szukaj

23.07.2018 | 08:40

avatar

Anna Wasilewska-Śpioch

Jak szukając pieniędzy Czytelnika, trafiliśmy na ślad szajki oszustów

Często nasze internetowe śledztwa zaczynają się od prostego zgłoszenia, a potem wpadamy na trop coraz większych afer. Nie inaczej było tym razem. Zobaczcie, gdzie doszliśmy, zaczynając od zaginionych 5000 zł.

Najpierw dzwoni „doradca inwestycyjny”. Nawiązuje kontakt z ofiarą, bada jej zamożność i chęć podejmowania ryzyka. Nie inaczej było w przypadku naszego Czytelnika. Zaczęło się od zwykłego przedstawienia się i wybadania gruntu. Dzwoniąc parę miesięcy później, broker poinformował o zbliżającym się wejściu na giełdę polskiego producenta gier mobilnych. Chodziło prawdopodobnie o Ten Square Games. Czytelnik usłyszał, że może zarobić 19% (sprawdziliśmy, kurs akcji tej firmy wzrósł w pierwszym dniu notowań na GPW o 13,5%). „Pomyślałem, że czemu nie, zainwestuję 1000 zł, potem że może 2000. Okazało się, że minimalna kwota to 5000, pomyślałem, że 20% od tysiąca to byłyby grosze, a od 5000 to tysiąc” – czytamy w e-mailu, który dotarł na adres redakcji.

Jak nasz Czytelnik 5000 zł zainwestował

Wszystko miało odbywać się za pośrednictwem strony StockGeneral.com, która nie wzbudziła podejrzeń Czytelnika. Wyglądała dość profesjonalnie, miała zieloną kłódkę na pasku adresu i ważny certyfikat. „Dodatek WOT nic nie pokazywał. Wyszukiwanie «stockgeneral oszuści» też nic nie dało” – wylicza Czytelnik, który po namyśle założył na tej stronie konto.

Fragment strony głównej StockGeneral

Po zalogowaniu się otrzymał informację, na jaki rachunek ma wpłacić wspomniane 5000 zł, podając jako beneficjenta Fast Company Sp. z o.o. Rozbieżność nazw Czytelnika nie zastanowiła, wpłaty dokonał za pośrednictwem mBanku, wysłał potwierdzenie przelewu, nie miał wątpliwości, że wszystko jest w porządku. Broker nie chciał jednak na tym poprzestać – zadzwonił jeszcze raz i zaczął zachęcać do zainwestowania znacznie większej kwoty, obiecując niewspółmiernie wysokie zyski, co wydało się naszemu Czytelnikowi podejrzane. Spróbował wycofać wpłacone wcześniej pieniądze, niestety okazało się to niemożliwe, a kontakt z brokerem się urwał.

Czytelnik pofatygował się na policję, gdzie usłyszał, że trzeba odczekać 14 dni, by zgłoszone przez niego działanie wypełniło znamiona przestępstwa (nie musimy chyba tłumaczyć, jak absurdalne jest to kryterium). Zasugerowano mu wysłanie listu do Fast Company z pytaniem, czy spółka odda pieniądze. Nawiązanie z tą firmą kontaktu okazało się sporym wyzwaniem – nie ma własnej strony internetowej, nigdzie też nie podaje swego adresu e-mail ani nawet numeru telefonu. Udało się tylko ustalić, że ma siedzibę w Warszawie przy ul. Wyszogrodzkiej 6 lok. 92, ale wysłany na ten adres list polecony nie został odebrany.

