W tym roku planujemy wystąpić na chyba wszystkich ważniejszych konferencjach poświęconych bezpieczeństwu w Polsce. Jedną z pierwszych okazji, by nas zobaczyć, będzie za odbywająca się za kilka tygodni konferencja Security United.
Czy na konferencji na której nie brakuje prezentacji produktowych może być ciekawie? Mamy nadzieję, że tak i spróbujemy się do tego chociaż w małym stopniu przyczynić. Jeśli zechcecie, to będziecie mieli okazję sami to sprawdzić 5 i 6 kwietnia tego roku.
Już wkrótce w Sochocinie
Niektórzy lubią konferencje blisko miejsca zamieszkania, inni z kolei preferują imprezy wyjazdowe. Ci drudzy w tym wypadku mogą być bardziej zadowoleni, ponieważ konferencja Security United, na którą chcemy Was zaprosić, odbywać się będzie w Sochocinie, ok. 70 km. od Warszawy. Miejsce nie wygląda brzydko a i w programie konferencji możecie znaleźć coś dla siebie. Konferencję otworzy nasz wykład poświęcony najciekawszym przypadkom ataków, które obserwowaliśmy w Polsce w ciągu ostatnich miesięcy. Pokażemy jak wyglądały na pierwszy rzut oka, co kryło się pod spodem i jak przebiegały z perspektywy zarówno ofiary jak i przestępcy. Z kolei na zakończenie konferencji wystąpi Piotrek Konieczny, którego wykładów rekomendować nie trzeba – zarówno miłośnicy jak i fani mniejszego kalibru zawsze wychodzą rozbawieni i zadowoleni.
Między naszymi wykładami będzie można posłuchać o produktach i usługach takich firm jak FireEye, CyberArk, McAfee, F5 czy Immusec. Szczególnie polecamy tą ostatnią, ponieważ to właśnie dzięki nim od równych dwóch lat co tydzień powstaje Weekendowa Lektura, której są sponsorem. Mamy nadzieję, że dostawcy Was nie zanudzą i będziecie mogli znaleźć dla siebie coś ciekawego. A jeśli będzie z tym problem to pierwszego dnia wieczorem zaplanowana jest impreza, zatem również aspekt towarzyski może okazać się interesujący. Na pewno będzie okazja spotkać się z nami i porozmawiać, do czego serdecznie wszystkich zapraszamy.
Koszt udziału w imprezie (łącznie z noclegiem i wyżywieniem) wg cennika wynosi 1290 PLN netto, ale jeśli powołacie się na ZaufanąTrzeciąStronę to możecie liczyć co najmniej na 50% zniżki. Wyślijcie wiadomość na [email protected] a organizatorzy zajmą się resztą.
Dla zachowania pełnej przejrzystości – za występ na konferencji i jej promocję otrzymujemy wynagrodzenie.
Komentarze
Czy jest możliwość subskrypcji na listę z informacjami dotyczącymi szkoleń/konferencji gdzie będziecie obecni?
W zasadzie to prawie to samo co https://zaufanatrzeciastrona.pl/konferencje
8 prelekcji produktowych i 2 prezentacje Niebezpiecznika i Adama. Z czego niebezpiecznik pewnie leci z tym o czym czytaliśmy przez cały rok na niebezpieczniku, patrząc na temat – „Wpadki cyberprzestępców”. 1300pln, serio polecasz swoim czytelnikom takie gówniane 'konferencje’ Adam, why?
Po pierwsze to jeśli Ciebie coś nie interesuje, to nie znaczy, ze nie interesuje innych. Niektórzy kupują produkty typu FireEye i chętnie pogadają ze sprzedawcami. Po drugie nie 1300, tylko 650, bo masz na dzień dobry rabat 50% (a jak Ci zależy to pewnie da się negocjować) a w cenie masz pobyt w przyjemnym miejscu i w gronie ludzi którzy zajmują się bezpieczeństwem. Sam znam kilka osób które jadą tam z przyjemnością i z tego wyjazdu raczej dużo skorzystają. Sam chętnie spotkam kilku znajomych i przyjaciół którzy będą albo słuchaczami, albo prelegentami. Ale jak wspomniałem, dla każdego coś miłego. Nikt Cię do niczego nie zmusza i nie podejmuj decyzji za wszystkich Czytelników.
