że obracają kryptowalutami, był znany innym osobom.

Na szczęście giełda dgtmarket zachowała się w tej trudnej sytuacji bardzo przyzwoicie. Na blogu pojawił się opis i wyjaśnienie incydentu, a na nasze zapytanie w tej sprawie bardzo wyczerpującą odpowiedź otrzymaliśmy w ekspresowym tempie (41 minut mimo wieczornej pory). Wynika z niej, że źródłem problemu było użycie przez pracownika giełdy złego formularza – zamiast do „wysyłki masowej do wszystkich” użył formularza do „korespondencji indywidualnej” i po prostu zaznaczył ręcznie dużą grupę odbiorców. W aplikacji wprowadzono zmiany uniemożliwiające ponowne popełnienie podobnego błędu. Takiej obsługi incydentów, otwartego opisywania problemu i tempa komunikacji niejedna polska firma może pozazdrościć.

Powrót

Komentarze

  • avatar
    2017.02.26 23:15 stefan padło

    krótko mówiąc: KOMPROMITACJA

    Odpowiedz
  • avatar
    2017.02.27 07:50 B&B

    Mojego maila też to dotyczy… No, to oczywiste pytanie brzmi, kontynuować świecką tradycję kupowania książek do bibliotek przez firmę która popełniła błąd? Najlepiej jakieś przystępne dla szarego człowieka o BTC i o bezpieczeństwie korzystania ;)

    Odpowiedz
  • avatar
    2017.02.27 08:57 jan kowalski

    Tylko 100 adresow I conajmniej 2 czytelnikow z3s w tej puli? Bo ja tez jestem, co za zaszczyt.

    Odpowiedz
    • avatar
      2017.02.28 00:16 Xn

      To teraz zażądaj przelania 5000zł zadośćuczynienia dobrowolnie, „a jeżeli nie to spotkamy się w GIODO i sądzie”.

      Odpowiedz
    • avatar
      2017.02.28 00:52 B&B

      Rynek BTC jest wbrew pozorom płytki u nas, a myślę że lista użytkowników BTC i Z3S są dość zbieżne ;)

      Odpowiedz
  • avatar
    2017.02.27 09:00 ff

    Nie widzę problemu z takim wyciekiem. Mój mail też jedna firma podobnie ujawniła. Na szczęście mam jednorazowe aliasy do zakładania kont w sklepach i komunikacji z firmami. Każdy alias jest używany tylko w jednym miejscu. W przypadku wycieku zmieniam maila w ustawieniach konta, a spalony po prostu kasuję.

    Odpowiedz
  • avatar
    2017.02.27 09:21 Daniel

    Oj tam, oj tam, zdarza się ;-)

    Odpowiedz
  • avatar
    2017.02.27 11:58 K.

    Ja dzisiaj i wczoraj już dostałem pierwsze spam związany z Bitcoinem na adres z wycieku :(
    Ciekawe czy to z tego wycieku i ile tego się jeszcze pojawi.

    Nadawcy:
    Bitcoin-BlackMarket apple-spxocqwrjefordffar bitcoinmarket.su
    Bitcoin-Gold <Bitcoin-Goldxeoaxcxgegdq darkbtc.su>

    Wewnątrz linki do stron hackingforums su oraz darkbtc su

    Ktos też dostał coś podobnego.

    Odpowiedz
  • avatar
    2017.02.27 16:08 Zenon

    Urząd Skarbowy już poszukuje właścicieli e-maili.

    Odpowiedz
  • avatar
    2017.02.27 19:00 Xn

    Nie tylko kleptowaluty ale i kleptomaile…

    Odpowiedz
  • avatar
    2017.03.01 19:27 Beata Marek | cyberlaw.pl

    Całe szczęście nie mój klient ;)

    Odpowiedz
    • avatar
      2017.03.03 00:23 B&B

      Tak patrząc na 'cyber’ i 'law’ występujące razem, dopytam, czy DGT nie powinno poinformować dotkniętych wyciekiem klientów o jego wystąpieniu, zgodnie z nowelą ustawy o ADO?

      Odpowiedz
  • avatar
    2017.03.11 17:11 rrraskolnikow

    „Wieczornej”? Chyba za dużo piszesz po rosyjsku, autorze :)

    Odpowiedz
    • avatar
      2017.03.11 17:43 Adam

      Normalne polskie słowo, jest w każdym słowniku.

      Odpowiedz
  • avatar
    2017.04.24 23:34 poranatelesfora

    Brunet wieczorną porą

    Odpowiedz

Zostaw odpowiedź

Jeśli chcesz zwrócić uwagę na literówkę lub inny błąd techniczny, zapraszamy do formularza kontaktowego. Reagujemy równie szybko.

Giełda BTC ostrzegała przed Cloudflare, sama ujawniła dane użytkowników

Komentarze