Seria ataków DDoS na usługi pocztowe – sześć nowych ofiar

dodał 9 listopada 2015 o 23:10 w kategorii DDoS  z tagami:
Seria ataków DDoS na usługi pocztowe – sześć nowych ofiar

Poczta Protonmail, której problemy z dostępnością opisywaliśmy kilka dni temu, nie jest jedyną ofiarą ostatnich ataków DDoS. Lista poszkodowanych rośnie z każdym dniem i obejmuje już co najmniej sześciu innych dostawców.

Protonmail, usługa bezpiecznej poczty, był pierwszy na liście celów atakujących. Wkrótce dołączyły do niej także Hushmail, Zoho, Runbox, VFEmail, Fastmail oraz Neomailbox. Wygląda na to, że dzieci z botnetem znalazły wdzięczny cel ataków. Do problemów przyłożył się też Protonmail, który raz zapłacił okup.

DDoS – proste ataki, trudna obrona

Specyfiką ataków DDoS jest duża asymetria między łatwością ataku a trudnością obrony. Skuteczne ataki prowadzić może każdy średnio utalentowany nastolatek, któremu uda się zbudować przeciętny botnet, z kolei obrona przed takim atakiem może wymagać sporych nakładów oraz umiejętności. Tego problemu doświadczają właśnie liczni dostawcy usług bezpiecznej poczty.

Grupa zwana Armada Collective zaczęła swoje popisy już kilka tygodni temu, próbując wymuszać okup na różnych szwajcarskich firmach. Kolejną ich ofiarą stała się platforma bezpiecznej poczty Protonmail a w ciągu ostatnich dni dołączyło do niej pięć innych firm. Ich strony pojawiają się i znikają wraz z postępami atakujących lub obrońców.

Swojego czasu dość popularny Hushmail miał problemy 5 i 6 października – obecnie jest dostępny po wprowadzeniu dodatkowych mechanizmów zabezpieczających.  4 i 5 października atakowany był serwis Runbox, który jednak poradził sobie ze wzmożonym ruchem. W nieco większe problemy wpadł serwis Zoho, który powoli wraca do życia choć nadal część usług jest niedostępna. Gorzej z atakami radzą sobie także VFEmail

oraz Neomailbox

Problemy w ostatnich dniach odczuwał także FastMail.

Problemy FastMail

Problemy FastMail

Co ciekawe, kilka dni wcześnie działanie zawiesiła bardzo popularna wśród przestępców usługa safe-mail.net, choć te wydarzenia nie wydają się być powiązane.

Zmiana na rynku czy codzienność?

Dla serwisów pocztowych taka seria ataków DDoS może być nowością, lecz inni usługodawcy dobrze znają ten problem. Do tej pory częściej ofiarami ataków padały witryny związane z grami online czy też usługami finansowymi. Wygląda na to, że przestępcy znaleźli sobie wdzięczne ofiary – serwisy o mniejszym doświadczeniu i skali działania, jednak nadal świadczące ważne usługi, których dostępność jest kluczowym elementem oferty. Sprzedawcy usług anty-DDoS zacierają ręce i czekają na telefony od nowych klientów, nastolatki ze swoich piwnic wybierają kolejne cele ataków a administratorzy serwerów zastanawiają się, czy chowając się za Cloudflare dalej będą mogli nazywać swoją pocztę dbającą o prywatność użytkowników. Okazuje się, że prywatność nie tylko ma swoją cenę, ale także cena ta może być zaskakująco wysoka. Rozwiązaniem tego problemu może być zbiórka publiczna – Protonmail uzbierał w 4 dni 50 tysięcy dolarów na fundusz obronny.