Konto klienta w serwisie StockGeneral, dodatkowy 1000 zł dodano mu w ramach „rekompensaty za problemy”

Jakby tego było mało, z Czytelnikiem skontaktował się inny przedstawiciel serwisu StockGeneral, który uparł się nauczyć go korzystania z platformy MetaTrader 4. To popularne narzędzie używane przez wielu brokerów rynku walutowego Forex i/lub oferujących kontrakty różnic kursowych (CFD). Zostało stworzone przez MetaQuotes Software Corp. Szkopuł w tym, że rozmówca naszego Czytelnika zalecał pobranie którejś z trzech wersji MT4 udostępnianych przez StockGeneral (na PC, mobilnej lub webowej). Czytelnik spanikował, że broker chce mu podsunąć strojanizowane oprogramowanie. Rozłączył się, ale przydzielony mu doradca inwestycyjny nie dał za wygraną.

Kilka wersji platformy MT4

Następna rozmowa dotyczyła możliwości wycofania pieniędzy. Na koncie Czytelnika widniała już wtedy kwota 6000 zł – dodatkowy (zresztą bardzo wirtualny) tysiąc dodano mu w ramach „rekompensaty za problemy”. Czytelnik usłyszał jednak, że nie dopełnił formalności – chodziło o wgranie na serwer skanu dowodu osobistego, czego pokrzywdzony kategorycznie nie chciał zrobić. Poniżej zamieszczamy nagranie rozmowy:

Sprawdziliśmy, czy regulamin dostępny na stronie StockGeneral zawiera jakąś wzmiankę na ten temat. W rozdz. 2 przeczytaliśmy: „Klient będzie zobowiązany do dostarczenia dokumentów identyfikacyjnych. Niedostarczenie wymaganych dokumentów uniemożliwi Klientowi bycie Klientem Spółki”. Zastanawiające, że brak dokumentu tożsamości nie przeszkodził firmie w przyjęciu od Czytelnika 5000 zł, w oddaniu tej kwoty – już tak.

Pierwsze zderzenie z firmą na Wyspach Marshalla

Jak zwykle w podobnych sytuacjach, postanowiliśmy nawiązać kontakt z przedsiębiorcą, którego działanie budzi wątpliwości. Szybki rzut oka na dane zamieszczone w stopce strony. Zobaczyliśmy tam następujący adres: Stock General Ltd., Trust Corporate Complex, Ajeltake Island, Marshall Islands, MH 96250. Mamy więc do czynienia z firmą założoną w jednym z tzw. rajów podatkowych. Co to oznacza? Oczywiście zwolnienie z wszelkich podatków. Jedynym wymogiem jest uiszczanie rocznej zryczałtowanej opłaty na rzecz podmiotu prowadzącego rejestr korporacji. Nie można też zapominać o daleko posuniętej anonimowości. „Informacja o pierwszych członkach zarządu nie jest publicznie dostępna, albowiem przechowuje ją i przetwarza wyłącznie agent rejestrowy spółki. Informacje o udziałowcach i późniejszych członkach zarządu nie są w ogóle zbierane i przetwarzane przez administrację Wysp Marshalla” – informuje Kancelaria Prawna Skarbiec.

Zapytanie wysłaliśmy, używając dwóch dostępnych w serwisie adresów e-mail: [email protected] oraz [email protected]. Napisaliśmy je po polsku. Nie minęła godzina, a z pierwszego dostaliśmy odpowiedź. Po angielsku. Jej nadawca prosił o podanie nazwiska niezadowolonego klienta i numeru założonego przez niego konta. Za zgodą Czytelnika podaliśmy. Po chwili otrzymaliśmy kolejną wiadomość, z której wynikało, że pieniądze zostaną mu zwrócone, gdy tylko prześle skan dokumentu potwierdzającego jego tożsamość. Oba e-maile zamieszczamy poniżej. Warto zauważyć, że z Czytelnikiem przedstawiciele StockGeneral cały czas komunikowali się po polsku, a z nami – wyłącznie po angielsku (i to całkiem niezłym angielskim).

