Od co najmniej pół roku uporczywy oszust nabiera kolejnych użytkowników na tę samą sztuczkę, umożliwiającą mu kupowanie cudzym kosztem gier w internetowym sklepie. Niestety najwyraźniej nikt nie ma interesu w złapaniu oszusta.
Regularnie obserwujemy i opisujemy różne mechanizmy oszustw na które możecie trafić Wy lub Wasi bliscy. Mamy nadzieję, że dzięki tym opisom mniej osób będzie padało ofiarami oszustów, a może i oszuści zostaną w końcu zlokalizowani i ukarani.
A to ci zagadka
Dzisiaj nasz Czytelnik otrzymał ciekawą wiadomość SMS o następującej treści:
Na czym polega oszustwo? Oszust sugeruje, że ofiara rozpoczęła już jakąś subskrypcję płatnych wiadomości SMS. Zachęca ją także do zatrzymania subskrypcji poprzez wysłanie wiadomości SMS, która w rzeczywistości kosztuje ponad 30 PLN. Wysłanie wiadomości powoduje wygenerowanie klucza umożliwiającego doładowanie wirtualnego portfela w serwisie kupklucz.pl. Środki z tego portfela umożliwiają z kolei zakup kluczy do różnych gier online.
Jak widać w powyższym cenniku, wysłanie SMSa kosztującego 30,75 PLN powoduje doładowanie konta kwotą 12,50 kredytów (odpowiadających 12,5 PLN). Usługę oferuje firma dotpay. Ciekawe, jaki procent takich zakupów stanowią płatności wyłudzone tą drogą. W ten sposób, korzystając zapewne z kart prepaid oraz niskiej szkody jednostkowej oszust okrada ludzi od wielu miesięcy. Zgadujemy, że zakupione gry sprzedaje na aukcjach internetowych.
Małe śledztwo
Wiadomość przyszła z numeru telefonu 731968225. Zaczęliśmy małe śledztwo. Numer nadawcy nie wniósł wiele nowego. Ciekawsza jest historia drugiego numeru na który ma trafić wyłudzony kod. Pojawia się on w raporcie z 12 listopada, zatem ponad 3 tygodnie temu wraz z identyczną treścią wiadomości. Tam z kolei nadawcą był numer 535133809. Tu ten trop się urywa. Sprawdziliśmy zatem treść wiadomości Szukając ZAGADKI, AP.KUPKLUCZ oraz numeru 92578 trafiliśmy na przykłady z czerwca, lipca, sierpnia, września oraz października. Oznacza to, że ktoś regularnie, od co najmniej pół roku, stosuje identyczny mechanizm oszustwa nabierając kolejnych posiadaczy telefonów.
Inne warianty oszustwa
Proste wyszukiwanie prowadzi do dziesiątków wątków publikowanych przez zaatakowanych (a czasem także oszukanych) internautów. Widzimy, że identyczne oszustwo wykorzystujące inne numery premium i komórki docelowe szerzyło się w styczniu (AP.AUTOMATER na numer 79068 oraz POGODYNKA, TRANSFER pod numer 77038), marcu (POGODYNKA i ŁAMIGŁÓWKI, AP.KEY na numer 92578), maju (znowu POGODYNKA, SKT na numer 73070 i AG.CSKEYS na numer 92550) czy też lipcu (POGODYNKA, TRANSFER na numer 77038).
Jak widać oszustów nie brakuje. Niestety najwyraźniej firmy obsługujące takie płatności oraz firmy je przyjmujące za dużo na tym procederze zarabiają by mieć interes w złapaniu oszustów. A metoda jest przecież prosta – wystarczy zainwestować 30,75 PLN, wysłać wiadomość a serwis kupklucz.pl musi poczekać, aż ktoś ten kod zrealizuje. Na tej podstawie może zlokalizować konto oszusta i przypisane do niego adresy email oraz IP. Prawdopodobnie historia zakupionych w ten sposób kluczy również umożliwi prześledzenie, kto i gdzie je sprzedawał – a pieniądze już doprowadzą do sprawcy. Również namierzenie lokalizacji komórki (a pewnie i posiadacza, jeśli żonglował kartami SIM, w tym także swoją) nie jest problemem. Trzeba tylko chcieć.
