Firma twierdziła, że nikt ich nie zhakował – internet szybko poprawił

dodał 21 marca 2017 o 09:31 w kategorii Wpadki  z tagami:
Firma twierdziła, że nikt ich nie zhakował – internet szybko poprawił

Twierdzenie w internecie, że dana strona czy usługa jest odporna na ataki hakerskie, to w dzisiejszych czasach zaproszenie do nieautoryzowanych testów penetracyjnych. Boleśnie przekonał się o tym pewien specjalistyczny serwis.

Są w sieci miejsca, gdzie czas się zatrzymał. Szczególnie widać to w małych serwisach internetowych, skierowanych do wąskich grup odbiorców, powstałych co najmniej kilka lat temu i od tamtego czasu jak zamrożonych. Świat idzie jednak do przodu i pewnych zmian oczekuje – szczególnie w obszarze bezpieczeństwa.

Proszę wyłączyć to ostrzeżenie

Wszystko zaczęło się od zgłoszenia „problemu” z Firefoksem. Firefox, podobnie jak Chrome, od niedawna wyświetla informację „strona niebezpieczna” przy witrynach, w których panel logowania lub przesyłania danych kart płatniczych nie jest zabezpieczony za pomocą protokołu HTTPS. Najwyraźniej nie spodobało się to pewnej firmie, której klienci taki komunikat zauważyli:

Firma żąda w nim usunięcia ostrzeżenia na swojej witrynie, ponieważ dysponuje własnymi systemami bezpieczeństwa i nigdy nie doszło do włamania przez ponad 15 lat istnienia serwisu. Oczywiście już samo żądanie jest kuriozalne, jednak ciąg dalszy jest jeszcze lepszy.

Ktoś zwrócił uwagę na powyższy wpis i wrzucił go na Reddita. W ciągu mniej niż godziny najpierw pojawiła się informacja, że panel logowania zawiera błąd typu SQLi oraz że hasła użytkowników przechowywane są w formie jawnej (nie widzieliśmy dowodu na to drugie twierdzenie).

Po następnych kilku minutach ktoś najwyraźniej zadbał o bezpieczeństwo haseł, ponieważ cała tablica je zawierająca wydaje się być nieobecna…

PS. Strona tej samej firmy umożliwiająca płatność za usługi i przesłanie danych swojej karty kredytowej również działa po HTTP…