E-maile od Support Teamu firmy Stock General

Przy okazji sprawdziliśmy, na kogo została zarejestrowana domena stockgeneral.com. Jak można było przypuszczać, informacja ta okazała się niedostępna („Registration Private” za pośrednictwem GoDaddy, aczkolwiek wcześniej domena należała do Polaka – nie znaleźliśmy jednak powiązań między nim a tą sprawą). Domenę zarejestrowano 23.10.2017, a więc niedawno, stąd nikła liczba opinii o tym serwisie w sieci i to wyłącznie w polskojęzycznej jej części, choć wydawało się, że StockGeneral celuje w społeczność międzynarodową. Świadczyła o tym obecność kilku wersji językowych strony – prócz polskiej, także angielskiej, włoskiej, arabskiej i rosyjskiej. Z kolei ikonki mające prowadzić do profili firmy w social mediach okazały się atrapami.

Zerknijmy jeszcze na numery telefonów, których używali przedstawiciele StockGeneral, kontaktując się z naszym Czytelnikiem. Wszystkie miały prefiks +48, co za niespodzianka! Na ślad jednego z numerów (684130961) natrafiliśmy w serwisie NieznanyNumer.pl – zebrał ponad 25 ocen, w przeważającej mierze negatywnych. Z komentarzy wynika, że w ostatnich miesiącach dzwoniący zachęcali swoich rozmówców do inwestycji, a w lutym proponowali zakup kryptowaluty KodakCoin. Wygląda na to, że pod pretekstem nagłaśnianych w mediach zdarzeń (takich jak debiut giełdowy Ten Square Games czy wcześniej premiera KodakCoin) dokonywali wyłudzeń, a przekazywane im środki nigdy nie trafiały na inwestycje, którymi naganiali klientów.

Powrót na polski grunt

Pora prześwietlić Fast Company Sp. z o.o., która to miała otrzymać pieniądze naszego Czytelnika. Z ogólnie dostępnych rejestrów wynika, że spółka pod taką nazwą została utworzona 19.11.2017, tydzień później zarejestrowano ją w Krajowym Rejestrze Sądowym, uzyskując numer 0000705621. Adres już podawaliśmy: ul. Wyszogrodzka 6 lok. 92, 03-337 Warszawa. Nawiasem mówiąc, tym samym adresem posługuje się także 14 innych firm.

Ta, która nas interesuje, jako przeważającą działalność gospodarczą ma podane „zarządzanie nieruchomościami wykonywane na zlecenie”. Funkcję prezesa zarządu pełni w niej 19-latka, która zarządza jeszcze trzema innymi spółkami – robi wrażenie, prawda? A teraz zejdźmy na ziemię. Wykorzystując Przeswietl.pl, można sprawdzić, że beneficjentem rzeczywistym tych spółek (Fast Company, Bud Trade Company, KP Trade, X Company oraz kilku innych) jest znacznie starsza osoba o tym samym nazwisku, co w praktyce oznacza, że większość udziałów należy właśnie do niej. W przypadku Fast Company – aż 95% o łącznej wartości 4750 zł przy kapitale zakładowym wynoszącym 5000 zł. Czy musimy dodawać, że wszystkie wymienione firmy mają siedzibę w tym samym lokalu na ul. Wyszogrodzkiej 6?

Wyszukane informacje nie dały nam pełnego obrazu sytuacji, postanowiliśmy więc założyć konto na StockGeneral i przyjrzeć się serwisowi od środka. Otrzymaliśmy numer o kilkaset wyższy od numeru Czytelnika. W systemie tradingowym opartym o silnik MetaTrader można było zauważyć nazwę podmiotu, do którego przypisano danego klienta – w naszym przypadku nazwa ta brzmiała Imperium Ltd. Ciekawe, poszperajmy…

KNF ostrzegała przed FX Imperium

Wystarczyło parę kliknięć, by się dowiedzieć, że 10.01.2018 Komisja Nadzoru Finansowego wpisała firmę Imperium Ltd. (znaną również jako FX Imperium) na listę ostrzeżeń publicznych. Z informacji dostępnych na stronie KNF wynika, że urzędnicy złożyli zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa z art. 178 w zw. z art. 69 ust. 2 pkt 2 i 5 ustawy o obrocie instrumentami finansowymi. Chodzi o działalność maklerską, a konkretnie wykonywanie zleceń i doradztwo inwestycyjne prowadzone bez zezwolenia Komisji, co zgodnie z przytoczonymi przepisami podlega grzywnie do 5 mln zł.

