szukaj

07.07.2018 | 19:02

avatar

Adam Haertle

Masz Yanosika? Wiesz, że jesteś częścią sieci sensorów lokalizatorów Bluetooth?

Tej informacji nie znajdziecie w regulaminie usługi. Z Yanosikiem jeździcie wygodniej. Wiecie o korkach i kontrolach radarowych. A przy okazji Wasze telefony pomagają ustalać położenie lokalizatorów Bluetooth innej firmy.

Lokalizatory GPS są precyzyjne, ale niezbyt praktyczne. Wymagają zasilania, które albo działa kilka dni, albo dużo waży, a do tego potrzebują łączności GSM, która kosztuje. Czy można zatem zrobić lokalizator, który nadal działa, ale waży kilkadziesiąt gramów i funkcjonuje rok na jednej baterii, nadal wskazując swoją lokalizację? Niektóre firmy próbują – ale potrzebują do tego Waszych telefonów i chyba nie chcą Was o tym informować.

Jak działa NotiOne

Od około roku w Polsce działa sieć lokalizatorów Bluetooth pod nazwą notiOne. Jak piszą sami twórcy systemu:

notiOne to niewielki lokalizator Bluetooth. W połączeniu z darmową aplikacją, pomaga odnaleźć to, do czego został przymocowany. Zabezpieczy klucze, samochód, dziecko, psa, wszystko, co dla Ciebie ważne. Dzięki wsparciu ponad 1 miliona telefonów pośredniczących, namierzy zgubę nawet na drugim końcu Polski.

Na czym polega to „wsparcie”? notiOne może zaraportować swoją lokalizację, jedynie w pewnym sensie „pasożytując” na cudzym urządzeniu i usłudze. Samo komunikuje się tylko za pomocą Bluetooth Low Energy, zatem może połączyć się ze smartfonem znajdującym się w zasięgu (podobno do kilkudziesięciu metrów) i użyć go do dalszej komunikacji. Aby to zadziałało, smartfon musi:

  • zgodzić się połączyć z notiOne po BLE,
  • dysponować aplikacją, która obsłuży komunikację z notiOne,
  • dysponować swoją lokalizacją i połączeniem z internetem,
  • by w ostatecznym rozrachunku przesłać identyfikator lokalizatora wraz z lokalizacją telefonu do serwera notiOne, by z kolei notiOne mogło pokazać lokalizację swojemu klientowi.

Szukamy tajemniczych partnerów

Krótko mówiąc, bez aplikacji i włączonych kilku funkcji ani rusz. Jednego z naszych Czytelników (dzięki, Piotrze!) zainteresowała kwestia „miliona telefonów pośredniczących” i próbował się dowiedzieć w notiOne, jakie aplikacje wspierają namierzanie posiadanego przez niego lokalizatora. Napisał zatem pytanie do biura obsługi klienta i w odpowiedzi usłyszał:

Aplikacje współpracujące z notiOne są to popularne wśród użytkowników polskie aplikacje – zgodnie z naszą filozofią wspieramy krajowy rynek aplikacji mobilnych. Przez wzgląd na obowiązujące umowy z naszymi partnerami, nie możemy podać ich nazw.

Dlaczego umowy z partnerami uniemożliwiają podanie ich nazw? Przecież współpraca na tym rynku to nie jest powód do wstydu. Zainteresowaliśmy się tym tematem. Naturalnym kandydatem do współpracy z notiOne jest Yanosik. Po pierwsze, obie firmy, Notinote (właściciel notiOne) i Neptis (właściciel Yanosika) należą do jednej grupy kapitałowej. Co prawda, na jej stronie marka notiOne nie jest w żaden sposób eksponowana:

a nawet liczba firm należących do grupy to jedynie trzy, lecz zaginiona spółka Notinote pojawia się chociażby w zestawieniu firm na profilu FB zrzeszającym rowerzystów grupy Primesoft:

Drugim argumentem przemawiającym za tym, że to właśnie Yanosik odpowiada za „milion telefonów pośredniczących”, jest analiza aplikacji mobilnej Yanosika. W wersji dla Androida, którą przeglądaliśmy, łatwo znaleźć środowisko SDK Notinote, zawierające wszystkie funkcje niezbędne do monitorowania i lokalizowania breloków notiOne. Z technicznego punktu widzenia każdy telefon z Yanosikiem może być lokalizatorem breloków notiOne.

Trzecim argumentem wskazującym na Yanosika są testy przeprowadzone przez Piotra, które jasno wykazują, że jeśli brelok porusza się po mało uczęszczanych drogach, a obok niego jedzie aktywny użytkownik Yanosika, to lokalizacja jest bardzo przyzwoita, jeśli użytkownik Yanosika nie jest dostępny, to lokalizacja jest rzadka i dużo mniej precyzyjna. Użytkowników aplikacji notiOne jest niewielu, więc szansa na znalezienie nadajnika w ich zasięgu jest znikoma. Szczególnie poza dużymi metropoliami.

Prosimy o potwierdzenie

Postanowiliśmy zatem sami zapytać u źródła. Yanosika od strony współpracy z mediami obsługuje inna firma z grupy, Creandi. Tydzień temu wysłaliśmy zatem na dedykowany adres e-mail trzy pytania:

  1. Czy aplikacja Yanosik używana jest także do wsparcia lokalizacji urządzenia notiOne?
  2. Czy użytkownicy aplikacji są o tym informowani?
  3. Jak użycie tej funkcji wpływa na zużycie baterii?

Powtórzyliśmy tego e-maila jeszcze dwukrotnie, ale nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi. Nie tylko my szukaliśmy odpowiedzi na to pytanie – znaleźliśmy np. taki wpis na FB:

Umowy najwyraźniej musiały być bardzo restrykcyjne. Ale okazuje się, że nie do końca – co prawda, my się odpowiedzi nie doczekaliśmy, ale Piotr miał więcej szczęścia i w końcu otrzymał informację od Inspektora Ochrony Danych firmy Neptis o następującej treści:

Dzień dobry,

zgadza się, Yanosik jest aplikacją współpracującą z lokalizatorem NotiOne w ramach programu ZGUBOZNALAZCY. Usługa NotiOne wchodzi w skład innych usług realizowanych w aplikacji Yanosik (punkt 1.4 regulaminu), a korzystanie z niej jest w pełni opcjonalne. Wystarczy jedynie nie zezwolić aplikacji na korzystanie z bluetooth na urządzeniu mobilnym (zgodnie z punktem 2.4), wówczas dostęp do usługi będzie zablokowany.

