Takich wiadomości się nie spodziewaliśmy. Zgodnie z najnowszą informacją Prokuratora Generalnego przedstawioną Senatowi, w roku 2011 ilość podsłuchów, czyli kontroli operacyjnych, spadła w Polsce o ok. 25%. Do spadku przyczyniła się głównie Policja.
Niepostrzeżenie dla mediów, 3 kwietnia odbyło się bardzo ciekawe 20 posiedzenie senackiej Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji, na którym Prokurator Generalny przedstawił coroczną informację o łącznej licznie osób, wobec których został skierowany wniosek o zarządzenie kontroli i utrwalania rozmów lub wniosek o zarządzenie kontroli operacyjnej – czyli mówiąc językiem bardziej potocznym, o ilości podsłuchów w roku 2011 w Polsce (można zobaczyć nagranie posiedzenia).
Podsłuch to zapoznanie się z treścią rozmowy telefonicznej, smsa, mmsa lub emaila.To zupełnie inna kategoria, niż pytania o dane abonenta, których liczba bardzo wzrosła w roku 2011 i wyniosła ponad 1,8 mln a dotyczyły informacji o posiadaczach numerów telefonów czy IP, ich bilingów lub lokalizacji.
Z informacji Prokuratora Generalnego wynika, że w roku 2011 ilość podsłuchów w Polsce spadła o 25% w stosunku do roku 2010. Spójrzmy na liczby.
Jak widać, spadek liczby podsłuchów zawdzięczamy wyłącznie największemu ich zleceniodawcy, czyli Policji. O ile 6 pozostały służb uprawnionych do stosowania kontroli operacyjnych nieznacznie zwiększyło swoje zapotrzebowanie w roku 2011, o tyle Policja znacznie zredukowała ilość składanych wniosków, przyczyniając się do ogólnego spadku.
Spadek aktywności Policji może przede wszystkim wynikać z nowelizacji Kodeksu Postępowania Karnego oraz ustawy o policji z dnia 11 czerwca 2011 roku, narzucającej na składającego wniosek o założenie podsłuchu obowiązek przedstawienia materiałów, uzasadniających potrzebę zastosowania podsłuchu. Prokuratorska oraz sądowa ocena tych materiałów może prowadzić do odrzucenia wniosku (np. z powodu niewykazania wyczerpania innych możliwości dowodowych lub niewykazania, że osoba, której dotyczy wniosek, popełniła lub zamierza popełnić jedno z przestępstw, w przypadku których podsłuch jest dozwolony), co prawdopodobnie zniechęciło w części przypadków funkcjonariuszy do stosowania tej metody pracy operacyjnej.
O ponad połowę wzrósł też w roku 2011 procent wniosków odrzuconych na etapie weryfikacji prokuratorskiej oraz sędziowskiej. W roku 2010 odrzucono tylko 4% wniosków, podczas kiedy w roku 2011 odrzuconych zostało ponad 6% wniosków o zastosowanie kontroli operacyjnej. Jak więc widać, wzmocnienie kontroli procesu zatwierdzania wniosków o podsłuch skutecznie ograniczyło w Polsce skalę jego zastosowania. Niestety, pozostałe formy ingerencji w prywatność abonentów sieci telekomunikacyjnych znacznie przybrały na sile (1,8 mln zapytań vs 1,4 w 2010). Czas pokaże, czy nowelizacja przepisów prawa telekomunikacyjnego wywrze podobny skutek, jak w przypadku podsłuchów.
Komentarze