Od razu odwiedziliśmy stronę fximperium.com, która okazała się zadziwiająco podobna do stockgeneral.com – identyczny profil działalności, wykorzystanie platformy MT4, podobny interfejs, choć inne kolory, kilka wersji językowych, w tym polska. Adres firmy? Imperium Ltd., Trust Company Complex, Ajeltake Road, Ajeltake Island, Marshall Islands, MH 96960. W tym serwisie także założyliśmy konto. Zgodnie z naszymi przewidywaniami od wewnątrz prawie się nie różnił od tego, z którym mieliśmy do czynienia przedtem.

Fragment strony głównej FX Imperium

Domena fximperium.com została zarejestrowana 12.07.2016, czyli o ponad rok wcześniej niż stockgeneral.com, również w GoDaddy przez podmiot, który swoje dane utajnił. Wpisanie nazwy spółki do Google’a przynosi wiele wyników z informacją o zastrzeżeniach KNF na pierwszej stronie. Uruchomienie StockGeneral można więc potraktować jako próbę odcięcia się od starej marki. Przydałoby się tylko znaleźć więcej powiązań.

Wpadki zdarzają się nawet ostrożnym

Zaczęliśmy od sprawdzenia, kto i czy w ogóle ktoś zarejestrował domenę stockgeneral.pl. Okazało się, że w tym przypadku rejestrujący zostawił kontakt techniczny do niejakiej Marty Dominczak z firmy Imperium Ltd. mającej siedzibę na Wyspach Marshalla. Domenę zarejestrowano niedługo po wpisaniu FX Imperium na „czarną listę”, konkretnie 15.01.2018. Tego samego dnia ta sama osoba zarejestrowała stockgeneral.biz (tu widzimy jeszcze adres e-mail: [email protected]). Parę dni później, czyli 21.01.2018, pojawiła się stockgeneral.de, zarejestrowana bezpośrednio przez Imperium Ltd. Przypomnijmy, że StockGeneral – gdy go prześwietlaliśmy – nie miał niemieckiej wersji językowej. Może była w planach?

Kolejnym krokiem było namierzenie przedstawicielki FX Imperium na polskim gruncie. Pomógł nam w tym serwis Przeswietl.pl – parę kliknięć i dowiedzieliśmy się, że Marta Domińczak w przeszłości była wspólnikiem SK Trade Sp. z o.o. zlokalizowanej w Warszawie na ul. Żurawiej 32/34 lok. 443. Czy to ma jakieś znaczenie? Przeszukując ogólnie dostępne rejestry, ustaliliśmy, że firmę zarejestrowano 25.04.2017 (utworzono dwa dni wcześniej), uzyskano przy tym numer KRS 0000675266, a jako przeważającą działalność gospodarczą podano „kupno i sprzedaż nieruchomości na własny rachunek”. Siedziba firmy mieściła się pierwotnie na ul. Wyszogrodzkiej 6 lok. 92 (tam, gdzie i Fast Company), a funkcję prezesa zarządu pełniła w niej – tak, zgadliście – ta sama osoba. Znaleźliśmy więc kolejne powiązanie.

