Rzadko zdarza się, by w oficjalnych politycznych dokumentach pojawiały się nazwy konkretnych firm. Jeszcze rzadziej zdarza się to w obszarze bezpieczeństwa. Jak więc Kaspersky trafił do unijnej rezolucji?
Parlament Europejski w środę przegłosował przyjęcie rezolucji, która zabrania użycia “oprogramowania, którego szkodliwe działanie zostało potwierdzone, takiego jak na przykład produkty firmy Kaspersky Lab”. Zdaniem firmy Kaspersky za wprowadzeniem jej nazwy do rezolucji stała Anna Fotyga. W związku z głosowaniem firma Jewgienija Kaspierskiego wstrzymała już współpracę z Europolem, a także swój udział w projekcie NoMoreRansom.
Jak napisał na Twitterze sam Kaspierski, “chroniliśmy Unię Europejską przez dwadzieścia lat, współpracując z organami ścigania, dzięki czemu aresztowano wielu CYBERPZESTĘPCÓW. Ze względu na głosowanie jesteśmy zmuszeni zamrozić naszą współpracę z Europolem i #NoMoreRansom”.
Klauzula, która zabrania użycia oprogramowania, “którego szkodliwe działanie zostało potwierdzone”, to propozycja parlamentarnej komisji ds. polityki zagranicznej. Została sformułowana po to, aby pomóc w formowaniu ogólnych wytycznych, które później staną się częścią wspólnej, unijnej strategii cyberobrony.
Pozytywny wynik środowego głosowania oznacza, że wszystkie państwa członkowskie Unii Europejskiej powinny przeprowadzić szczegółowy audyt używanych przez administrację publiczną programów, urządzeń i struktur sieciowych, a także wycofać te, których “działanie zostało potwierdzone jako szkodliwe”. Póki co rezolucja nie ma wiążącej mocy prawnej – zyska ją dopiero wówczas, gdy proponowane przez nią kroki staną się częścią unijnej strategii zobowiązującej wszystkie państwa członkowskie do stosowania określonych działań z zakresu cyberobronności. Dopóki jednak strategii nie ma, kraje Unii Europejskiej mogą być w miękki sposób “rozliczane” ze stosowania się do ustanowionych przez rezolucję zaleceń, zwłaszcza w przypadku wystąpienia bogatych w negatywne skutki incydentów bezpieczeństwa w strukturach należących do administracji.
Jak oprogramowanie od Kaspersky Lab znalazło się w treści klauzuli
Oprogramowanie produkowane przez firmę Jewgienija Kaspierskiego zostało podane jako przykład szkodliwego oprogramowania, którego administracja krajów członkowskich nie może stosować ze względów bezpieczeństwa. W zapisie stwierdzono, że konieczne jest wykluczenie wszystkich potencjalnie niebezpiecznych programów i urządzeń, a także zablokowanie możliwości używania tych, które już są zidentyfikowane jako złośliwe – i to właśnie w tym punkcie klauzuli nr 79 pada nazwa Kaspersky Lab.
To nie pierwsze kłopoty rosyjskiej firmy. Wcześniej możliwość korzystania z oprogramowania Kaspersky Lab w administracji publicznej zablokowały Stany Zjednoczone, a także Holandia, która zdecydowała się na wycofanie produktów moskiewskiej firmy ze swoich struktur. Wielka Brytania z kolei wydała oficjalne ostrzeżenie, które dotyczy stosowania softu od Kaspersky’ego na komputerach pracujących z wrażliwymi danymi.
W ubiegłym roku Kaspersky Lab zostało oskarżone przez władze USA o współpracę z rosyjskim wywiadem. Firma wielokrotnie zaprzeczała prawdziwości tych zarzutów, a w ostatnich miesiącach 2017 uruchomiła nawet specjalny program mający na celu zagwarantowanie większej transparentności w jej działaniach i przekonanie przedstawicieli różnych krajów, że oskarżenia o szpiegostwo nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. W ramach programu rządy państw na życzenie mogą uzyskać dostęp do kodu źródłowego oprogramowania antywirusowego marki Kaspersky, po to by przeprowadzić niezależny audyt bezpieczeństwa.