Nie zrozumiałeś o co mi chodzi. Chodzi o to, że ta 'konferencja’ polega na tym, że ktoś zapłaci za to, żeby móc posłuchać o produktach, co jest absurdem – w życiu bym nie pojechał na taką konferencje bo to te firmy przyjeżdżają do mnie jeśli chcą mi wcisnąć swoje produkty, i nie płace im za to!! Nikomu nic nie narzucam, to Twój blog możesz tu postować – nawet zdjęcia swojego kota, albo tego co zjadłeś na śniadanie, i nic mi do tego; najwyżej odklikne Ciebie na RSS. To było pytanie, dlaczego coś takiego polecasz – ok, wg Ciebie ważna jest możliwość spotkania z innymi z branży, ok szanuje. Nie spinaj się, i do zobaczenia na Semaforze :-)
To może weź jeszcze pod uwagę, że sporo uczestników (jak nie wszyscy) pojedzie tam nie wykładając ani złotówki z własnej kieszeni – bo firma płaci, a dla firmy 1000 PLN to grosze. A co do zawartości konferencji – byłem na prawie wszystkich w zeszłym roku i np. z mojego punktu widzenia nawet na tych najlepszych najwyżej 10-15% prezentacji jest interesujących zarówno pod kątem zawartości jak i sposobu jej przedstawienia i głównie chodzę tam ze względów „towarzyskich”. Ale ja mam inne spojrzenie, bo dużo już widziałem i słyszałem, eventy techniczne są dla mnie za trudne a vendorskie nie interesują, bo mało kupuję. Znam za to ludzi którzy chodzą na każdy wykład i są bardzo zadowoleni, także z prezentacji produktowych.
Czytam Z3S już kilka lat. Podobnie czytam inne, polskie: kuraki, konieczne i huntery. Nazwy celowo sparafrazowane bo nikt mi za reklamę nie płaci ;-)
Z3S robi kawał dobrej roboty, czytam Was z przyjemnością, dziękuję za wszą pracę. Weekendowa lektura jest moją ulubioną lekturą ;-)
Natomiast od kilku miesięcy zauważyłem, że pojawia się w komentarzach zupełnie niepotrzebny hejt, taki gimnazjalny skierowany w autorów. Taki, jak komentarz kolegi „Lol” – brawo kolego, gratuluję Ci ograniczonej perspektywy.
Tematyka niegimnazjalna, a komentarze jednak gimnazjalne. Do tego to dziwne skorelowanie gimnazjalnego poziomu skierowanego przeciw autorom widzę tylko w komentarzach Z3S, u innych tego nie widzę.
Z czego to wynika?
Inny serwis z dużym wolumenem komentarzy części komentarzy nie przepuszcza, stąd i hejtu mniej (lub zero?). Może to i jest jakiś pomysł, ale dopóki ktoś pisze na temat i nie przeklina to na razie jeszcze akceptuję :)
Chciałbym zauważyć, że na innym serwisie z dużym wolumenem zdarzyło mi się być moderowanym za poprawną językowo i merytorycznie krytykę. Tylko dlatego, że była niepoprawna „politycznie” (mam na myśli np.: krytykę pewnych produktów/firm). Dlatego cieszy mnie obecne podejście Z3S. Oby tak dalej.
Nie mam pojęcia kim ty gościu jesteś, żebyś mógł mnie oceniać i moje komentarze. Pierdzielisz tu o całości tego co robi Adam – nikt nie mówi, że nie, robi całkiem niezłą robotę.
Nie skupiłeś się nawet na przeanalizowaniu tematu artykułu, i wyzywasz mnie od gimnazjalistów, i nie rozumiesz zagadnienia hejtu, podpinasz pod niego krytykę, uzasadnioną w moim przekonaniu, i nikogo nie obrażam. Byłeś na konferencjach produktowych? Wiesz jak one wyglądają? Słuchałeś tego marketingowego bełkotu? Albo byłeś na konferencjach gdzie ten Śmieszny Piotrek konieczny robił swoje śmieszne prezentacje? Jak nie to możesz mi zaufać, że są żenujące. Płacisz, za słuchanie takich pierdół, pogadać z producentem i tak za dużo nie pogadasz, bo każdy chce, a czasu i zasobów mają ograniczoną ilość, jeśli pracujesz dla firmy dostatecznie dużej żeby kupić i drożyć te produkty to oni sami do Ciebie przyjadą, a jak nie jesteś to i tak nie będzie Ciebie na nie stać. Chyba można tam pojechać żeby się napierdolić z ludźmi z branży, ale to nie bardzo mi się uśmiecha płacenie za to 1000pln ekstra, wole przy okazji o czymś ciekawym posłuchać.
Byłem – tak, słuchałem – tak, widziałem – tak, oceniłem – tak.
Wszystko się zgadza.
Adam bardzo ładnie próbował Ci wytłumaczyć różnicę perspektywy za pierwszym razem, a potem za drugim. A ja? cóż, przełknę Twoją złość i nic z tym nie zrobię.
Miłego weekendu (lektury!) ;-)
Nie karmic trolla