Pragnę również nadmienić, iż ramach usługi NotiOne nie są przesyłane żadne dane osobowe użytkowników Yanosik (dane są zanonimizowane).

Zacytujmy zatem pkt 1.4 regulaminu odnoszący się do bycia pośrednikiem usługi lokalizacji breloków notiOne:

Usługi świadczone za pośrednictwem Aplikacji polegają w szczególności na:

  • [… punkty nie mające nic wspólnego …]
  • innych usługach, które są dostępne za pośrednictwem Aplikacji.

Z kolei w punkcie 2.4 możemy wyczytać:

W celu korzystania z opcjonalnych funkcjonalności Aplikacji niezbędne może się okazać uruchomienia funkcji bluetooth w Urządzeniu mobilnym.

Z lektury regulaminu na pewno zrozumieliście, że Wasz telefon z Yanosikiem pełni funkcję lokalizatora notiOne i wystarczy wyłączyć Bluetooth, by z tej „opcji” zrezygnować. Prawda? W końcu dość jasno to zapisano…

Kilka pytań

Jako że nam Yanosik nie chciał odpowiedzieć na pytania, zacytujemy zestaw, który wysłał Piotr – może pomoże to w uzyskaniu bardziej precyzyjnych odpowiedzi:

  1. Który zapis punktu 1.4 mówi o tym, że aplikacja Yanosik współpracuje z lokalizatorem w ramach programu ZGUBOZNALAZCY i że wchodzi ona w skład realizowanych przez aplikację usług?
  2. Który punkt regulaminu informuje użytkownika, że udostępnianie swojej lokalizacji, a także pakietu danych na potrzeby usług notiOne jest opcjonalne i by je wyłączyć, trzeba w telefonie (nie aplikacji) wyłączyć Bluetooth?
  3. Który punkt regulaminu informuje użytkownika, że w związku z działaniem tej opcji narażony jest on na zwiększone koszty związane z transmisją danych, a także szybszym rozładowaniem baterii urządzenia?
  4. Jaki zestaw danych i do jakich (czyich) serwerów przesyłany jest w ramach realizowanej w ten sposób funkcjonalności?
  5. W punkcie 2.4 możemy przeczytać: „W celu korzystania z opcjonalnych funkcjonalności Aplikacji niezbędne może się okazać uruchomienie funkcji bluetooth w Urządzeniu mobilnym”. Zapis ten sugeruje, że wyłączając Bluetooth to ja nie będę mógł z czegoś skorzystać (komunikaty głosowe w moim zestawie głośnomówiącym), a nie – udostępnianie zasobów mojego urządzenia i lokalizacji (i innych danych) na potrzeby produktu/rozwiązania, o którego istnieniu nie mam świadomości.
  6. Czy nie uważają Państwo, że wyłączenie tej funkcjonalności w aplikacji Yanosik nie powinno być uzależnione od wyłączenia lub nie protokołu Bluetooth? Każdy, jadąc samochodem, korzysta chyba z zestawu głośnomówiącego, słuchawki itp. Wyłączenie BT uniemożliwia używanie tych urządzeń. Tym samym opcja wyłączenia tej funkcjonalności jest iluzoryczna.

Podsumowanie

Zapytani przez nas użytkownicy Yanosika byli bardzo zaskoczeni informacją, że są siecią lokalizatorów. Mimo iż w sieci pojawiały się już wcześniej sugestie, że notiOne działa dzięki Yanosikowi, to firma robiła sporo, by do tego nigdy się formalnie nie przyznać. Powoływała się przy tym na „umowy z partnerami”, które zabraniały podawania ich nazw. Także w regulaminie świadczenia usługi Yanosika zabrakło (i nadal brakuje) jakichkolwiek zapisów na ten temat. Co więcej, użytkownicy Yanosika nie mieli żadnego sposobu, by dowiedzieć się, że ich urządzenia domyślnie po włączeniu Bluetootha i samej aplikacji namierzają lokalizatory notiOne i przesyłają do centrali dane o swojej lokalizacji i identyfikatorze breloka. Sami oceńcie to podejście.

Aktualizacja 2018-07-08

Yanosik opublikował na Facebooku stanowisko, którego my się niestety nie doczekaliśmy. Poniżej pełna treść:

Tak, współpracujemy z lokalizatorem notiOne na podobnych zasadach jak z wieloma innymi, znaczącymi na polskim rynku markami. Nie jest to żadną tajemnicą, gdyż wielokrotnie taki przekaz pojawiał się w internecie. Nie widzimy nic złego w tym, że dajemy ludziom szansę na odnalezienie zgubionych przedmiotów, pupili, dzieci czy też schorowanych starszych ludzi, którzy w wyniku chorób mogli zapomnieć drogi do domu. Wykorzystujemy tutaj klasyczną zasadę win-win przy minimalnym wykorzystaniu transmisji Bluetooth.
Ciągły rozwój systemu Yanosik sprawia, że portfel projektów, który realizujemy ciągle się rozrasta. O wielu z nich nie wspominamy wprost i zamykamy je w klauzuli „inne usługi”. Warto wspomnieć, że wielokrotnie angażowaliśmy się w poprawę bezpieczeństwa na polskich drogach poprzez m.in. badanie jakości nawierzchni dróg (prawdopodobnie jedyny taki projekt na świecie zrealizowany przy wykorzystaniu technologii mobilnych) czy współpracę z samorządami przy optymalizacji korków i ruchu miejskiego. Wspieramy również poszukiwania zaginionych dzieci w projekcie ChildAlert. O tego typu działaniach również nie wspominaliśmy w regulaminie.
Jako, że aplikacja Yanosik jest bezpłatna, nasz profil biznesowy opiera się na współpracy z innymi podmiotami, które są źródłem naszych przychodów. Dzięki temu dajemy kierowcom możliwość darmowego korzystania z systemu Yanosik.
Pragniemy także zaznaczyć, że szczególną uwagę przykładamy do zapewnienia bezpieczeństwa danych osobowych naszych użytkowników. Realizujemy projekty w oparciu o dane zanonimizowane, dzięki czemu są one maksymalnie chronione. Jeżeli któryś z projektów wymaga przetwarzania danych osobowych, to zawsze konieczna jest do tego Wasza zgoda. W przypadku notiOne nie są przetwarzane żadne dane osobowe użytkowników. Nasi kierowcy są zatem w tej kwestii całkowicie bezpieczni.
Yanosik to projekt społecznościowy, w którym użytkownicy codziennie pomagają sobie na drodze. Dlaczego nie przenieść tej idei również w inne sfery życia i wesprzeć tych, którzy chcą zapewnić bezpieczeństwo swoim najbliższym?