Co na to rzecznik Kaspersky’ego? Jest też polski wątek w sprawie
Według przedstawiciela firmy wynik głosowania Parlamentu Europejskiego pokazuje “rażący brak poszanowania dla przedsiębiorstwa, które przez wiele lat było silnym sojusznikiem Europy w walce z cyberprzestępczością”.
Dodatkowo, jak stwierdził rzecznik Kaspersky’ego, firma została wpisana do tekstu proponowanej klauzuli przez polską europosłankę Annę Fotygę. W oświadczeniu przedstawiciela rosyjskiego producenta oprogramowania czytamy, że “Parlament Europejski głosował nad raportem, w którym reprezentująca Polskę europosłanka Anna Fotyga zawarła poprawki odwołujące się do firmy Kaspersky Lab jako przykładu, oparte na nieprawdziwych twierdzeniach”.
W kwietniu Anna Fotyga złożyła zapytanie skierowane do unijnej komisarz ds. gospodarki cyfrowej i społeczeństwa cyfrowego Mariji Gabriel, które dotyczyło ryzyka związanego z używaniem oprogramowania Kaspersky Lab przez administrację publiczną. Gabriel odpowiedziała wówczas, że choć Komisja Europejska “poważnie podchodzi do obaw związanych z wykorzystaniem oprogramowania jako narzędzia do uzyskania nieautoryzowanego dostępu”, to w przypadku produktów firmy Kaspersky Lab “Komisja nie dysponuje żadnymi wskazówkami potwierdzającymi zagrożenia ze strony tego konkretnego antywirusa”.
Czy Parlament Europejski ma rację?
Użycie słowa “potwierdzony” w tekście przegłosowanej przez Parlament Europejski klauzuli zwraca uwagę ekspertów. Wielu przedstawicieli branży bezpieczeństwa uważa, że stawianie tak poważnych zarzutów wymaga przedstawienia weryfikowalnych dowodów, a tych do tej pory nikt nie pokazał. Programy antywirusowe to rodzaj oprogramowania, który łatwo może być wykorzystany w celach szpiegowskich. To właśnie one dysponują największymi uprawnieniami dostępowymi do tego, co znajduje się na komputerach użytkowników – po to by mogły skutecznie chronić ich przed zakusami cyberprzestępców. Niezmiernie łatwo jest też wykorzystać je w celach zupełnie odwrotnych – i niekoniecznie musi to robić Rosja; narzędziami tego rodzaju mogą też posługiwać się inne kraje, np. Stany Zjednoczone.
Blokując możliwość użycia tego oprogramowania w rządowych sieciach, Stany Zjednoczone i Holandia wskazywały na ryzyko współpracy firmy z rosyjskim wywiadem. Warto jednak zaznaczyć, że nawet potencjalne ryzyko jest argumentem wystarczającym, by skutecznie dbać o bezpieczeństwo oprogramowania, z jakiego korzysta się w administracji publicznej.
Budzi jednak zdumienie fakt, że przy okazji tej rezolucji nie poruszono takich wydarzeń, jak np. dobrze udokumentowane włamanie brytyjskiego wywiadu do sieci jednego z największych unijnych operatorów telekomunikacyjnych – Belgacomu. Może nie pasowały do wizji świata autorów rezolucji?
Komentarze
Takie rzeczy powinny dziać się najwyżej na poziomie rządów. Wyszła farsa i niepotrzebny smród…
Wszędzie polaryzacja, mało kto chce cokolwiek budować, większość ludzi chce zakazywać, kontrolować i karać. Mieć władzę nad innymi.
Teraz Pan Kasperski będzie łatwiejszy do namówienia do czegokolwiek co mogłoby zaszkodzić „przeciwnikowi”.
Smutne jest, gdzie takie działania zaprowadzą nasze dzieci i wnuki.
„Rozkładające się ciało kobiety, które miało przy sobie (w idealnym stanie) dokumenty na nazwisko Anna F., odnaleziono 30 lutego…” ;)
Belgacom? Typowy Kali.
