TriCk z TeamP0ison prawdopodobnie pierwszym hakerem zabitym przez drona

dodał 26 sierpnia 2015 o 21:42 w kategorii Top  z tagami:
TriCk z TeamP0ison prawdopodobnie pierwszym hakerem zabitym przez drona

Czasami ścieżki życia niektórych osób układają się w przedziwne wzory. Brytyjczyk, który jako nastolatek zasłynął wieloma włamaniami do systemów różnych organizacji, najpierw dołączył do ISIS a potem prawdopodobnie zginął w ataku drona.

Trzy lata temu swoje sukcesy świeciła grupa włamywaczy działająca pod nazwą TeamP0ison. Wyciek książki adresowej Tony’ego Blaira oraz włamania na serwery NATO, NASA, BlackBerry czy ONZ sprawiły, że nazwa grupy oraz pseudonim jej lidera, TriCka, regularnie gościły w nagłówkach serwisów informacyjnych. Kilka lat później TriCk znowu zagościł  w wiadomościach – tym razem jako nr 3 na liście najbardziej poszukiwanych terrorystów ISIS.

Kariera hakera

TeaMp0isoN został rzekomo założony przez TriCka już w roku 2008. Pierwsze ataki grupy, które odbiły się większym echem w mediach, miały miejsce w roku 2011, natomiast w roku 2012 miała miejsce kulminacja aktywności grupy. Jedna z najgłośniejszych akcji grupy (choć technicznie niezwykle banalna) miała miejsce w kwietniu 2012. Grupa protestowała wtedy przeciwko deportacji z Wielkiej Brytanii osób podejrzanych o terroryzm i uruchomiła skrypt, który bez przerwy dzwonił na numer infolinii służącej do zgłaszania podejrzeń związanych z działalnością terrorystyczną. Grupa wkrótce ogłosiła, że włamała się do systemu telefonicznego policji i nagrała rozmowę prowadzoną w pomieszczeniu obsługi infolinii. Sam materiał ewidentnie sugerował, że osoba obsługująca infolinię zapomniała odłożyć słuchawkę, przez co hakerzy mogli nagrać dźwięki tła.

Co ciekawe, grupa opublikowała także nagranie swojego lidera, TriCka, rozmawiającego z jednym z policjantów. Nie trzeba było długo czekać na reakcję policji – TriCk został kilka dni później zatrzymany. Okazało się, że naprawdę nazywa się Junaid Hussain i ma 17 lat.

TriCk przed wyjazdem

TriCk przed wyjazdem

Od hakera do terrorysty

Według raportów ukazujących się w mediach Junaid najpierw odsiedział 6 miesięcy za włamanie do poczty premiera Blaira a następnie zignorował obowiązek stawienia się w sądzie na kolejną rozprawę i uciekł z Wielkiej Brytanii do Syrii, gdzie dołączył do organizacji Państwa Islamskiego i przyjął nowe imię Abu Hussain al-Britani.

TriCk po wyjeździe

TriCk po wyjeździe

W nowej grupie miał rzekomo zajmować się głównie tym, czy do tej pory, czyli hakowaniem stron i szerzeniem odpowiedniej propagandy. Podejrzewany jest o aktywność pod nowym logo CyberKalifatu, odpowiedzialnego za ataki na wiele systemów na całym świecie, w tym m. in. dowództwo amerykańskiej armii. Jego sukcesy sprawiły, ze znalazł się rzekomo na trzecim miejscu listy priorytetowych celów armii amerykańskiej wśród bojowników ISIS.

Kilka godzin temu reporterka CNN poinformowała, że Junaid Hussain z dużym prawdopodobieństwem zginął w ataku amerykańskiego drona.

Jeśli wiadomość ta jest prawdziwa (a często ofiary ataków Amerykanów umierają po kilka razy) byłby to pierwszy udokumentowany przypadek śmierci hakera z ręki latającego, zdalnie sterowanego robota.