Jeśli padliście ofiarą oszusta wysyłając wiadomości AP. KUPKLUCZ na numer 92578 to powinniście skorzystać z tego formularza reklamacyjnego.
Komentarze
Właścicielem numeru 92578 jest DotPay S.A.
Właścicielem numeru 92550 jest CashBill S.A.
obie firmy mają bardzo dużo takich usług, a prokuratura i tak ściga właściciela usługi, a powyższych firm nie mimo że dobrze wiedzą o takich praktykach i tym samym jest to pomocnictwo w przestępstwie.
i tak od ~10 lat obie firmy zbijają fortunę na przestępstwach …
Moim skromnym zdaniem jest dokładnie odwrotnie. Integratorzy usług premium rate TRACĄ za sprawą oszustów, którzy posługują się tego typu praktykami. Oszust uruchamia usługę, wpadają smsy, wypłacana jest prowizja dla oszusta. Następnie ludzie składają reklamacje, operatorzy je uznają i integrator dostaje informacje o tzw. fraudach i jest mu potrącane to, co zarobił na smsach, które zostały zareklamowane. gdzie oczywiście reklamacja ta została uznana. Finalnie integrator, jeśli nie ma jak potracić tego uruchamiającemu usługę, jest w plecy. Dochodzą też koszty obsługi zgłoszeń od oszukanych ludzi, bo ci także zgłaszają się do integratorów. Być może nie to jest jednak najważniejsze. Trzeba też bowiem pamiętać, że tego typu sytuacje ogólnie psują integratorom rynek i zniechęcają do usług premium rate, przez co promil ruchu pochodzącego z oszustwa powoduje odczuwalny spadek ogólnego ruchu premium rate.
Zostaliście oszukani? Zgłoście to integratorowi, do którego jest przypisany numer premium rate. W interesie tego integratora jest jak najszybsze wyjaśnienie/potwierdzenie zaistniałej sytuacji i ewentualna blokada usługi/konta klienta.
Sratata, integrator bierze ponad 30zł „niby” przęstępca bierze z tego 12,5zł czyli niecałe 35%, ponad 65% kosi ten biedny integrator nie męcząc się w organizację przestępstwa, nie ponosząc ryzyka i unikając kary. Oczywiście wypłaca reklamacje, ale ile osób je złoży 50% (to bardzo optymistyczne założenie)? Czyli 50% do zwrotu, nadal pozostaje czyste 15% zysku za nic, wyprane i „legalne”. Mimo to nikt nie stawia im zarzutów.
od dawna stawka to min. 50% dla właściciela usługi, ok 5% dla integratora, który kupił bramkę sms u operatorów
kolego fraudy to wyłudzenia w takich usługach raczej smsy nie sa uznawane za fraudy, fraudy operatorzy naliczają głównie za wiele smsów z jednego APNa lub z takiego samego nr tel, gdy mają do czynienia z takimi usługami najpierw idzie prkouratura, później do integratora, a klienta wtedy już nie ma ;)
jak tracą, jak proceder trwa od 15lat i firmy te mają się świetnie?
Szkoda, że ofiary nie zastanowiły się czemu ktoś kazał im wysłać sms pod zwyczajny numer w celu weryfikacji… Samo kupklucz też powinno spowodować zapalenie się lampki ostrzegawczej.
Jednak dużą część winy za to, że ludzie się nabierają ponoszą operatorzy. Gdyby nie takich chamskie tricki jak włączanie grania na czekania i wymaganie smsa by to badziewie dezaktywować zdecydowanie mniej osób by się nabierało.
1.To nie takie proste jak się wydaje koleś dysponuje kartami które są ewidencjonowane przez operatorów ale stanowią darmową pule do salonów.
2. Założenie że to idiot jest błędne skoro ten proceder trwa 6 miesięcy i wsadził swoją kartę użytku codziennego do aparatów przeznaczonych do wysyłki tego spamu.
3. Widząc kretynizm ludzi ( nowak kowalski ). bierność służb, a przede wszystkim ignorancje ludzi do otrzymywanych rad jest to proceder nie do zatrzymania.