Wiecie towarzyszu co to za dokument?
https://www.stripes.com/polopoly_fs/1.476518.1499143350%21/image/image.jpg_gen/derivatives/landscape_900/image.jpg
Jeśli nie, nie gadajcie, że nie ma dowodów na współpracę Kacapskiego z FSB.
Przypominam, że Ruscy mają przepisy, które zakazują w całej Euroazjatyckiej Unii Gospodarczej stosowania oprogramowania zabezpieczającego firm z Zachodu.
Pardon, towarzyszko ;d
A komputery wszystkie stawiaja na linuksach? :)
Były ponoć takie plany, ale za wąscy w uszach są :p To nie Chińczycy, tylko oni byliby w stanie odciąć się od zachodniej technologii. Choć obecnie i oni są uzależnieni od USA…
Przypadkiem znam rosyjski na poziomie wyższym niż „umiem przeczytać prostą czytankę z podstawówki”. Ten obrazek to certyfikat obowiązujący od 13.06.2007 do 15.05.2012, wydany przez FSB, mówiący, że Antiwirus Kaspersky 6.0 dla Windows Workstations został dopuszczony do użytku w urzędach administracji rządowej Rosji. Tylko tyle, nic więcej, zwykłe zezwolenie na używanie tego programu w urzędach.
Zwróć uwagę jakiej firmie wystawiono certyfikat. „Jednostka wojskowa 43753 spółka aukcyjna Laboratorium Kasperskiego”. Wyszukiwanie w google daje info że ta jednostka wojskowa zajmuje się miedzy innymi wywiadem i cyberbezpieczeństwem.
:))
Ty widzisz człowieku co tam jest napisane? Przecież to jest certyfikat potwierdzający to, że soft moze być wykorzystywany w instytucjach publicznych. Taki dokument wydaje w Polsce ABW, wiec jesli jtos ma taki certyfikat to znaczy, że współpracuje z ABW i szpieguje dla Polski? :)))
@Melon @aliwach: Numer jednostki wystawiającej wspomniany certyfikat jest bardzo dziwny. W przeciwieństwie do certyfikatów, które FSB rutynowo wystawia firmom działającym w Rosji, widoczny jest numer jednostki wywiadu wojskowego. To świadczy tylko o jednym :)
Poza tym zweryfikowany przez dziennikarzy wysoki funkcjonariusz FSB potwierdził zwerbowanie Kacapskiego.
https://kresy24.pl/byly-pracownik-kasperskyego-fsb-przejela-kontrole-na-firma-7-lat-temu/
No i na koniec, sam Kacapski przyznał, że zatrudniał byłych agentów specsłużb. Nikt nie da gwarancji, że „byli” wcale takimi nie musieli być. W Rosji taka praca to na całe życie. Mało?
Mało. Źródła typu kresy24.pl via MaH (co to w ogóle jest?), Niezalezna.pl i Meduza.io to zdecydowanie za mało, żeby uznać podawane informacje za wiarygodne. Ja poproszę link do jakiejś dużej, uznanej na całym świecie gazety, który to potwierdzi, do głębokiego śledztwa dziennikarskiego, a nie jakichś pisanych na kolanie notek.
Chyba zapomniałeś, że obracamy się w tematyce służb specjalnych i weryfikować info można tylko ze strzępów dostępnych źródeł. Poza tym uznane gazety pisały o tym już powołując się na swoje źródła, że Kacperski współpracował z secsłużbami. Wystarczy wpisać frazę „kaspersky + wywiad izraelski” i tam masz więcej info. Nie zapominaj, że bezpieka amerykańska też ma swoje metody i podobnie mówiła, ale z oczywistych powodów nie zdradza zbyt wiele. Musi być coś na rzeczy, bo nie byłoby takiego rabanu. A można żyć w błogiej nieświadomości i udawać, że nie ma czegoś takiego jak szpiegowanie :P
Bloomberg to chyba poważna instytucja – tu jest artykuł o powiązaniach Kasperskiego z FSB:
https://www.bloomberg.com/news/articles/2017-07-11/kaspersky-lab-has-been-working-with-russian-intelligence
A google współpracuje z PiS i PO i co? Prywatne baki współpracują ze skarbówką czy ABW. Co do przepisów zakazujących stosowanie czegoś, to twoi koledzy za posiadanie dolarów wsadzali do pierdla. W USA w latach 20 XX wieku był zakaz posiadania złota przez osoby prywatne, a za jago posiadanie szło się do pierdla. Skoro jesteś takim prawym obywatelem, to czemu łamiecie towarzyszu ograniczenie prędkości, zakazy zatrzymywania czy przebiegacie na czerwonym świetle przez pasy?