Pozdrawiamy,
Zespół Yanosik

Powrót

Komentarze

  • avatar
    2018.07.07 19:26 Michał

    Na forach androidowych wyłączenie Yanosika jest sugerowane jako pierwsze rozwiązanie, kiedy komuś okresowo włącza się Bluetooth w telefonie bez powodu.

    Odpowiedz
    • avatar
      2018.07.07 19:40 ww

      nigdy cos takiego mi sie nie zdarzylo a jestem bardzo aktywnym uzytkownikiem yanosika ponad 600 km dziennie

      Odpowiedz
      • avatar
        2018.07.11 14:13 aaa

        bo go używasz cały czas więc nawet nie wiesz kiedy przesyła skoro jest na stałe włączony

        Odpowiedz
    • avatar
      2018.07.07 20:00 Kamil

      O, a ja sie zastanawiałem czemu nieraz i niedwa jak zostawiłem w drugim telefonie odpalone wifi i po włączeniu ekranu tylko widziałem włączony bluetooth który po sekundzie się wyłącza..

      Odpowiedz
      • avatar
        2018.07.09 11:30 Alik

        My też ze znajomymi byliśmy nie raz zszokowani, że włącza się nam w telefonach samoczynnie bluetooth, przy wyłączonym Yanosiku. Okazało się, że wszystkiemu winny jest Yanosik Connect.

        Odpowiedz
    • avatar
      2018.07.07 22:11 Michał

      Też to zauważyłem. Wyłączenie usług bluetooth w aplikacji yanosik pomogło. Wcześniej bluetooth często włączał się i wyłączał.
      Mam w pamięci moje złości na starego samsunga, który również tak reagował. Teraz znam przyczynę.

      Wydawało mi się, że aplikacjia poszukuje urządzenia yanosik connect…

      Odpowiedz
    • avatar
      2018.07.07 22:37 Marco

      Wystarczy zajrzeć chociaż raz w ustawienia Yanosika, pisze jak byk. Nie trzeba sie go pozbywać. Choć teraz jest jasne dlaczego domyślnie Yanosik ma ustawione włączanie BT przy starcie.

      Odpowiedz
    • avatar
      2018.07.07 23:14 Michal

      od tygodnia włącza mi się samo bluetooth, mam janosika i zauważyłem że dzieje się to przez niego… Do tego czasu nie wiedziałem z jakiego powodu tak się dzieje :/ Szczególnie często uruchamia się podczas ładowania telefonu

      Odpowiedz
    • avatar
      2018.07.07 23:37 Piotr

      Potwierdzam co kolega wyżej napisał. Bez powodu, totalnie przypadkowo włączał mi się BT w telefonie, bo zezwoliłem Yanosikowi na aktywowanie BT przy starcie. Szkoda że BT włączał się nawet wtedy, kiedy nie korzystałem z Yanosika…

      Odpowiedz
      • avatar
        2018.07.09 11:17 Łukasz

        To włączanie BT przy wyłączonym ekranie jest też związane z czymś co się nazywa Yanosik Connect w ustawieniach BT.

        Odpowiedz
    • avatar
      2018.07.08 11:33 Igor

      O kurde… Właśnie mnie olśniło… Zastanawiałem się czasami dlaczego przyłapuję telefon na wyłączaniu BT zaraz po tym jak go odblokowuję… No i dlaczego bateria mi tak krótko trzyma… Mam odpowiedź. Dzieki.

      Odpowiedz
    • avatar
      2018.07.08 11:33 Igor

      O kurde… Właśnie mnie olśniło… Zastanawiałem się czasami dlaczego przyłapuję telefon na wyłączaniu BT zaraz po tym jak go odblokowuję… No i dlaczego bateria mi tak krótko trzyma… Mam odpowiedź. Dzieki.

      Odpowiedz
    • avatar
      2018.07.09 11:17 test111

      Przestałem używać Yanosika w momencie, kiedy ten zaczął włączać sam bluetooth i to tak inwazyjnie, że wyłączyć bluetooth dało się na jedną sekundę, gdyż później Yanosik sam go włączał ponownie, było to ładnych parę lat temu, widać niewiele się zmieniło.

      Odpowiedz
    • avatar
      2018.07.10 18:36 Bodziu

      Ciekawe czy Yeti – płatna wersja yanosika też ma taką funkcję. Jak znam Neptis to pewnie ma.

      Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.07 19:27 lol

    Za coś takiego firma powinna być beknąć, mam nadzieje na zbiorowy pozew… Nie mialbym nic p[rzeciwno jakby ta wspolpraca byla jawna, ba, znqajac dzisiejszy klimat to lduzie by sie wrecz cieszyli ze moga pomagac…

    A ludzie sie mnie pytaja po co mi root telefonu i czemu blokuje aplikacjom dostep do niemalże wszystkiego jak leci…

    Odpowiedz
    • avatar
      2018.07.07 20:53 Ciastkowy

      ludzie zgłupieli, najlepiej to by podcięli gałąź na której siedzą i zabili krowę, która mleko daje dla pierdół, które tak naprawdę nic nie znaczą.. zastanówcie się. Złamanego podpisu bym wam nie dał, bo co? wezmą na to kredyt? policji te dane przekazują? jak nie to cieszcie się, że macie z czym jechac po drodze, a jak macie problem to już – do radia CB…

      Odpowiedz
      • avatar
        2018.07.08 00:29 Bartek

        Rozważania „czy przekażą te dane służbom” nie mają sensu. Jeśli zbierają i przechowują jakiekolwiek dane które nie są jakoś specjalnie ustawowo chronione, to w praktyce dane trafią w ręce służb jeśli tylko służby ich zażądają.
        Teoretycznie potrzebne byłoby postanowienie prokuratora, o którym i tak się przecież nie dowiecie. A w praktyce wystarczy ktoś z służb kto pomacha legitymacją (w razie pytań zacznie wspominać o możliwych konsekwencjach za „utrudnianie śledztwa”) i każda firma zmięknie, mimo że wg prawa nie wszystko czego może żądać prokurator w drodze postanowienia, może żądać policjant „na legitymację”.

        Odpowiedz
      • avatar
        2018.07.08 01:14 Gość

        Jeździj zgodnie z przepisami a jak nie potrafisz to weź taksówkę zamiast zagrażać innym kierowcom.

        Odpowiedz
      • avatar
        2018.07.08 05:11 User

        Pierd…. koles jak potluczony. Takie firmy powinny oberwac, oby ludzie oprzytomnieli, chcesz cos ode mnie najpierw pytaj. Nie uzywalem tej appki a teraz to jej na bank nigdy nie zainstaluje

        Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.07 19:35 Mateusz

    Podobne rozwiązanie jest w Jakdojade (android) com.cluify.beacon.task.BeaconScan wybudza apke dziesiatki razy w ciagu dnia

    Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.07 19:39 M.

    Oooj nieładnie yanosik nieładnie. Zabiera bogatym i nie daje biednym

    Odpowiedz
    • avatar
      2018.07.09 08:04 Mad Snack

      Raczej zabiera biednym a oddaje bogatym. Powinien się nazywać Anty-yanosik.

      Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.07 19:39 q

    alw wielkiw halo artykul z d…

    Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.07 19:47 MAREK

    Po pierwsze : Mam yanosika
    Po drugie : Od kiedy go mam włącza mi się sam bluetooth , sprawdzałem to gdyż jestem developerem odpowiedzialnym za romy jak np dla Xperii e5 (clean os ) , xperii xa1 (niebawem clean os w wersji dla xa1) itp . Jestem na xda pod nickiem MAREK10747 . Co do bluetooth , to jako dev mam włączoną moją apke , która tworzy logi włączania i wyłączania wifi , bt itp więc wiem co i jak stąd . BT włącza się sam i wyłącza , (exploit ???? ) jak wyłączę wygaszanie ekranu i patrze na godzinę lub sam (widzę w logach) co ok 1 minutę na ok 30 sekund . Jak nie miałem yanosika w wersji BETA mojego romu i normalnej (stock) z BT było wszystko ok , a po yanosiku nie jest .

    Odpowiedz
    • avatar
      2018.07.07 20:27 q

      taa jasne dobra bajka

      Odpowiedz
      • avatar
        2018.07.07 21:34 MAREK

        Popatrz sobie na XDA za moim nickiem !! Zainstaluj yanosika i zobacz sam

        Odpowiedz
    • avatar
      2018.07.09 11:20 Łukasz

      Hasło na dziś Yanosik Connect (w ustawieniach BT w aplikacji jest). On po prostu szuka urządzenia. Jest tam też opcja włączania Yanosika jak połączy się z wybranym urządzeniem. Po którejś aktualizacji ten Yanosik Connect został włączony automatycznie.

      Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.07 19:49 nusch

    facebook też ma swoje beacony, ostatnio telefon co jakis czas informuje o zwiekszonym z zucyciu energi z powodu skanowania bluetooth

    Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.07 19:59 Radek

    Janosik jest darmowy, zarabia jak może. Nie jest to w pełni transparentne ale no cóż…

    Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.07 20:33 Piotr

    Nic nowego nie odkrylisfie, 8 miesięcy temu było wiadomo https://antyweb.pl/lokalizator-notione-recenzja/

    Odpowiedz
    • avatar
      2018.07.07 22:09 Bolo

      Dokładnie o tym chciałem napisać. Robienie z tego afery w tej chwili jest zabawne.

      Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.07 21:09 Adam

    To wiedziałem od dawna. Jak kupisz janosika GTR to „w gratisie” dostajesz od nich notiOne :)

    Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.07 21:20 TomAsh

    Po wyłączeniu wsparcia dla yanosik Connect, bluetooth przestał się u mnie włączać samoczynnie.

    Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.07 21:24 M

    Czyli na androidzie nie ma możliwości korzystania z yanosika bo nie ma czegoś takiego jak uprawnienie do bluetooth. Zawiera je w sobie uprawnienie „lokalizacja gdy to wyłączamy to yanosik jest prawie bezużyteczny.

    Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.07 21:32 menel

    Wyłączcie tą opcję o której piszę TomAsh bo jest domyślnie włączona i problem z głowy..

    Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.07 21:40 Piotr

    Ciekawe czy oddadza za zużyte baterie.

    Odpowiedz
    • avatar
      2018.07.08 12:53 Krzycho

      O baterię się martwisz? Na wet nie wiesz ile i jak zużywasz…wystarczy że dalej od nadajnika będziesz i też szybciej zleci…Tu raczej chodzi o transfer danych…choć w dzisiejszych czasach większość i tak ma pakiety full więc kilka mb na miecha nie tragedia a z Yanka korzystasz gratis i dzięki niemu być może nie zapłaciłeś wielu setek w mandatach… Coś za coś. Jedyne co to firma jawnie powinna poinformować o tym w zgodach użytkowania. Ew jak firma chce to jakąś opcję np wskazywanie POI uzależnić od zgody lub nie.