4. Pośrednio ten artykuł też szkodzi i to takie rybki będą wpadać w sieć po przeczytaniu tego.
5. raz na jakiś czas zostawiam normalny ślad.
TRANSFER na 74038 lub 77038 to zakup odpowiednio 2 lub 5GB transferu w serwisie hostingowym z gryzoniem.
Usługę płatności SMS z wykorzystaniem tego numeru obsługuje Mobiltek, a reklamacje można zgłaszać pod adresem https://www.mobiltek.pl/kontakt/reklamacje/
„Trzeba tylko chcieć.” – Żeby można było postawić zarzut z np. z art. 286 KK musi być poszkodowany tj. trzeba mieć jakieś zawiadomienie. Bez tego niestety Policja może ustalić co, kto i jak, ale dopóki ktoś nie powie „na papier” „zostałem oszukany” bądź „chciano mnie oszukać” nie ma możliwości wejścia na drogę procesową.
Także trzeba tylko chcieć złożyć zawiadomienie, bo z podejściem to tylko 30zł, jakoś przeżyje lub nie zgłoszę bo koledzy mnie wyśmieją że jestem frajerem za daleko nie zajdziemy i oszuści będą się mnożyć.
Administratora prosiłbym o kontakt na adres podany w formularzu.
To prawda.
Dodatkowo, pewnie okaze sie, ze oszust sie skutecznie maskuje, wiec dotrzec uda sie jedynie do niepelnoletnich, ktorzy kupili klucze. A na koniec sad umorzy ze wzgledu na znikoma szkodliwosc.
Sadze, ze sprawa powinni zajac sie dostawcy uslug i powinni miec oni obowiazek utrzymywania komorki do wykrywania i obslugi tego typu przestepstw. Ofiarom sugerowalbym zbiorowy pozew dostawcow, ktorzy prawdopodobnie wiedza o procederze, ale przymykaja oko.
gdyby mieli obowiązek utrzymywania takich komórek, to odnajdywalność skradzionych telefonów komórkowych byłaby bliska 100%. Policja zgłasza skradziony IMEI do wszystkich operatorów, operatorzy mają obowiazek poinformować o tym, gdy zaloguje się w sieci, triangulacja + dane na które została zarejestrowana karta SIM i mamy telefon (zapewne jednak nie złodzieja, ale na tej podstawie możemy dojść do komisu, aukcji gdzie ktoś zajmuje się paserstwem).
Tylko czy operator chce? „Fabryka, produkuje sprzęt, ludzie mają pracę, interes się kręci”
Tylko czy Policja/prokuratura chce? Operator udostępnia dane na żądanie prokuratora, może to zrobić na prośbę prowadzących postępowanie policjantów. Tylko, że w komisariatach wolą umorzyć postępowanie niż szukać złodzieja telefonu, bo koszty operacji są większe niż wartość „zguby”.
Nie ma co komplikować. Nie ma po co śledzić przepływu płatności. Ilość operatorów usług PR w Polsce jest niewielka (np. MNI Premium). Na stronie UKE kiedyś można to było ich sprawdzić po numerze usługi. Policja czy prokurator powinni jechać do takiego operatora i spytać dla kogo działa usługa o danym numerze.
Oszust złapany.
Nieprawda. Operator jest znany, ale w tym scenariuszu to nie operator jest złodziejem.
Oszustwem jest klient operatora. Pytanie, na ile operator płatności sms jest świadomy dokonywania oszustw za jego pośrednictwem. Ustawodawca powinien zmusić takiego operatora do zapobiegania fraudom, bo tak naprawdę to nic innego, jak usługi płatnicze i operatorzy sms premium powinni być traktowani, jak operatorzy usług płatniczych. Z punktu widzenia konsumenta transakcje sms (zwykle zakup kodów dostępu do treści premium, kodów do gier itp.) z prowizją dochodząca do 50% nie mają sensu.
operatorzy/integratorzy są złodziejami biorąc pod uwagę, że akceptują usługi i ich nie monitorują, bo zarabiają i/lub dokładnie wiedzą że tak ona działa, a nie inaczej, operatorzy gsm generalnie mają to w nosie, a podoba sytuacja miała miejsce przez kilkanaście lat z zbyt tanimi startówkami, dopiero od niedawna proceder jest monitorowany
Dlaczego ludzie oskarżają operatora? Operator obsługuje sklep, który sprzedaje gry a nie kolesia który w tym sklepie kupuje. Tak samo jeśli ktoś by nakłonił was do zapłacenia za coś swoją kartą płatniczą to oskarżylibyście visę/mastercard o to, że wspierają złodzieja?