Na tropie przestępczości zorganizowanej

Dobrze nam poszło z domeną stockgeneral.pl, postanowiliśmy więc sprawdzić, co uda się ustalić w przypadku fximperium.pl. Szybki rzut oka do bazy danych WHOIS. Domena została zarejestrowana 15.02.2017, w związanych z nią sprawach technicznych można się kontaktować z firmą Alpha Finex Ltd. działającą pod adresem: C&H Towers, Corner Marlborough and Great George Streets, 00152 Roseau, DM (czyli na Dominice – w kolejnym raju podatkowym). Według dziennikarzy Money.pl, którzy przyglądali się tej spółce jeszcze w 2016 r., jej adres widnieje w dokumentach z afery Panama Papers. Wynika z nich, że firma powstała rok wcześniej i została na 20 lat zwolniona z obowiązków podatkowych. Podobnie jak Wyspy Marshalla, Dominika oferuje wysoki poziom poufności odnośnie struktury właścicielskiej spółek – innymi słowy, nie wiadomo, kto założył Alpha Finex.

Fragment strony głównej Alpha Finex

Wiadomo jednak, kto reprezentował tę firmę w Polsce – Eyal P., który od stycznia 2017 r. przebywa w areszcie. Kilka miesięcy temu, konkretnie 14.02.2018, Prokuratura Krajowa poinformowała o zatrzymaniu kolejnych 13 osób zaangażowanych w działalność Alpha Finex Ltd. i związanych z nią polskich spółek. Postawione zarzuty dotyczą „udziału w zorganizowanej grupie przestępczej mającej na celu popełnianie przestępstw na rynku finansowym”. Chodzi o wspomnianą przez nas wcześniej działalność maklerską w zakresie obrotu instrumentami finansowymi na platformach inwestycyjnych. Schemat działania taki sam jak w przypadku FX Imperium i StockGeneral. W serwisie TVP VOD można obejrzeć materiał „Chodzi o pieniądze” z grudnia 2016 r. pokazujący, jak takie firmy funkcjonują.

W toku śledztwa ustalono, że zatrzymani oszukali co najmniej 326 osób na łączną kwotę ponad 15 mln zł. Dla zainteresowanych paragrafami: prokurator zarzucił im popełnienie przestępstw z art. 258 § 1, art. 286 § 1 w zw. z art. 294 § 1 kodeksu karnego oraz z art. 178 ustawy o obrocie instrumentami finansowymi.

Czy nie poszliśmy za daleko, łącząc Alpha Finex z omawianymi przez nas serwisami? Okazuje się, że nie tylko my znaleźliśmy między nimi powiązanie. „Broker o nazwie FX Imperium był już w przeszłości wykorzystywany do nielegalnej działalności maklerskiej przez środowiska przestępcze związane z Eyalem P.” – można przeczytać na stronie Kancelarii Adwokackiej prowadzonej przez adw. Patryka Przeździeckiego, która reprezentuje osoby poszkodowane przez Alpha Finex. Nie zdziwiliśmy się jednak, znajdując na forum serwisu Bankier.pl wpis, w którym FX Imperium kategorycznie odcina się od Eyala P. i reprezentowanej przez niego spółki.

Siatka powiązań z happy endem dla naszego Czytelnika

Zerknijmy jeszcze raz do bazy danych WHOIS. Otóż 15.02.2017 doszło do rejestracji kolejnych domen: fximperium.net, fximperium.info i fximperium.biz. Za każdą z nich stoi Alpha Finex. Jakby tego było mało, w przypadku dwóch ostatnich domen rejestrujący podał adres e-mail. Pewnie się domyślacie, że ten sam, którym posłużyła się Marta Domińczak, rejestrując stockgeneral.biz – czyli [email protected]. Przejrzeliśmy też listę domen wygasających. Znaleźliśmy na niej m.in. fximperium.biz.pl, fximperium.com.pl, fximperium.info.pl, fximperium.net.pl czy fximperium.org.pl. Trzeba przyznać, że firma miała rozmach. Poniżej rozrysowaliśmy dla Was graf połączeń między najważniejszymi spółkami i osobami wymienionymi w artykule.