A co do dobrych kontaktów z USA, to przypominam wam towarzyszu, że oddali nas ZSRR na 45 lat, przez to wielu wybitnych polaków dostało kulkę lub miło zj*bane życie.
Przypominam też, że wciągnęło nas to twojej USA w wojnę w Iraku i Afganistanie.
Wspomnę jeszcze, że USA średnio się wywiązało z offsetu za F16.
Wspominanie o wiecznym problemie z wizami, byłoby już chyba kopaniem leżącego.
PS.
Nie ma znaczenia jak ułomny był Roosvelt i czy byli szpiedzy, fakt pozostaje faktem.
Oho, zaczynają się zlatywać ruskie troliszcza! Rozumiem, że prawda was boli. Niestety macie zbyt dużo na sumieniu, łatwo się nie obronicie przed swoimi łgarstwami.
Jeśli ktoś towarzyszu komsomolcu jest tu trollem i pseudo patriotą, to jesteś nim ty.
7:49 w niedzielę, a ty już w pracy. Współczuję.
Może powiedz nam panie patrioto, dlaczego odliczasz sobie kwotę wolną od podatku, przez co hamujesz rozwój TWOJEJ ojczyzny.
Dlaczego taki jak ty patriota hamuje rozwój TWOJEJ ojczyzny kupując tańszy produkt, mimo że np. w sklepie obok jest taki sam droższy? W wyższej cenie masz przecież więcej podatków, które zasilają TWOJĄ ojczyznę, a dodatkowo więcej zarobi współobywatele, właściciel i pracownicy tej firmy, którzy dzięki wyższym zarobkom zapłacą większe podatki i będą mogli kupować droższe produkty i przez to płacić więcej VAT-u, który zasila TWOJĄ ojczyznę.
Ale ty patrioto wolisz dziadować i kombinować, jak tu zaoszczędzić. Pamiętaj patrioto, że oszczędzając hamujesz rozwój TWOJEJ kochanej ojczyzny. Dziwi mnie, że stawiasz własne bogactwo, nad bogactwo TWOJEJ ojczyzny.
@Dj
No jeśli Sharkata wyzywasz od ruskich trolli, to albo jesteś tu nowy, albo coś nie teges u Ciebie z logicznym rozumowaniem :D
To, że ktoś jest tutaj długo, nie zwalnia nikogo od myślenia. Dlatego odsyłam do jego komentarzy, które w ewidentny sposób pokazują po jakiej stronie się ustawia. Gani działania USA, a nie widzi tego, że za całe zło które spotkało Polskę odpowiada Rosja. USA nie musiała niczego i nadal nie musi, a ten dyletant historyczny jeszcze ma pretensje, że nie rozpoczęli IV WŚ :D
Jeśli już mówisz o historii to należy wspomnieć generała porucznika Siemiona Moisiejewicza Kriwoszeina, który na stacji kolejowej w Brześciu przy pomocy trzech czołgów wziął do niewoli 1030 polskich oficerów, 1220 podoficerów i 34 tys. szeregowych żołnierzy w dniach 17-25 września 1939. Wysiadali z pociągów składali broń i wsiadali z powrotem do pociągów i tak prze 8 dni.
A wiesz ilu zdradziło swoją ojczyznę Związek Sowiecki i walczyło po stronie Niemiec? Wiesz ilu żołnierzy Stalin posłał na pewną śmierć, w dodatku zupełnie bez żadnego uzasadnienia strategicznego i wojskowego? MILIONY :)
Jest bez znaczenia dla nas ilu Rosjan wymordował Stalin i ilu walczyło po stronie Niemiec, to problem Rosjan, a nie nasz. To może przytocz liczbę ilu polaków podpisało folkslistę.