      Odpowiedz
      • avatar
        2018.07.09 00:15 Dx

        To, że Ty nie wiesz/masz gdzieś, nie znaczy, że każdy ma. Mój fon podaje co i ile prądu ciągnie i service yanosika ciągnął więcej, niż wszystkie aplikacje Googla razem wzięte i bateria topniała w oczach. A że nie mam BT low power, to włączanie go przez yanosika jest bez sensu…

        Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.07 21:40 Piotr

    Skanowanie tych beaconow w czymś przeszkadza? Mi jako użytkownikowi wszystko jedno, dopóki nie są przesyłane moje wrażliwe dane.

    Odpowiedz
    • avatar
      2018.07.09 17:23 mitt

      No tak, skoro CI jest wszystko jedno, to jest wszystko w porządku. Na szczęście nie jesteś wyrocznią i to, że tobie jest wszystko jedno nie ma żadnego znaczenia.

      Odpowiedz
    • avatar
      2018.07.09 18:50 pm

      Ale rozumiesz, że żeby przesłać lokalizację beaconów muszą wysłać Twoją lokalizację GPS?
      Oraz że według artykułu komentarzy dzieję się to także przy „wyłączonej” aplikacji? :)
      Ciągłe śledzenie według mnie podpada pod dane wrażliwe, nie?

      Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.07 22:05 Robin

    Na szczescie powstaje open sourceowy alternatywny klient TheRobinhoodApp (jest juz projekt na githubie) ktory nie bedzie mial ani reklam, ani oplat ani tego typu syfu. Bedzie tez oprocz yanosika laczyl sie do innych aplikacji jednoczesnie wiec zawsze bedzie mial najlepsze informacje o radarach. Tak sie konczy cwaniakowanie.

    Odpowiedz
    • avatar
      2020.10.07 23:49 szteniek

      i skończyło się na gadaniu…

      Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.07 22:38 M.

    Zainstalowałem Yanosika, ale miałem pytanie do producenta, bo pokazywał jakieś cuda, których nie było. Po odpowiedzi w stylu „bujaj się, tak ma być” odinstalowałem i tyle po Yanosiku. Tak, wiem, pomaga (podobno). Ale jak pokazuje głupoty na drodze, których nie ma i nigdy nie było to ja takiej aplikacji nie chcę. Jak widać – słusznie. I tak, włącza co chwilę bluetooth.

    Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.07 23:15 Łukasz N

    Swego czasu po jakiejś aktualizacji Yanosika włączał się sam bluetooth. Tj. ja go wyłączyłem, po jakimś czasie odblokowałem telefon – bluetooth włączony.
    Pomogło dopiero odinstalowanie Yanosika.

    Teraz już wiem z czym to mogło być związane. Parodia.

    pzdr

    Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.07 23:18 MaG

    Serio możecie żyć z wyłączonym blutem? U mnie jest to funkcja włączona w telefonie non stop. Smartwatch, terminal mpos, słuchawki i inne, wszystko to obsługuje mój telefon. Wy nie macie takich rzeczy?

    Odpowiedz
    • avatar
      2018.07.08 00:53 Jendrej

      Wszystko poza słuchawkami to zbędne bzdety. A słuchawki też kupiłem bezprzewodowe tylko dlatego, że w zwykłych non stop psuł mi się kabel. Gdyby nie to, zostałbym przy przewodowych.

      Odpowiedz
    • avatar
      2018.07.09 00:21 Dx

      Nie. Nie uzależniamy się niepotrzebnie od technologii i jak czegoś nie używamy, to nie włączamy. W fstab też mamy noauto.

      Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.07 23:26 Zbyszek

    Styczeń 2017, były jakieś jazdy po aktualizacji janosika, mam nawet jeszcze korespondencje z ich pomocą techniczna.
    Zgłoszenie:
    „Nieuruchomiona aplikacja ciągle wybudza telefon (załączam zrzuty ekranu – odpiety od ładowarki około 5 rano, nieużywany do 10).
    Opcje włączania aplikacji przez zestaw bluetooth były nieaktywne”

    Odpowiedz: „proszę sprawdzić czy problem występuje również po wyłączeniu opcji automatycznego łączenia z Yanosik Connect w ustawieniach bluetooth aplikacji”

    Czyli fakap pewnie związany już z notiOne ;)

    Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.07 23:48 MB

    Cześć, kilka lat temu na Galileo wersja niemiecka było omawiany program który jest w stanie zlokalizować zagubiony przedmiot, było poruszane jakie to łatwe nikt nie wspomniał że to jest pasożyt.

    Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.08 00:30 lg

    mi zdarzało się włączanie BL na jakimś androidzie 4 lub 5 Xperia Z

    Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.08 02:48 Artek

    Technologia w urządzeniach codziennego użytku w tą stronę zmierza i nikt tego nie zatrzyma lodówki telewizory wszystko się łączy z siecią niedługo odkurzacze maszynki do golenia samochody obroże dla psów buty wszystko

    Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.08 02:53 jakub

    donrze wiedziec. od jutra wywalam i przechodze na wase

    Odpowiedz
    • avatar
      2018.07.08 09:53 Marcin

      WAZE? A wiesz komu waze wysyła dane? Już wolę yanosika.
      Do tego w Yanosiku w sekcji zniżki są te tagi dostępne z rabatem 50%
      Zawsze chciałem kupić i właśnie Janosikiem mnie przekonali, bo wiem że będzie działać.

      Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.08 07:12 Kamil

    Kolejny podejrzany to SkyCash.

    Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.08 09:10 Marek

    A ja mam notione i jestem w miarę zadowolony jaką funkcjonalność daje. Można przyczepić dziecku do kluczy, plecaka itd., psu do smyczy, do roweru, do samochodu (raz mi samochód skradziono, więc mógłbym się dowiedzieć gdzie jest). Fakt, że nie zawsze jest informacja o lokalizacji w czasie rzeczywistym, ale co jakiś czas jest. W dużych miastach, przy głównych drogach. Podejrzewam, że gorzej gdzieś na wsiach. Bateria starczyla na pół roku, więc odpada problem codziennego ładowania jak przy lokalizatorach gps i do tego nie ma abonamentu.