Powiązania między poszczególnymi firmami i osobami

Uważni czytelnicy mogą zapytać, skąd się na grafie wzięła CFG Polska. Już tłumaczymy. Czytelnik, który zgłosił problem, nie chciał wysyłać brokerowi skanu dowodu osobistego. Skontaktował się jednak z mBankiem i uzyskał potwierdzenie, że konto, z którego wpłacił 5000 zł na rachunek podany przez StockGeneral, należy właśnie do niego. Wysłał to pismo brokerowi, ten omówił sytuację z działem prawnym i… pieniądze zostały zwrócone. Przelew został wykonany przez CFG Polska Sp. z o.o. zlokalizowaną – a jakżeby inaczej! – w Warszawie na ul. Wyszogrodzkiej 6 lok. 92. Dla porządku sprawdziliśmy, że firma została utworzona 22.01.2018, zarejestrowano ją dzień później, uzyskując numer KRS 0000715304. Jako przeważającą działalność gospodarczą podano „działalność centrów telefonicznych (call center)”.

W tej chwili żadna z wymienionych w tekście stron już nie istnieje, choć ich kopie przy odrobinie determinacji możecie znaleźć, przeszukując Google Cache i Internet Archive.

Podsumowanie

Zauważyliście, jak skrupulatnie podawaliśmy wszystkie daty? Według Prokuratury Krajowej grupa powiązana ze spółką Alpha Finex działała od stycznia 2014 do lipca 2016 r. Z naszych ustaleń wynika, że mogła działać znacznie dłużej, co najmniej do końca maja br., kiedy to Czytelnik odzyskał wpłaconą kwotę.

Zaczęliśmy od prostego zgłoszenia Czytelnika, a po drodze znaleźliśmy wyraźne powiązania między spółką Alpha Finex Ltd., której przypisuje się działalność przestępczą na rynku finansowym, a innymi podmiotami funkcjonującymi w tej branży – Imperium Ltd. (FX Imperium) i Stock General Ltd. Wszystkie te firmy pod fałszywymi pretekstami zachęcały do inwestowania w debiuty giełdowe lub kryptowaluty, tak naprawdę nie udostępniając takiej możliwości – salda prezentowane ofiarom w systemach były wirtualne, a same mechanizmy pozwalały jedynie na grę na rynku Forex. Nasz Czytelnik miał sporo szczęścia – zapewne bez naszej interwencji swoich pieniędzy nigdy by nie zobaczył. Inni „inwestorzy” mogli tyle szczęścia nie mieć. Uważajcie na takie „inwestycje”.

Powrót

Komentarze

  • avatar
    2018.07.23 09:44 grekus

    Czyli „zwykly randomowy Kowalski” byl w stanie przeswietlic cala siatke przy uzyciu publicznie dostepnych baz danych, a tym czasem policja z calym swoim cybercrapem nie byla w stanie nawet przerwac ich dzialalnosci pomimo aresztowan? :D
    Brawo wy :P

    Odpowiedz
    • avatar
      2018.07.23 12:18 WPD1

      teraz, kiedy pojawiło się smRODO takie działania mogą być utrudnione..

      Odpowiedz
      • avatar
        2018.07.23 12:52 kuzyn jozafata

        ale agenta korporacji piecze prawo, na którego wejście w życie każdy prawdziwy foliarz czekał od kilku lat

        Odpowiedz
    • avatar
      2018.07.23 12:26 Wujek Pawel

      Przeswietlenie to jedno, a zebranie dowodow od pokrzywdzonych to drugie. Za duzo CSI.

      Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.23 10:14 Alf/red/

    Warto jeszcze podkreślić podejście prokuratury stosowane w podobnych przypadkach – jeśli pieniądze zwrócono, to nie ma poszkodowanego, czyli nie ma sprawy, czyli nic nie robimy.

    Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.23 14:05 Ł.O.

    A czytelnik dostał 5 czy 6 tysięcy ;)?

    Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.23 14:25 Mark

    Post fajny, tylko niestety nawet jesli wszystkie powiazania prowadza do jednej osoby to w takim przypadku ona i tak na 99% jest slupem, biorac pod uwage ze jest to ewidentnie oszustwo z zachowaniem pozorow.

    Jesli ktos zadbal o pozory to i zadbal o slupa.

    Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.23 15:56 BBB

    Dobrze, że ten Pan odzyskał pieniądze ale tak to jest, gdy szuka się „niesamowitych okazji” inwestycyjnych.

    Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.23 15:57 Gx

    Gratulacje dla czytelnika, że udało mu się odzyskać kasę.
    Dobrze jednak by wyciągnął (nie tylko on) wnioski z tej nauczki.
    Jako, że rynkiem forex zajmuję się już dobrych kilka lat i brokerów u jakich miałem konto należałoby liczyć pewnie już w setkach to parę rad i uwag dla ewentualnych „inwestorów”:

    – każdy broker będzie wymagał przesłania skanu dowodu czy też paszportu.

    – większość brokerów wymaga również przesłania rachunku (np. za media) z adresem zamieszkania.
    Te wymagania na tym rynku nie są niczym dziwnym – przy czym zwykle należy spełnić je przed aktywacją konta i możliwością wpłaty.
    Natomiast odwrotnie niż się bohaterowi wydawało: dziwne jest jeśli broker nie wymaga takich dokumentów – z miejsca czyni go to podejrzanym.

    – również nie jest dziwne pobieranie Meta Tradera ze strony brokera. Platforma ta jest personalizowana pod każdego brokera, stąd pobierając ją ze strony brokera pobiera się wersję skonfigurowaną pod serwery tegoż brokera, co ułatwia korzystanie nie znającym platformy użytkownikom.

    – jeśli zadzwoni do Was „znienacka” broker z jakąś ofertą – nie wchodźcie w to. Żaden sensowny i wiarygodny broker nie wydzwania i nie „nagania” klientów w ten sposób. Szczególnie nie wierzcie w obietnice krociowych zysków bo na tym rynku nikt nie jest w stanie zagwarantować czegokolwiek (no może oprócz strat)

    – inwestycja „w debiut giełdowy” to ściema. Są firmy które specjalizują się w takim rodzaju oszustwa, pomijają one „drobny” fakt, że tak naprawdę nie kupujecie akcji po cenie oferty publicznej a gracie na giełdzie kontraktami CFD (w dniu debiutu danej spółki).

    – jeśli koniecznie chcecie bawić się forex to polecam korzystać ze znanych polskich brokerów czy banków udostępniających fx. Macie pewność, że kasa nie „wyparuje”. Ewentualnie brokerów podlegających pod dobrą regulację (np. angielską). Odradzam na początek regulacje cypryjską, maltańską a już zawsze „wynalazki” jak regulacje wysp Marshalla, Panamy, Rosji itd.

    Odpowiedz
    • avatar
      2018.07.23 21:47 Tadek

      Czy żądanie skanu dokumentów, nie kłóci się z obecnie obowiązującą dyrektywą RODO? Obecnie państwowym instytucjom publicznym nie wolno tego czynić, choć działają na podstawie ustaw, dzięki którym nawet nie wymagają zgody na przetwarzanie danych, a tylko informują o tym fakcie.

      Odpowiedz
      • avatar
        2018.07.23 23:39 Tad

        Nikt cię nie zmusza do otwierania rachunku brokerskiego. Nie podajesz dokumentów, nie masz rachunku. Poza tym RODO warto znaćc

        Odpowiedz
        • avatar
          2018.07.31 21:39 BioZ

          To nie do końca tak. Tak samo jak operatorzy wymagają choć nie powinni skanu dowodu z obu stron. W kontekście RODO mogą wymagać tylko tych danych które są niezbędne do realizacji przedmiotu umowy.

          Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.23 20:45 Michal

    Gratulacje fajnie przeprowadzonego dochodzenia. Fajnie się czyta. Wykorzystane narzędzie i bazy danych może są oczywiste dla czytelników tego serwisu, ale nie zapominajmy, że mamy do czynienia z polską policją, na mentalnym poziomie wystawienia mandatu za przejazd o 5km/h zbyt szybko na pustym odcinku o 4AM, w celu wyrobienia quoty mandatów. To co dla jednych jest sufitem, dla innych jest podłogą.

    Odpowiedz
    • avatar
      2018.07.24 14:35 radek

      ” z polską policją, na mentalnym poziomie wystawienia mandatu za przejazd o 5km/h zbyt szybko na pustym odcinku o 4AM, w celu wyrobienia quoty mandatów. To co dla jednych jest sufitem, dla innych jest podłogą.”

      Raz, że mylisz drogówkę z PG, a dwa, że to po prostu nieprawda.

      Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.23 22:38 Jakub

    Dzięki za świetny artykuł. Dobrze że jeszcze Wy i Sekurak tworzycie materiały na poziomie zamiast o „aktualizacjach sterowników LTE. Ostrzeżcie znajomych!”

    Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.23 22:42 Wujek Pawel

    Po gadce:
    Pan Andrzej nie sprawia wrazenia rozgarnietego.
    Pan z infolinii nie wzbudza zaufania.

    Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.24 09:40 a

    dobry art. dzięki.

    Odpowiedz
  • avatar
    2018.10.25 12:38 Józef

    Zostałem oszukany przez platformę fx imperium i co mam zrobić żeby odzyskać swoje środki. Proszę o pomoc. Pozdrawiam Józef

    Odpowiedz
  • avatar
    2018.11.05 22:47 Mari

    Ja również zostałem oszukany przez ww. firmę „FxImpeium” z tego co dowiedziałem się to Prokuratura Okręgowa w Warszawie prowadzi sprawę. Czy odzyskają kasę to trudno powiedzieć

    Odpowiedz
  • avatar
    2018.12.16 21:17 Kaja

    Dzień dobry. Czy ktoś z Państwa ma informacje na temat dochodzenia w sprawie FX Imperium. Jestem odobą poszkodowaną. Czy ktoś z Państwa składał zeznania w tej sprawie?

    Odpowiedz
  • avatar
    2019.09.01 22:39 Damian

    Dzień dobry. Pani Anno, świetny artykuł i dobra robota śledcza, gratuluję!
    Chciałbym zainteresować Panią sprawą Great Private Equity oraz spółek z nią powiązanych, które wg mojej wiedzy stworzyły piramidę finansową i oszukały ludzi na jakieś kilkadziesiąt milionów złotych. Spółki emitowały obligacje, których nie wykupiły, a także działały na rynku forex. Ja też zostałem oszukany. Chętnie przekażę wszystkie informacje, które posiadam na ten temat.

    https://www.money.pl/forum/great-private-equity-t4804041.html?_rnd=1428774967#A5178379
    https://www.gowork.pl/opinie_czytaj,1001787
    https://www.facebook.com/Oszukani-przez-Great-Private-102509984456784/

    Odpowiedz
  • avatar
    2022.04.01 21:44 Marcin

    [email protected] proszę o kontakt. Też zostałem oszukany w innej firmie może uda się coś uratowac

    Odpowiedz
  • avatar
    2023.10.30 15:21 Mrowka21

    ….mnie zadziwia fakt ze po zarejestrowaniu na gieldzie moje srodki ida w gore przez pierwsze 3 tygodnie a potem juz tylko i wylacznie straty az do wyzerowania konta……

    Odpowiedz

Zostaw odpowiedź

Jeśli chcesz zwrócić uwagę na literówkę lub inny błąd techniczny, zapraszamy do formularza kontaktowego. Reagujemy równie szybko.

Jak szukając pieniędzy Czytelnika, trafiliśmy na ślad szajki oszustów

Komentarze