Serwis TorrentFreak zauważył, że na stronach Netgeara znajduje się ciekawa instrukcja przesyłania dużych plików za pomocą programu Netgear Genie. W zrzutach ekranu demonstrujących działanie aplikacji można znaleźć nazwę przesyłanego pliku wskazującą, że jest to piracka kopia filmu pobrana z serwisu torrentowego. Plik to
pain.and.gain.2013.bdrip.x264-amiable.mkv
a inne pliki widoczne na ekranie sugerują, ze pochodzi z serwisu RARBG. Netgear stronę już usunął, ale szczęśliwie zachowano jej kopię.
Netgearowi gratulujemy, a TorrentFreak przypomina, że podobne wpadki zaliczyły także sklepy Saturn czy firma LG.
Komentarze
Oj tam, oj tam. Czepiacie się. Wersja oficjalna się liczy a nie jakieś tam „ośmiorniczki” itp.
Poza tym skąd pracownicy Netgeara mają wziąć duże pliki? No skąd?
No i odpada pytanie: A czy to zadziała na plikach z torreta? Zadziała. I o to chodzi.
Duży plik mogą sobie wygenerować albo narzędziem „dd” w Linuksie, albo w Windowsie narzędziem „fsutil” i nadać mu dowolną nazwę sugerującą, że to plik przykładowy, a nie jakiś film.
@Monter, @Sopel, @s Jakby was ironia ugryzła w d.pę to byście jej nie zauważyli :)
Zadałeś pytanie „skąd” to dostałeś odpowiedź. A moją d*pą się nie interesuj.
Skąd pracownicy Netgeara mają wziąć duże pliki? Mogli chociażby ściągnąć dowolne ISO jakiejś dystrybucji Linuxa :)
@Therminus, zadna mi wymowka, wiele dystrybucji Linuksa udostepnia obrazy ISO wlasnie przez torrenty.
@Monter @Sopel i @s – wiecie co to sarkazm, prawda?
A gdzie tu _promocja_ ?
Tfu, promowanie