Jedyne osoby winne to operatorzy sieci komórkowych, którzy pozwalają na takie „subskrypcje” i ludzie z automatu chcą anulować każdą z nich. Ewentualnie do winnych można jeszcze zaliczyć ludzką głupotę.
Zablokować otrzymywanie serwisów premium i po sprawie. Zresztą wysyłanie takich sms-ów tez zablokowałem, bo we wszelkiego rodzaju loteriach sms i tak jest znikoma szansa wygranej. Jak na razie to najlepsza metoda, bo ściganie oszustw idzie opornie. Zmianę przyniosłoby nałożenie obowiązku zapobiegania fraudom na operatorów płatności sms, a w zasadzie potraktowanie takich serwisów jak operatorów usług płatniczych (bo to są specyficzne usługi płatnicze). Generalnie z ekonomicznego punktu widzenia płatności przez SMS są obciążone ogromną prowizją, więc zarobek dla operatorów takich serwisów jest ogromny. Moim zdaniem docelowo problem przynajmniej ograniczyłoby rejestrowanie kart SIM. Wiem, że wielu jest temu przeciwnych, ale nie ma innego rozwiązania.
Zablokować sms premium? Nigdy! Już nie pomożesz w akcji PACZKA dla potrzebujących. Powodzianom też się należy. Chora Zuzia czeka na operację. Pani Janina prosi byś POMAGAM wysłał na uchodźców. W sobotę doładuj żetony na priv z Kasią. A w niedzielę, siódmego dnia, odpocznij i wyślij 3 na Olę i Jana, parę nr 3 by zobaczyć ich w następnym odcinku. Hey!
To jest cena „wolnosci jednostki” i „poszanowania prywatnosci”. Gdyby kazdy numer telefonu byl zarejestrowany na DO/paszport to zlapanie oszusta trwaloby tydzien.
Kiedyś tak było. Odpuścili, bo wyszło, że Jan Kowalski kupił milion starterów…
Teraz tez nie powinno trwac dluzej niz dwa dni. Namierzenie telefonu na ktory sa wysylane kody, zatrzymanie przez policje, koniec.
Ale taniej, prościej i szybciej jest zapobiegać przestępstwu niż później ścigać sprawców. Rejestracja starterów prepaid odstraszy pryszczatych gimnazjalistów stanowiących 90% oszustów.
Jakieś poważne argumenty przeciw?
Ty tak kolego na serio? Z pewnoscia tez cieszysz sie z pomyslow na wprowadzenie key disclosure law, wystawiania nakazu wstecznego przeszukania przez prokuratora lub montowania kamer cctv w tym momencie juz chyba nawet na stojakach rowerowych, a na mysl o nadchodzacej przyszlosci gdzie trzeba bedzie podawac juz nie tylko odciski palcow ale i skany siatkowek czy odciski biometryczne robi Ci sie cieplo. To, ze pewna czesc spoleczenstwa ma problemy z mysleniem nie oznacza, ze nalezy pozbawiac wolnosci myslace jednostki. Oczywiscie, dzieki Twoim poglada typowego szaraka Janusza czeka nas nic innego jak swietlana Hi-Tech inwigilacja. Dziekujemy, a zlodzieje i tak sobie poradza, po prostu wytna Ci oko zamiast jak teraz ukrasc numery karty kredytowej czy naciac na smsa premium :)
Mieszkałem w kraju, gdzie aby kupić byle prepaid było trzeba się wylegitymować ID i podać adres, teraz żyję w kraju gdzie na każdym kroku są kamery CCTV i system rozpoznający numery rejestracyjne samochodów. I tak się akurat składa, że w obu kultura obywatelska, polityczna oraz poszanowanie praw ludzi jest sto lat świetlnych przed tym, co jest w Polsce. Więc technologia nie jest tym złym!
