szukaj

05.09.2015 | 16:01

avatar

Adam Haertle

Syn narkotykowego bossa przez pomyłkę ujawnia na Twitterze lokalizację ojca

Joaquin El Chapo Guzmán jest od kilku miesięcy poszukiwany po spektakularnej ucieczce z meksykańskiego więzienia. Kilka dni temu jego syn opublikował na Twitterze zdjęcie z ojcem – lecz zapomniał wyłączyć geolokalizację.

Nasz cyfrowe życie pełne jest zagrożeń dla prywatności. Udostępniane pliki w mediach społecznościowych mogą być kopalnią informacji. Czasem te informacje okazują się być bardzo przydatne dla organów ścigania – tak jak może to być w przypadku jednego z najważniejszych poszukiwanych uciekinierów ostatnich lat.

El Chapo, szef wszystkich szefów

Przywódca meksykańskiego kartelu narkotykowego Sinaloa jest żywą legendą. Twórca niezliczonych nowych metod przemytu narkotyków do USA, budowniczy tuneli, ma na swoim koncie między innymi dwie ucieczki ze ściśle strzeżonych meksykańskich zakładów karnych. Wcześniej latami potrafił wymykać się niezliczonym obławom, często w ostatniej chwili znikając jak duch. Złapany prawdopodobnie przez Amerykanów przebranych za meksykańskie wojsko, miał już do końca życia pozostać za kratami. Kilka tygodni temu opisywaliśmy jego niezwykły życiorys oraz szczegóły podkopu, którym na początku lipca tego roku wydostał się z więzienia. Po ucieczce ślad po nim zaginął – aż do 31 sierpnia, kiedy to pojawił się na Twitterze jego syna.

Zdjęcie z tunelu wyposażonego w tory i przerobiony motocykl

Zdjęcie z tunelu wyposażonego w tory i przerobiony motocykl

Trudno oprzeć się pokusie

Synowie narkotykowego bossa mają mnóstwo pieniędzy i konta na Twitterze. Stanowi to dość niebezpieczne połączenie z punktu widzenia bezpieczeństwa informacji. Na przykład Ivan Guzman potrafi wrzucić zdjęcie swojej ręki, w której trzyma cztery zegarki warte łącznie prawie milion euro (od lewej: Richard Mille RM 59-01 Tourbillon Yohan Blake edycja limitowana (50 egzemplarzy), 648 000 euro. Richard Mille RM 011 Rose Gold Felipe Massa Flyback Chronograph, 100 000 euro. Richard Mille RM 055 Bubba Watson, 105 000 euro. Richard Mille RM 011 Flyback Chronograph Black Phantom, 140 000 euro).

Luksusowe zegarki

Luksusowe zegarki

O ile tweetowanie zdjęć luksusowych zegarków nie niesie ze sobą większego ryzyka niż to, na które i tak synowie El Chapo są narażeni, o tyle wysłanie do internetu zdjęcia ze ściganym przez policję ojcem może okazać się nieszczególnie dobrym pomysłem. Szczególnie, jeżeli zdjęcie jest wykonane w miejscu, gdzie raczej nikt się go nie spodziewał.

W analizach ucieczki El Chapo wskazywano, że prawdopodobnie zaszyje się w swoich rodzinnych okolicach, gdzie od wielu lat bezskutecznie próbowano go zlokalizować. Niekoniecznie musi to być prawdą. Kilka dni temu na Twitterze innego syna Guzmána, Alfredo, pojawiło się takie oto zdjęcie.

https://twitter.com/AlfreditoGuzma/status/638380579205939200/

Co prawda wszyscy obecni na zdjęciu oprócz samego Alfredo mają zamazane twarze, jednak osoba siedząca po jego prawej stronie jest łudząco podobna do jego poszukiwanego ojca, a do tego podpis brzmi „Miło tutaj, wiecie z kim”. Wygląda na to, że Alfredo zapomniał wyłączyć geolokalizację, wskazując tym samym, że zdjęcie zostało wykonane w Kostaryce. Kraj ten znajduje się na trasie przemytu narkotyków z Kolumbii do Meksyku, zatem brzmi jak całkiem prawdopodobne miejsce pobytu El Chapo.

Czy lokalizacja jest prawdziwa?

Nie mamy oczywiście żadnej pewności, czy zdjęcie faktycznie zostało wykonane gdzieś w Kostaryce, czy tez przynajmniej stamtąd wysłane. Lokalizację można dość łatwo fałszować. Historia pokazuje jednak, że tego rodzaju wpadki się zdarzają – na przykład dziennikarze przebywający z ukrywającym się wówczas Johnem McAfee przez pomyłkę udostępnili zdjęcie zawierające dane geolokalizacyjne domu w Gwatemali, gdzie faktycznie się znajdowali.

Jeśli jednak dane z Twittera są prawdziwe, El Chapo prawdopodobnie dawno już nie ma w miejscu, gdzie wykonano zdjęcie. Mistrz ucieczek i wodzenia organów ścigania za nos rzadko spędzał dwie noce pod rząd w tej samej lokalizacji. Kostarykańskie służby zaczęły oficjalne poszukiwania, lecz raczej nie spodziewamy się, by odnotowały w tej sprawie jakieś postępy.

Powrót

Komentarze

  • avatar
    2015.09.05 17:12 Hary Twardapala

    Cztery zegarki? Cztery komunie?

    Odpowiedz
  • avatar
    2015.09.05 18:19 ktos

    Tutaj Augusto, wiecie z kim

    NIE AUGUSTO tylko agusto a poprawnie a gusto czyli tutaj przyjemnie wiece z kim

    Odpowiedz
  • avatar
    2015.09.06 01:39 Grammar Nazi

    Z rzędu*
    ;-)

    Odpowiedz
  • avatar
    2015.09.06 13:14 Karol

    Albo synek ma IQ większe niż temperatura pokojowa i zrobił to umyślnie, żeby służbom specjalnym się nie nudziło…

    Odpowiedz
    • avatar
      2015.09.07 11:08 xyz

      Albo sobie z nich robi jaja ;)

      Odpowiedz
    • avatar
      2015.09.10 12:37 ich

      To było na pewno celowe , za nim stoi cały sztab ludzi , doradców , informatyków i innych – którzy nie pozwolą na przypadkowy wyciek.

      TO NA PEWNO BYŁA CELOWA AKCJA ….

      Odpowiedz

Zostaw odpowiedź

Jeśli chcesz zwrócić uwagę na literówkę lub inny błąd techniczny, zapraszamy do formularza kontaktowego. Reagujemy równie szybko.

Syn narkotykowego bossa przez pomyłkę ujawnia na Twitterze lokalizację ojca

Komentarze