Co do mojej wiedzy historycznej, to znam np. nazwiska polskich kryptologów, którzy złamali enigmę bez zaglądania do internetu, co wam patriotom sprawia zawsze problem. Pociesze cię, ale tak jak ty nie znam drugiej i kolejnych zwrotek hymnu.
A tu kawałek fajnego tekstu o Polsce” „Urzędy i urzędnicy są gospodarczo potrzebni, jeżeli nie są w nadmiarze. Na terytorjum ziem polskich liczebność urzędników w stosunku do czasów przedwojennych powiększyła się dwukrotnie. To na pewno jest nadmiar. Ktoś powie: nie można ich zwalniać i powiększać bezrobocia. Nieprawda! Gdyby obniżyć podatki, pieniądze, pozostałe w gospodarce prywatnej, wytworzyłyby popyt, który z nadwyżką wessałby w życie zwolnionych urzędników. Polska jest zbiurokratyzowana. Oznacza to, że część ludności, pracująca gospodarczo, utrzymuje na swoich barkach rzesze urzędnicze darmozjadów: Darmozjadzi to, częściowo z powołania i przekonania, po prostu ludzie leniwi, tracący czas na pogawędki, czytanie gazet i picie herbaty. Częściowo darmozjadzi nie z własnej winy. Ludzie pracowici, ale używani do pracy gospodarczo niepotrzebnej, często nawet w życiu gospodarczem przeszkadzający. Choć mało płatni – niemniej konsumują z bogactwa Polski więcej, aniżeli doń dodają. Państwo prowadzi szereg przedsiębiorstw na wielką skalę, należą do lasy państwowe, kopalnie, fabryki. Jakże je prowadzi?” – Jeśli masz Deja vu, to dobrze.
Dla was właśnie powinno mieć znaczenie – brat brata, syn ojca masakrowqł. Oczywiście za tow. Stalina.
U was jest jeszcze większa biurokracja, którą przewyższa tylko gigantyczna korupcja. I to prowadzi do tego, że macie głodowe pensje i emerytury znacznie niższe od naszych. A kraj ma jedne z największych rezerw bogactw naturalnych.
Poziom ignorancji – EXPERT.
Polecam ten artykuł https://www.dobreprogramy.pl/Europejscy-eksperci-nie-maja-nic-przeciw-Kaspersky-Lab-to-tylko-polityczna-intryga,News,88886.html , chociaż osobiście nie wierzę, żeby komuś komu urwało antenkę i stracił kontakt z bazą, cokolwiek pomógł.
Nie ma jak dawać arty kogoś, kto już wielokrotnie się skompromitował w komentarzach na temat Rosji i tego co się tam dzieje. Trolluje już od wielu lat i raczej nie ma złudzeń, że jeszcze zmądrzeje. A ty razem z nim :P
Gdybyś był patriotą, to miałbyś przynajmniej jedną firmę i zatrudniał min. 20 osób, płacąc sprzątaczce 2500 PLN przy 40 godzinnym tygodniu pracy. Ale takie coś jest za trudne dla „Prawdziwego Polaka Patrioty”, woli okradać państwo odliczając sobie kwotę wolną od podatku, zatrudniając najtańsze firmy, a jeszcze lepiej na czarno i ma samochód na LPG, aby nie płacić na polskie drogi.
No, np. ja wiem co to za dokument. A Ty wiesz? Bo nie do końca rozumiem w czym upatrujesz jego związek ze sprawą ;)
Pobieżnie tłumacząc, jest to certyfikat z 2007 roku potwierdzający że „Antywirus Kaspersky 6.0 dla Windows Workstation” odpowiada wymogom dla programów antywirusowych klasy B1s i może być używany do obrony/ochrony informacji zawierających wiedzę, stanowiącą tajemnicę państwową. Certyfikat wydano na podstawie testów produktu Kaspersky 6.0 / kav6.0_winwksru.exe o sumie kontrolnej 9B121A0F przeprowadzonych przez Centrum Studiów Certyfikacyjnych Sp. z o.o. Bezpieczeństwo informacji jest zabezpieczone przy instalacji i używaniu produktu zgodnie z wytycznymi instrukcji użytkownika. Certyfikat jest wydany przez Federalną Służbę Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej i podpisany: Naczelnik Centrum bezpieczeństwa komunikacji FSB Rosji B. S. Gorbaczew. Data wystawienia 13 czerwca 2007 ważny do 15 maja 2012.