To, ze Ty masz mentalnosc niewolnika nie oznacza, ze kazdy tez ja posiada. Bardzo edukacyjna jest ta wymiana zdan, teraz juz wiadomo czemu chipowanie spoleczenstwa wcale nie bedzie zadna dystopijna machina, a po prostu kolejna sprzedaza Iphona w marketowym punkcie :)
Więc to tylko o dobre samopoczucie chodzi czy może o złudne przekonanie, że jest się wolnym i można robić co się chce?
A gdyby każdy miał wszczepiony chip…
jak ktos sie dal na to nabrac to gratuluje inteligencji.
gdzie pan darwin i jego teoria?
a moze selekcja naturalna zrobi robote?
Gdyby ludzie nie byli kretynami i korzystali choć trochę z mózgu to nie byłoby sprawy.
Nie trzeba być tytanem logiki by, po otrzymaniu takiego SMS-a z prywatnego numeru, zweryfikować nadawcę, chociażby poprzez wpisanie nr telefonu do wyszukiwarki internetowej.
A jeśli tak Cię uwiera to złudzenie wolności, które nam pozostawiono to Korea Pn. zaprasza – tam nie ma już żadnych złudzeń.
Gdyby ludzie nie byli kretynami… A co powiesz o tych tysiącach emerytów, którzy kupują garnki za jakieś obłędne sumy bo jakiś szurek-sprzedawca ich zmanipulował? Czy oni są kretynami? Mogę sobie wyobrazić iż nie jesteś w stanie uwierzć iż prócz Ciebie w społeczeństwie są ludzie którzy myślą innymi kategoriami, są bardziej ufni niż należy, urodzili się w innych czasach.
Nie wiem jak on,ale ja powiem – takim emerytom to nawet zamknięcie w takim ośrodku dla staruszków nie zapewni bezpieczeństwa. Ponadto emeryt który czyta SMSy na smartfonie,ale nie wie że takie oszustwa istnieją ? Trafienie na kogoś takiego to jak skreślić – może nie 6-tkę, ale 4 czy 5 w lotka.
ludziska to rzadko są smsy z komórek, a w większości z bramek sms typu smsapi.pl
Polska dziki kraj i nikomu za bardzo nie zależy na łapaniu płotek.
Ostatnio na facebooku dostałem;
Hej, pomożesz mi? zajmie Ci to tylko 1 min :) biorę udział w konkursie i potrzebuję jeszcze kilku głosów aby wygrać zestaw kosmetyków. Aby oddać na mnie głos trzeba wysłać darmowego smsa o treści ag.yes na numer 92550 i przyjdzie Ci kod to mi go wyślij. Konkurs jest sprawdzony bo ostatnio wygrałam tam bluzkę w ten sam sposób. Będę bardzo wdzięczna za pomoc, z góry dziękuję :)
znowu CashBill i jego usługi
Coś chyba za dużo komentaży zatwierdzasz i nie masz kiedy ich przeczytać.
Adam:
„Nieprawda. Operator jest znany, ale w tym scenariuszu to nie operator jest złodziejem.”
Prawda. Nie piszę o operatorze komórkowym a o operatorze serwisów PR (podałem przykład: MNI Premium). Poza tym napisałem, że prokurator ma spytać operatora o klienta który zarabia na usłudze. A nie, że operator jest winny.
Pisałem o operatorze usługi SMS premium. Wie on o kliencie tyle, ze jest nim serwis kupklucz.pl i wie, z jakich numerów telefonów były wysyłane SMSy. Ale to nie operator telekomunikacyjny ani operator SMS ani sklep są złodziejami, tylko użytkownik. A jego najprościej namierzyć przez sklep, który pewnie ma jego adres IP i email.
O, nie podejrzewałem że komentarze tutaj są tak ostro cenzurowane. Widocznie tylko prawowicie myślący mogą się wypowiadać na tym serwisie.
Też mam tekiego smska.. Tyle że z numeru 530469326.
A kodzik chciał na 724429882.
numer 535133809 jest zarejestrowanym abonamentem w mieście BOCHNIA jak coś.
