Czasem o niektórych incydentach dowiadujemy się dopiero z komunikatów policyjnych. Według jednego z nich w marcu 2014 ktoś okradł polską giełdę internetową handlującą BTC i LTC na sporą kwotę. Policja znalazła sprawcę kradzieży.
Często informujemy Was o różnych kradzieżach kryptowalut, rzadko jednak mamy okazję przekazać informację o złapaniu sprawcy. Tym razem jednak najwyraźniej albo sprawca się nie popisał, albo popisała się policja.
Marcowa kradzież
W dzisiejszym komunikacie Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie czytamy, że w marcu 2014 policja w Krakowie została powiadomiona przez polską internetową giełdę kryptowalut o włamaniu, w trakcie którego sprawca zmodyfikował zapisy w systemie informatycznym i wyprowadził LTC oraz BTC o wartości 85 tys. PLN.
Tym razem jednak choć nie wiemy, czy udało się odzyskać skradzione waluty, to wiemy, że policjanci na podstawie otrzymanych informacji ustalili, że sprawcą może być 28-letni Rafał W., informatyk, programista i administrator serwerów prowadzący działalność gospodarczą na terenie powiatu olkuskiego. Rafał W. zamieszkiwał od dłuższego czasu w jednym z miast wojewódzkich środkowej Polski. Policja otrzymała nakaz przeszukania i weszła do mieszkania sprawcy.
Na podstawie informacji zebranych w trakcie analizy zatrzymanego sprzętu komputerowego ustalono, że Rafał interesował się mocno kryptowalutami, sprzedawał części do budowy koparek, udzielał się na forach a także pod fałszywą tożsamością założył konto bankowe oraz posiadał konta na licznych giełdach. Znaleziono także ślady wskazujące, że to on okradł giełdę, dzięki czemu do Sądu Rejonowego w Olkuszu trafił właśnie akt oskarżenia zawierający zarzuty z art. 287 kk tj. (oszustwo komputerowe).
Kto został okradziony?
Komunikat policji nie wskazuje serwisu, który padł ofiarą włamywacza. W Krakowie swoją siedzibę mają co najmniej dwie polskie giełdy BTC – BitMarket24.pl (choć w marcu 2014 dopiero ruszała w wersji testowej) oraz AutoValuta.com (okradziona także, choć w listopadzie 2013 była giełda BidExtreme.pl z Olsztyna). Zwróciliśmy się do obu serwisów z prośbą o wyjaśnienia.
Bez wątpienia interesująca będzie także informacja, w jaki sposób doszło do włamania i kradzieży, jednak w polskim systemie prawnym akta postępowania są niejawne i dopóki ktoś nie zdecyduje się sam o tym opowiedzieć, to musimy na razie obejść się smakiem. A może Wy znacie jakieś szczegóły i zechcecie się nimi podzielić?
Dziękujemy Czytelnikowi, który podesłał linka z informacją.
Komentarze
hmm… a co z giełdą? skompensowała straty z własnej kieszeni?
No proszę, wszędzie zagraniczne kradzieże kleptowalut (pozdrawiam Adam) są anonimowe, a tu w Polsce policja złapała złodzieja :)
Moja okolica. Do Olkusza mam kilka kilometrów, ale nie znam żadnego Rafała W ;)
A to nie chodzi o włam na BitCurex? Niby było coś takiego i nawet czasowo się zgadza. Albo CBŚ + Policja robi sprawę medialną a w tym czasie przejdzie kilka ustaw…
LTC nie pasuje
This is box title :D
„Bez wątpienia interesująca będzie także informacja, w jaki sposób doszło do włamania i kradzieży, jednak w polskim systemie prawnym akta postępowania są niejawne”
Meandry sprawy staną się jawne na rozprawie, a wstęp na rozprawy jest wolny (z wyjątkiem utajnienia postępowania – tylko w szczególnych przypadkach). Ponadto, jako dziennikarze, możecie się prawdopodobnie zwrócić do prokuratora/sądu z prośbą o udostępnienie akt. A z tego, co mi wiadomo, to po prawomocnym zakończeniu postępowania można wystąpić do sądu o dostęp do akt na podstawie ustawy o dostępie do informacji publicznej. Zapytany prawnik zapewne udzieli bliższych i dokładniejszych informacji. Pozdrawiam!
Darmowe korki z białego wywiadu ? ;)
Raczej takie rzeczy można zrobić,choć czy Z3S i Adam powinni do tego stopnia kontaktować się z prokuraturą ? Ja się tam nie boję,ale wiecie,piszą tu niektórzy klienci „bazarów” :D ;)
Wiadomo kiedy rozprawa? Z checia sie wybiore ;) jestem z Olkusza ;)