W przemyśle jest całkowicie normalne, że pewne produkty muszą uzyskać certyfikaty da niektórych zastosowań. Uzyskujemy zgodność z Polskimi Normami, z ISO, z różnymi branżowymi standardami – żeby pozyskać wymagającego ich klienta.
Na marginesie mam szczerą nadzieję, że obecnie w Polsce ABW także testuje -> certyfikuje programy i urządzenia używane do przetwarzania informacji objętych tajemnicą państwową. Bo możliwość przeprowadzenia niezależnych eksperckich testów uniezależnia od opierania się na plotkach i niesprawdzonych informacjach, które mogą być podsuwane przez lobbystów czy innych ludzi próbujących ubić swój interes kosztem klienta.
„Certyfikat wydano na podstawie testów produktu Kaspersky 6.0 / kav6.0_winwksru.exe o sumie kontrolnej 9B121A0F przeprowadzonych przez Centrum Studiów Certyfikacyjnych Sp. z o.o.”
—
Tylko naiwniak sądzić może, że jest to suma kontrolna XD Dziwnym zbiegiem okoliczności identyczny nr ma – jak już wspomniałem – jednostka wywiadu. A żeby było ciekawiej, większość z ekspertów uważa,że Kacapsky jest częścią struktury wspomnianej jednostki. I jest duże prawdopodobieństwo, że tak właśnie jest.
Kolejna sprawa to aresztowanie kierownika zespołu badawczego ds. incydentów komputerowych Kaspersky Lab, który został oskarżony o zdradę państwa. To jest niezłe kuriozum i kolejny zbieg wielu zbiegów okoliczności, że pracownika prywatnej firmy oskarżają o zdradę państwa.
https://www.kaspersky.pl/o-nas/informacje-prasowe/2725/stanowisko-kaspersky-lab-w-sprawie-aresztowania-w-rosji-kierownika-zespolu-badawczego-ds-incydentow-komputerowych
Nie wiem co trzeba brać, żeby być ślepym na tyle mocnych poszlak.
*III WŚ
Zobacz na wniosek jakiej firmy wystawiony dokument. Pomogę w tłumaczeniu: „Jednostka wojskowa 43753 spółka aukcyjna Laboratorium Kasperskiego”. Google mówi, że jednostka wojskowa 43753 zajmuje się wywiadem i bezpieczeństwem.
A jak brzmi całość sentencji tego zdania? Bo widać jedynie tylko (pod)punkt, a reszty brakuje. A jak wiadomo, semantyka w j.angielskim jest uzależniona od sensu całości wypowiedzi.
A Microsoft moze robic co chce i szpiegowac co chce. Nikomu i nigdy nie udostepni kodu zrodlowego, a uprawnienia sila rzeczy ma najwyzsze z mozliwych. Poza tym dobrze wiadomo ze regularnie wysyla dane w swiat i nikt nie wie co i skad.
Ale oni sa z USA wiec jest to dobre szpiegowanie, a nie to zle – z Rosji. Zdziwilbym sie bardzo, gdyby w windowsach nie bylo backdoorow i innych smaczkow zaprojektowanych dla CIA i innych takich.