Dosyć głupio podawać numer abonamentowy :)
Jest prosta metoda aby sprawdzić, czy na koncie nie jest uruchomiona usługa SMS Premium. Wystarczy zadzwonić do biura obsługi klienta operatora sieci komórkowej i się ładnie spytać, ew. poprosić o wyłączenie. Ja raz miałem taką sytuację i sprawdziłem, że na szczęście usługa się nie włączyła. Ale to tak taka moja rada na marginesie. I nie – nie jestem powiązany z żadnym operatorem. Pozdrawiam :).
dzieki za pomysl na wyjebke ;)
Najlepsze w tym wszyskim jest to, że osoby, które daly się nabrać na taki numer same są sobie winne. Wystarczyło się zastanowić przez chwilę czemu sms o włączeniu jakiejś usługi przyszedł z prywatnego numeru.
Zna ktoś oficjalne zdanie Dotpay w tej sprawie?
Dziękuję za info o tych przekrętach .Dzięki Wam nie dałam się wkręcić bo minutę temu dostałam taką wiadomość:)
wczoraj na FB w prywatnej wiadomości dostałam od koleżanki taką treść
„Biorę udział w konkursie od firmy panasonic i potrzebuję jeszcze kilku głosów zeby wygrać słuchawki o wartosci 500 zł. Zeby oddać na mnie głos trzeba wysłać smsa o treści ag.yes na numer 92550 koszt to 20 gr przyjdzie Ci kod to mi go wyślij na fb. Konkurs jest sprawdzony bo ostatnio wygrałam tam tablet w ten sam sposób. pomozesz mi ? Emotikon smile”
Koniec rozmowy na czacie
Wysłano z telefonu komórkowego
Czyli to następne jakieś wyłudzenia. Dobrze że najpierw pomyślałam i zajrzałam tutaj :D
Też dostałam podobną wiadomość na fb jak kilka osób wyżej, tylko chodziło o kosmetyki ;)
Mnie i mojego narzeczonego też oszukali 2 tyg. temu, ale ja nie odpuściłam! Dziś dostałam zwrot pieniędzy na konto. Napisałam do nich na 'fejsie’, że są oszustami itp. Nie szczędziłam słów! No i podali mi maila do reklamacji. Tam tez pocisk :p no i w ciągu 2 dni zwrocili 123zl.
GalZanomii dziękuję za info, kto jest właścicielem nr :) inaczej bym ich nie znalazla!
Nas oszukali wysyłając wiadomość przez Facebooka jako siostra narzeczonego. Niby nas prosiła o sms-y, że to niby konkurs i są darmowe… A my uwierzylismy, bo to przecież rodzina! A potem znaleźlismy wpis u niej, że to nie ona to wysyla tylko wirus jakis. No i tak trafiliśmy na tą stronę w poszukiwaniu oszustow! Piszcie reklamacje!
Emilio, zobaczyłam Twoją wiadomość o tym, że padliście z narzeczonym ofiarą oszustwa poprzez fb i złożyłaś reklamację.
Mnie rónież spotkała podobna sytuacja, z konta koleżanki zostałam zaproszona do grupy z konkursem i niestety wysłałam smsy na numer 92550. Koszt jednego sms to 30,75 zł czego nie byłam zupełnie świadoma bo nie było nigdzie informacji o tym a wysłałam ich 4..
W związku z tym mam do Ciebie prośbę czy pomogłabyś mi napisać taką reklamację do Cashbill chyba do którego należy tamten numer bo bardzo się tym martwię?
Liczę na odpowiedź i pozdrawiam
Prosiłbym również o pomoc w napisaniu ewentualnej reklamacji.
Smsowi naciągacze zarabiają krocie na coraz to nowych pseudo konkursach na Facebooku http://stop-oszustom.pl/?p=605
Dlatego ja zawsze sprawdzam numery na serwisach typu https://www.ktoto.info
Mojej mamie ktoś wkradł się na konto na Facebooku i było trochę inaczej. Był sms prosząc o pomoc. Następnie było napisane że bierze udział w konkursie fotograficznym i potrzebne są przynajmniej 6 kodów aktywacyjnych sms z jednego nr. Treść SMS to ag.typowy pod nr 92550.