    Odpowiedz
    • avatar
      2018.07.10 09:58 hmmm

      Jak ukradna samochod to brak odczytu w czasie rzeczywistym uniemozliwia jego odzyskanie. Nochyba, ze masz szczescie i porzuca go na czas obserwacji przy jakiejs drodze gdzie akurat przejedzie ktos z Yanosikiem, bo normalnie to od wjazdu do dziupli do przerobienia na czesci sprzedawane przez internet i na gieldach nie minie nawet doba…

      Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.08 09:17 B

    Gdzie w ustawieniach yanosika na android wyłącza się bluetooth?

    Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.08 09:23 lukalone

    Zauważcie że każdy telefon z Google ma coś takiego jak Nearby i przegladarka Samsunga ma również CloseBy to są aplikacje wszyte które również służą do tego co jest na Yanosiku i co wy na to?
    Przecież to zrozumiałe ta cała technologia to jedna wielka sieć z której każdy ma jakiś użytek. Kupujecie smartfony i myślicie że to zabawka. To wszystko czemuś służy. Każdy chce na czymś zarobić. A nawet oglądanie filmów na Youtube to nabijanie kasy. Wiec skąd w Was to zdziwienie? Tak się dziwicie jak byście byli jacyś nieświadomi.

    Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.08 09:37 Marcin

    Ale w czym problem? Przecież to urządzenie może służyć żeby odnaleść klucze do samochodu czy skradziony rower. Pasuje w 100% do profilu aplikacji. Do tego wystarczy jedna a nie 30 różnych. Janosik automatycznie aktywuje się jak widzi bluetooth w samochodzie, jak to ma zrobić jak nie byłoby BT włączonego.

    Google Maps ma od niedawna raporty, czyżby główny powód to zniechęcenie nas do lokalnej aplikacji?

    Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.08 10:56 duxdaro

    To już wiem czemu czasem po odblokowaniu telefonu przez ułamek sekundy widzę ikonę włączonego bluetooth, mimo, że domyślnie mam go wyłączone…

    Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.08 11:11 Jan Cichowicz

    Wszystko ładnie ślicznie pieknie ale lokalizator bluetooth działają w odległości do ok. 200m.

    Odpowiedz
    • avatar
      2018.07.10 10:01 hmmm

      Hehe, czyli wszyscy ktorzy sie ciesza ze moga dzieki temu znalezc klucze maja jedynie ok 12 hektarow do przeszukania po tym jak dostana sygnal. Powodzenia :)

      Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.08 11:23 Leszek

    Ależ to są normalne beacony. O technologii można posłuchać np. na https://www.youtube.com/watch?v=y26jOglpmu8

    Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.08 12:28 Bartek

    Generalnie jeżdżę z yanosikiem od dawna i nie zauważyłem tego problemu z blueetoothem… u mnie się nie włącza, a telefon normalnie trzyma. Generalnie o tym wiadomo było jakiś czas temu, afera mam trochę wrażenie teraz z niczego, ale sprawa generalnie ciekawa.

    Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.08 12:50 Marek

    WOW? Aleście się ludziska obudzili. Używam NotiOne od jakiegoś roku. Kiedy go kupiłem byłem zdziwiony sposobem jego lokalizacji poprzez GPSy i internet innych urządzeń, z którymi łączył się przez bluetooth. Ale NotiOne nie ukrywał, że korzysta z Yanosika – było to wyraźnie napisane na jego stronie. Do włączenia i zarejestrowania NotiOne wymagany był wyższy bluetooth niż miałem w telefonie, zarejestrowałem urządzenie bo połączyło się z serwerem NotiOne przez BT i internet czyjegoś telefonu. Owszem jest to trochę dziwne, i owszem – jest to wykorzystywanie cudzej baterii. Nie sądziłem, że Yanosikowcy nie mają świadomości jacy są uczynni. Minusem NotiOne jest właśnie to, że urządzenie poda swoją lokalizację tylko gdy w pobliżu będą telefony, które będą w tym pośredniczyć – będą mieć włączoną bluetooth, lokalizację i internet. Niniejszym dziękuję Yanosikom i innym za możliwość używania NotiOne.

    Odpowiedz
    • avatar
      2018.07.08 13:19 Adam Haertle

      Gdzie na stronie notiOne była / jest ta informacja? Bo szukałem ale nie znalazłem, Google też nie potrafiło.

      Odpowiedz
      • avatar
        2018.07.08 15:25 Marek

        Ano rzeczywiście, nie ma. Było to w 'jak to działa’, w miejscu gdzie teraz jest #ZGUBOZNALAZCY. W pracy powinienem mieć opakowanie po pierwszej wersji, jutro sprawdzę czy tam nie było.

        Odpowiedz
    • avatar
      2018.07.09 21:03 Piotr

      Taa, każdy Cię może zlokalizować, poza Yanosikiem czy NotiOne dostępne są mniej „jawne” sieci apek lokalizujących.. Sprzedajesz dane o sobie np złodziejom, którzy dokładnie wiedzą jak Cie sprofilować i kiedy jesteś w domu a kiedy nie….

      Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.08 13:26 milan

    Też nie rozumiem zaskoczenia, bo cała ta sytuacja była już znana od dawna, nie sądziłem, że ktoś sobie z tego nie zdaje sprawy. Nie korzystam z notiOne tylko z yanosika i nie mam problemu z udostępnianiem swojego telefonu do tych celów, tak w zamian za to, że nie płacąc uzyskuje info o sytuacji na drodze, no ale ja byłem tego świadomy to może teraz inaczej to odbieram

    Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.08 14:13 tajczi

    włączał mi sie BT bez powodu, ale w ustawieniach je wyłączyłam w Yanoiku i po problemie

    Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.08 14:18 Milo

    Z tą baterią nie ma co dramatyzować, że yanosik jest winny zużyciu baterii. W tym momencie mam tak: użycie baterii w tle od ostatniego ładowania 14h – 0% baterii(3mAh). Dane w tle w lipcu czyli 8 dni gdzie nie używałem yanosika w czasie jazdy – 344kB. Nie są to jakieś wartości zauważalne. Mi to osobiście nie przeszkadza, bo to takie użycie jakby go nie było, ale sam fakt nieinformaowania o tym użytkownika już mniej mi się podoba.

    Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.08 14:38 franko

    co za trudność wejść w ustawienia Yanosika, przejść do bluetooth i wyłączyć…?

    Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.08 16:14 Krzysztof

    W przypadkach kiedy aplikacja jest darmowa to TY jesteś towarem.
    Warto o tym pamiętać ;-)

    Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.08 17:20 Piotr

    A czy to prawda ze Yanosik dostarcza informacje o zasięgu/jakości sygnału operatorom sieci komórkowych i użytkownicy wykonują dla nich „drive testy”?

    Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.08 18:06 Dariusz

    Zastanawiam się czemu Google wymusza wyłączenie lokalizacji bluetooth i WiFi. Mi osobiście to pogarsza wskazania. Samo użycie GPS działa zdecydowanie lepiej. Może też im to do czegoś jest potrzebne

    Odpowiedz
    • avatar
      2018.07.08 23:01 Moris

      Gdzie Google wymusza wyłączenie lokalizacji bluetooth i WiFi? W mapach? W systemie?

      Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.08 20:52 bartłomiej

    Jakoś nie zauważyłem aż takiego dużego męczenia baterii, a czasem jeżdżę z yanosikiem regularnie a potem przez miesiąc w ogóle… Bluetooth też mi się nie włącza bez mojej zgody, dziwię się, że macie z tym takie problemy…

    Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.09 00:05 Dx

    Uhm. Dwa razy podchodziłem do yanosika i odinstalowywałem go, bo startował w tle jakaś usługę (bardzo prądożerną),a blueząb sam mi się włączał. Finalnie mam go na starym telefonie, wykorzystywanym tylko do tego. Czyli miałem dobrą intuicję, że aplikacja robi coś, do czego się nie przyznaje.

    Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.09 09:04 masza

    po wyłączeniu w ustawieniach „yanosik connect” problem z bluetooth znika. A swoją drogą co jest złego w tym, że pomoge komuś znalezc klucze? :)

    Odpowiedz
    • avatar
      2018.07.09 11:44 Anty

      W tym, że nikt mnie nie spytał o zgodę?

      Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.09 09:24 Czesław

    Jak współpraca tych firm w obrębie grupy ma się do RODO?

    Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.09 10:58 Jaś

    Nie przesadzałbym z tą prądożernością yanosika, nie zauważyłem, żeby aż tak żarł. Kwestia kto jak patrzy na pobierane aplikacje, ja tam zdaje sobie sprawę, że nie ma nic za darmo, a tu cena jest i tak niska za to co yanek oferuje

    Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.09 11:34 alan

    Jak sami zauważacie problemem nie jest samo udostępnianie usługi, ale brak rzetelnej informacji o tym i mozliwości jakigokolwiek wyboru np. czasu co ile dopuszczamy te włączenia BT (od minut do powiedzmy raz na godzinę) oraz przynajmniej jakichś statystyk przykładowych wpływu na baterię, transfer. Dwa, w związku z globalnym profilowaniem użytkowników zachodzi obawa o udostępnianie tych informacji „służbom” i tu chyba nie da się tego załatwić żadnymi oświadczeniami firmy prywatnej. Ta dostanie nakaz sądowy i nie wiemy czy sobie z tym poradzi. Niestety nikt nie jest bezpieczny w dzisiejszej „demokracji” i trzeba to przełknąć – w takich czasach przyszło nam żyć, a zmienić tego nie potrafimy lub nam się nie chce.
    Firma w oświadczeniach (j.w.) podpiera się szczytnymi celami, ok, czemu nie namawia do tego użytkowników prosząc o zgodę przy instalacji apki?

    Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.09 12:33 kot

    RODO SMACK!

    Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.09 20:59 Piotr

    Wszystko super, tyle, że te beacony są same w sobie zagrożeniem bezpieczeństwa, naiwni rodzice wieszają toto na plecaku dziecka umożliwiając jego lokalizację każdemu. Nie należy się łudzić, że „słucha” tylko Yanosik… Słuchać może każdy, a dodanie funkcji nasłuchu BLE w darmowej casualowej gierce którą instalują setki tysięcy userów – jest bardzo proste.

    Odpowiedz
    • avatar
      2018.07.10 16:51 Marek

      Nie kapuję. Jeśli już ktoś wepnie trojana do gierki to po co ma korzystać z beacona? NotiOne sam w sobie nie lokalizuje, skoro ktoś już przejmie komórkę to wykorzysta jej GPS. Chyba, że chodzi Ci o namierzanie wszystkich beaconów – ale po co? Moje są w samochodach. Wiedza gdzie jeżdżę nikomu się nie przyda – szczególnie, że dane z NotiOne są bardzo niedokładne, a czasami wręcz przekłamane. Dziecku rzeczywiście bym nie dał, ale zabezpieczyć auto czy rower można.

      Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.10 10:51 Jane

    Musiałam odinstalować Yanosika przez ten ciągle włączony BT… Bateria zbyt szybko padała przez to…

    Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.13 23:14 Tomek

    Wszystko można bez problemu wyłączyć jak ktoś na baterie narzeka i nie ma problemu, żeby dalej na spokojnie korzystać z yanka, przynajmniej ja nie miałem

    Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.15 12:31 mniszek

    żeby bluetooth się nie włączał to wejść w Yanosik -> ustawienia -> bt -> i powyłączać wszystko łącznie z connect i po sprawie z migającym bt.

    Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.20 12:16 Tomasz Miroszkin

    Z drugiej strony fajnie to wymyślili, przecież telefon z Yanosikiem nie łączy się wcale z brelokiem po Bluetooth. On jedynie PRÓBUJE się połączyć, już na samym początku połączenia otrzymuje UUID breloczka, przesyła go do bazy danych, jeżeli numer UUID zgadza się z UUID zarejestrowanym w bazie notiOne to …. Z drugiej strony sądzę iż Yanosik zbiera dane o każdym urządzeniu Bluetooth które jest w jego zasięgu, ponieważ sam nie potrafi określić czy to urządzenie należy do sieci notiOne więc przesyła UUID + pozycję geograficzną każdego napotkanego urządzenia Bluetooth. Zastanawiają mnie tylko ludzie którzy chodzą z telefonami z włączonym Bluetooth, sam tego nie robię, włączam Bluetooth kiedy potrzebuję nie jest to aż tyle roboty. Oczywiście jeżeli ktoś ma np. słuchawkę Bluetooth to ma uruchomiony Bluetooth przez cały czas.

    Odpowiedz
  • avatar
    2018.07.23 08:25 Tomasz

    Yanosik udostępnia dane także firmom ubezpieczeniowym,
    a dane o użytkownikach (= kierowcach) służą ustalaniu oferty ubezpieczeniowej w oparciu o ich styl i bezpieczeństwo jazdy…

    Firma Jutra: Technologie Intela pomagają nam dojechać do celu
    https://youtu.be/XNZHw8Og9RE
    zobacz od fragmentu 1:20

    Jak mówi Witold Jaworski:
    „Bezpieczni kierowcy na podstawie swojego stylu jazdy otrzymają od nas dobrą ofertę ubezpieczeniową […]”

    Automatycznie oznacza to też, że ta druga połowa kierowców (czyli ci źli i niebezpieczni) albo nie dostaną oferty ubezpieczenia, albo (co bardziej prawdopodobne)
    cena będzie znacznie wyśrubowana (by uwzględnić wyższe ryzyko).

    Dla mnie osobiście wniosek jest jeden: jeśli korzystasz z Yanosika i czasami przekraczasz prędkość ;)
    możesz liczyć się z wyższą składką za OC.

    Na stronie internetowej piękne hasło:
    https://payhowyudrive.pl/

    „ZNALEŹLIŚMY SPOSÓB NA DROŻEJĄCE UBEZPIECZENIA”

    a poniżej

    „Celem ubezpieczenia YU! jest docenienie kierowców, którzy jeżdżą bezpiecznie.
    Właśnie do nich, za pośrednictwem aplikacji mobilnej Yanosik, może trafić oferta najtańszego ubezpieczenia OC, AC, Assistance i NNW.
    Bezpieczni kierowcy otrzymają zindywidualizowaną ofertę.”

    „Sprawdzamy jaką część trasy kierowca pokonuje w terenie zabudowanym.
    Jeżdżąc w obszarze zabudowanym pamiętaj o nieprzekraczaniu dozwolonej prędkości i szczególnie uważaj na pieszych.”

    „Naszym jedynym celem jest nagradzanie bezpiecznych kierowców, i tylko dla nich będzie przygotowywana oferta ubezpieczeniowa.
    Nie przekazujemy, ani nie wykorzystujemy danych negatywnych. Doceniamy, nie karzemy.”

    mam wątpliwości co do tych stwierdzeń i dla mnie jasne w ostatnim czasie tak drastyczny WZROST składek ubezpieczenia OC.

    Już chciałem napisać:
    Kto wie czy Yanosik (Neptis S.A.) nie zacznie wkrótce współpracować z innymi „podmiotami” np. odpowiedzialnymi za wystawianie mandatów

    … ale zaraz po tej myśli bez problemu znalazłem odpowiedź:
    https://bezprawnik.pl/yanosik-bedzie-wspolpracowal-z-policja/

    Kilka miesięcy temu była zmiana Polityki prywatności.

    Po jej przeczytaniu postanowiłem odinstalować aplikację (mimo, że używałem jej przez kilka poprzednich lat)
    Nie zgodziłem się na udostępnianie ubezpieczycielom danych o moich przejazdach

    … może dlatego, że jeżdżę jak wariat ;)

    Odpowiedz
  • avatar
    2019.03.14 07:03 Ed

    Żyjecie w świecie własnych iluzji. Namierzani jesteście wszyscy i wszędzie bez waszej zgody.
    Prosty test:
    1. Wyłączamy wifi w tel
    2. Wchodzimy w strefę darmowego wifi
    3. Wychodzimy z tej strefy
    4. Sprawdzamy z jakimi urządzeniami łączyl się router.

    Ojej tam widoczny jest nasz tel :)

    Orwell

    Odpowiedz
  • avatar
    2019.03.20 13:38 Andy

    Jesli nie ma mozliwosci wylaczenia notiOne, to powstaje nisza dla softu, ktory zastapi yanosika.

    Odpowiedz
  • avatar
    2021.09.08 15:59 pt@

    A ja chciałem napisać, że w tej usłudze znajdywania lokalizatorów jest coś unikalnego, co naprawdę jest potrzebne. Jeśli macie seniora, który ma problemy z pamięcią, który może Wam się „urwać” w każdej chwili i nie będziecie mieli pomysłu gdzie go szukać, będziecie szukali długi działającego lokalizatora. Bo okaże się, że te lokalizatory GSM wymagają ładowania co 2..3 dni, co „kładzie” sens używania ich przez seniora. Po prostu co chwilę leżą na ładowarce zamiast przy seniorze. Bez wsparcia użytkowników telefonów w aplikacjach nie byłoby to możliwe. I naprawdę, nie bardzo jest jakakolwiek alternatywa. Rozważcie to!

    Odpowiedz

Zostaw odpowiedź

Jeśli chcesz zwrócić uwagę na literówkę lub inny błąd techniczny, zapraszamy do formularza kontaktowego. Reagujemy równie szybko.

Masz Yanosika? Wiesz, że jesteś częścią sieci sensorów lokalizatorów Bluetooth?

Komentarze