Amen. Gdyby jeszcze ogólna sytuacja „szpiegostwa” nie była agresywnie „zżerana” na co dzień przez MS, Apple i „Big G”…
XDD Każdy szpieguje. Ale lepiej nie być szpiegowanym przez wrogie państwo. USA nigdy nas nie zaatakowały i mamy długą historię przyjaznych wzajemnych kontaktów.
poczekaj aż znajdą ropę u nas
@iksDe: W Arabii Saudyjskiej znaleźli i stało się coś? USA prowadzi nadal bardzo przyjazną politykę z tym krajem :D
@jar: Kto sprzedał to sprzedał. Kaleka Roosevelt był nie w pełni władz umysłowych i Stalin nim manipulował. Poza tym w administracji jego było mnóstwo szpiegów sowieckich, którzy odpowiadali za kluczowe kwestie. No to nie ma co się dziwić, że mu tak doradzano. O skali infiltracji USA przez Sowietów świadczy też fakt, że wykradli Rosenbergowie plany budowy broni A. A to był jeden z najtajniejszych programów wojskowych tamtych czasów. Nie można też zapomnieć, że po wojnie tylko w PL stacjonowało MILION sowieckich żołnierzy i kilka razy tyle w Europie. To była nierealna wręcz sprawa, żeby ich pokonać w tamtym czasie.
@ff: Wizy znieść może tylko Kongres, a ten jest blokowany przez neokomunistów z Partii Demokratycznej.
zgadza się :-) np w bardzo przyjazny sposób sprzedali nas w Jałcie Stalinowi
A wizy nadal nie zniesione.
Wania w USA nie truje się dziennikarzy polonem.
Generalnie dobra inicjatywa, ale takie „postulaty” powinny być przekazywane na poziomie kancelarii tajnych, a nie grać w otwarte karty…Serio, macie w sobie taką „cywilną” odwagę, albo jesteście na tyle „głupi” żeby takie pismo wysyłać z taką propozycją z swoim podpisem „otwarcie”? Takie prace powinny być utajnione, a osoby składające takie pisma anonimowe…
No tak, Fotyga…
Bo oczywiście jeden niedobry Kaspersky szpieguje dla tych niedobrych Rosjan. No może jeszcze tylko Chiny i Korea Pn mogą być taK wredne. Przecież służby wywiadowcze USA, Wielkiej Brytanii i innych państw to wyłącznie kulturalni i prawdomówni dżentelmeni, którzy brzydzą się podstępem i przenigdy nie zniżyliby się do równie haniebnego postępku jak namówienie/zmuszenie twórców jakiegoś programu do pomocy w szpiegowaniu. Hipokryzja polityków nie zna granic.
Polecam Polski arcabit/mks_vir
„Blokując możliwość użycia tego oprogramowania w rządowych sieciach, Stany Zjednoczone i Holandia wskazywały na ryzyko współpracy firmy z rosyjskim wywiadem. Warto jednak zaznaczyć, że nawet potencjalne ryzyko jest argumentem wystarczającym, by skutecznie dbać o bezpieczeństwo oprogramowania, z jakiego korzysta się w administracji publicznej.” – a która firma AV nie współpracuje z dowolnym rządem zachodnim, a w szczególności z NSA, CIA, FBI?
Jesteście pewni, że NSA czy CIA czy MI6 nie mają nielegalnych wtyczek u producentów AV?
Jesteście pewni, że kiedy do pracowników firm od AV przyjdzie ktoś taki jak Hall (hacker od ludzi z Billions-ów) to ich nie złamie, bo nic na nich nie będzie miał?
https://www.youtube.com/watch?v=jl870P79WBc
PS.
Najzabawniejsze jest, że zapytanie wnosi ktoś kto z trudem obsługuje komputer lub słuchawkę https://www.youtube.com/watch?v=s1ZHa1_-R0k
Wolę być szpiegowany przez USA niż przez ruskich – tak dla nas będzie bezpieczniej.
Ale przecież jesteś szpiegowany przez jednych i drugich i nie ma znaczenia jakiego programu AV użyjesz.
Używałem, używam i będę użuwać Kasperskiego na wszystkich moich kompach.
Skrzynki mailowe mam na serwerach w Stanach, Rosji i w Szwajcarii.
A czego nie używam ? Żadnego polskiego antywirusa, ŻADNEGO maila na polskim serwerze. Bo żaden trep nie będzie mi analizoał mojej poczty. 90% moich znajomych nie ma już kont mailowych w Polsce, z kontami bankowymi to samo. Bo ciekawskie i pazerne łapska włącznie z polską głupotą sięgają tylko do granic RP, na szczęście !