szukaj

09.04.2015 | 11:40

avatar

Adam Haertle

Polska giełda BTC/LTC okradziona na 85 tys. PLN, sprawca złapany

Czasem o niektórych incydentach dowiadujemy się dopiero z komunikatów policyjnych. Według jednego z nich w marcu 2014 ktoś okradł polską giełdę internetową handlującą BTC i LTC na sporą kwotę. Policja znalazła sprawcę kradzieży.

Często informujemy Was o różnych kradzieżach kryptowalut, rzadko jednak mamy okazję przekazać informację o złapaniu sprawcy. Tym razem jednak najwyraźniej albo sprawca się nie popisał, albo popisała się policja.

Marcowa kradzież

W dzisiejszym komunikacie Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie czytamy, że w marcu 2014 policja w Krakowie została powiadomiona przez polską internetową giełdę kryptowalut o włamaniu, w trakcie którego sprawca zmodyfikował zapisy w systemie informatycznym i wyprowadził LTC oraz BTC o wartości 85 tys. PLN.

Jedyny komentarz

Jedyny komentarz

Tym razem jednak choć nie wiemy, czy udało się odzyskać skradzione waluty, to wiemy, że policjanci na podstawie otrzymanych informacji ustalili, że sprawcą może być 28-letni Rafał W., informatyk, programista i administrator serwerów prowadzący działalność gospodarczą na terenie powiatu olkuskiego. Rafał W. zamieszkiwał od dłuższego czasu w jednym z miast wojewódzkich środkowej Polski. Policja otrzymała nakaz przeszukania i weszła do mieszkania sprawcy.

Na podstawie informacji zebranych w trakcie analizy zatrzymanego sprzętu komputerowego ustalono, że Rafał interesował się mocno kryptowalutami, sprzedawał części do budowy koparek, udzielał się na forach a także pod fałszywą tożsamością założył konto bankowe oraz posiadał konta na licznych giełdach. Znaleziono także ślady wskazujące, że to on okradł giełdę, dzięki czemu do Sądu Rejonowego w Olkuszu trafił właśnie akt oskarżenia zawierający zarzuty z art. 287 kk tj. (oszustwo komputerowe).

Kto został okradziony?

Komunikat policji nie wskazuje serwisu, który padł ofiarą włamywacza. W Krakowie swoją siedzibę mają co najmniej dwie polskie giełdy BTC – BitMarket24.pl (choć w marcu 2014 dopiero ruszała w wersji testowej) oraz AutoValuta.com (okradziona także, choć w listopadzie 2013 była giełda BidExtreme.pl z Olsztyna). Zwróciliśmy się do obu serwisów z prośbą o wyjaśnienia.

Aktualizacja 13:00, odpowiedź BitMarket24
Dziękujemy za informacje. Z naszej giełdy nic nigdy nie zginęło. Rafał W. nie widnieje też na naszej czarnej liście. Bardzo jednak cieszymy się z ujęcia przestępcy. 
Aktualizacja 14:00
Jak podaje Niebezpiecznik (i teoria ta wygląda na solidną) poszkodowanym serwisem był BitMarket.pl. 

Bez wątpienia interesująca będzie także informacja, w jaki sposób doszło do włamania i kradzieży, jednak w polskim systemie prawnym akta postępowania są niejawne i dopóki ktoś nie zdecyduje się sam o tym opowiedzieć, to musimy na razie obejść się smakiem. A może Wy znacie jakieś szczegóły i zechcecie się nimi podzielić?

Dziękujemy Czytelnikowi, który podesłał linka z informacją.

Powrót

Komentarze

  • avatar
    2015.04.09 11:42 Dorian

    hmm… a co z giełdą? skompensowała straty z własnej kieszeni?

    Odpowiedz
  • avatar
    2015.04.09 11:58 maslan

    No proszę, wszędzie zagraniczne kradzieże kleptowalut (pozdrawiam Adam) są anonimowe, a tu w Polsce policja złapała złodzieja :)

    Odpowiedz
  • avatar
    2015.04.09 12:18 a

    Moja okolica. Do Olkusza mam kilka kilometrów, ale nie znam żadnego Rafała W ;)

    Odpowiedz
  • avatar
    2015.04.09 13:32 Stachu

    A to nie chodzi o włam na BitCurex? Niby było coś takiego i nawet czasowo się zgadza. Albo CBŚ + Policja robi sprawę medialną a w tym czasie przejdzie kilka ustaw…

    Odpowiedz
    • avatar
      2015.04.09 14:11 Adam

      LTC nie pasuje

      Odpowiedz
  • avatar
    2015.04.09 15:52 :)

    This is box title :D

    Odpowiedz
  • avatar
    2015.04.09 20:20 Marcin

    „Bez wątpienia interesująca będzie także informacja, w jaki sposób doszło do włamania i kradzieży, jednak w polskim systemie prawnym akta postępowania są niejawne”

    Meandry sprawy staną się jawne na rozprawie, a wstęp na rozprawy jest wolny (z wyjątkiem utajnienia postępowania – tylko w szczególnych przypadkach). Ponadto, jako dziennikarze, możecie się prawdopodobnie zwrócić do prokuratora/sądu z prośbą o udostępnienie akt. A z tego, co mi wiadomo, to po prawomocnym zakończeniu postępowania można wystąpić do sądu o dostęp do akt na podstawie ustawy o dostępie do informacji publicznej. Zapytany prawnik zapewne udzieli bliższych i dokładniejszych informacji. Pozdrawiam!

    Odpowiedz
    • avatar
      2015.04.09 22:53 kez87

      Darmowe korki z białego wywiadu ? ;)
      Raczej takie rzeczy można zrobić,choć czy Z3S i Adam powinni do tego stopnia kontaktować się z prokuraturą ? Ja się tam nie boję,ale wiecie,piszą tu niektórzy klienci „bazarów” :D ;)

      Odpowiedz
  • avatar
    2015.04.09 23:35 Grany

    Wiadomo kiedy rozprawa? Z checia sie wybiore ;) jestem z Olkusza ;)

    Odpowiedz

Zostaw odpowiedź

Jeśli chcesz zwrócić uwagę na literówkę lub inny błąd techniczny, zapraszamy do formularza kontaktowego. Reagujemy równie szybko.

Polska giełda BTC/LTC okradziona na 85 tys. PLN, sprawca złapany

Komentarze