Jak wiecie nie zajmujemy się polityką. Piszemy o bezpieczeństwie. Nie możemy jednak znieść sytuacji, gdy ktoś na temat bezpieczeństwa kłamie lub opowiada głupoty – i nie ma znaczenia z której strony sceny politycznej akurat się znajduje.
Zazwyczaj nie oglądamy telewizji, a już praktycznie nigdy nie oglądamy programów informacyjnych – to wszystko było w internecie i to czasem wiele godzin, jak nie dni wcześniej. Czasem jednak ktoś mówi nam „musicie zobaczyć ten program, bo było o cyber i chyba głupoty mówili”. Tak zdarzyło się także i tym razem.
Jak w Korei Północnej
Kilka tygodni temu ujawniliśmy światu poważne włamania do kilku polskich banków. Dzisiaj wiemy już, że dzięki zainfekowanej witrynie KNF co najmniej 5 polskich banków padło ofiarami włamywaczy. Incydent ten przeżywa właśnie drugą młodość, ponieważ The New York Times przypisał autorstwo ataków Korei Północnej. Wiadomość ta obiegła świat i trafiła także do TVP, gdzie w końcu postanowiono temat ataku na polskie banki wnikliwie omówić.
Jakież jednak było nasze zdumienie, gdy usłyszeliśmy w zapowiedzi materiału następujące słowa (ok. 21:30 w tym nagraniu):
Tak, to nie przywidzenie. Atak na Polskę nie powiódł się i został błyskawicznie wykryty. Fenomenalne, lecz niestety całkowicie niezgodne z prawdą. Najwyraźniej trzeba przypomnieć trochę faktów.
Do włamania do witryny KNF i zamieszczenia tam złośliwego kodu doszło co najmniej 7 października 2016 roku (niektóre źródła wskazują nawet na datę o kilka miesięcy wcześniejszą, ale na 7 października mamy dowody). Co najmniej od tego dnia atakowane były polskie banki. Niektóre z nich jeszcze w październiku także zostały ofiarami hakerów. Sam fakt włamania odkryto około 24 stycznia 2017, zatem prawie 4 miesiące później (a do tego tylko dzięki informacjom od pewnej zagranicznej firmy zajmującej się bezpieczeństwem). I to ma być błyskawicznie? Chyba znamy inną definicję tego słowa.
Kolejny piękny komunikat to „Atak na Polskę nie powiódł się” (w samym materiale pada też stwierdzenie, że „atak zakończył się ich [atakujących] porażką”). To także kłamstwo. Co prawda banki informują, że nie wykradziono z nich pieniędzy, ale wiemy o co najmniej jednym przypadku, gdzie włamywacze wykradli kilka gigabajtów informacji (a słyszeliśmy, że nie był to przypadek odosobniony) a sam bank nie ma pojęcia, jakie dane wyciekły i jakie mogą być tego skutki. Jeśli spędzenie kilku miesięcy w sieci 5 banków, zdobycie w nich wysokich uprawnień oraz wykradzenie sporej ilości danych nazywane jest porażką, to aż strach myśleć, jaka może być definicja sukcesu.
Pomijamy już twierdzenie, że do ataku doszło „w ubiegłym miesiącu” – nie ma ono nic wspólnego z rzeczywistością, ponieważ w lutym atak już był wygaszony, a doszło jedynie do jego ujawnienia. Rzekome prowadzenie śledztwa przez ABW również wg naszych danych nie jest już zbyt aktualną informacją. Najzabawniejszy jednak w całej sprawie jest jeden z pierwszych kadrów materiału o hakerach. Rozpoczyna się on bowiem fragmentem propagandowego wydania wiadomości z Północnej Korei.
Chyba autor tego materiału nie pomyślał, jak ironicznie będzie wyglądało wyśmiewanie jednej machiny propagandowej przez drugą. A może pomyślał?
PS. Komentarze o charakterze stricte politycznym, bez związku z artykułem, będą cięte.
PS2. Pozdrawiamy Niebezpiecznika, który półtorej godziny później opisując ten sam temat sprzed paru dni wspomniał iż „sprawa szerzej wyszła na jaw 2 miesiące temu”. Podobno jest gdzieś świat, gdzie wypada wskazywać źródła ;)
Komentarze
polityczna gównoburza za 3, 2, 1, …
Adam jak zwykle na poziomie :P
prawda jest taka że nikt nic nie wie i tyle. Ja na przykład nadal sądzę że atak pochodził z serwerów w USA i wykorzystano błędy we Flaszu i Silverlajcie, co ciekawe ostatnio w reklamie mówili że jak użyje pasty XYZ to mi się zgryz poprawi i to było kłamstwo, stąd mój komentarz, nie mogę już znieść jak telewizja kłamie
a jakby tego mało myślę że większość tych banków jest są tak polskie jak ja Czeski
czyli rozumiem, że Polsat jest cyprysjko-liechtensteinski, tak? Nieważne, że solorz jest polakiem, w końcu o „narodowości kapitału” (niezły oksymoron) świadczy tylko, z jakiego kraju jest spółka? XD
Obawiam się że w wielu z tych firm prezesami nie są Polacy, a nawet jeśli są najwięcej do powiedzenia mają ci którzy mają największe udziały i tyle. To jakby powiedzieć np że filie jakiegoś CTowna otwarte na Słowacji są słowackie, nie będę już nawiązywał do polskich obozów śmierci bo to przegięcie ale ogólnie mechanizm zakłamywania rzeczywistości jest taki sam zarówno jeśli chodzi o sformułowanie „polskie banki” jaki sam opis ataku
i żaden Polak nigdy ich prezesem nie będzie, to w kwestii narodowości kapitału, kapitał nie ma narodowości tylko w mentalności takich ludzi jak ty, wierzących w wyidealizowane mity w których poza brakiem narodowości występuje jeszcze mn. teoria o tym że wszyscy kochają konkurencję
A w jakiej firmie nie jest tak, że najwięcej do powiedzenia mają główni udziałowcy? Przecież jakiś bogaty polak mógłby kupić udziały w „zagranicznym” banku i zostać jej prezesem.
Filia otwarta w jakimś kraju (nie oddział), w formie jakiejkolwiek spółki jest firmą z tego kraju.
Nie, nie wszyscy kochają konkurencję. Niektóre zachodnie kraje utrudniają wejście na rynek firmom z zagranicy jak tylko mogą (oczywiście w granicach prawa, tj. traktatu o UE) – patrz Ursus i rynek niemiecki, czy też zakaz spania w kabinie dla tirowców we Francji.
No to Opel, czy google jest też polskie bo mają filę w Polsce :D
Skoro, „kapitał nie ma narodowości” no to dodawanie „polski” do bank jest błędem. tak był na „beznarodowe banki” ew. międzynarodowe.
pzdr.
Wieczny Przywódca Kim Dzong Il Zawsze Żyje W Sercach Ludu!
Kim Ir Sen*
A może przed miesiącem byl kolejny atak i ten po wcześniejszych doświadczeniach został rzeczywiście szybko wykryty. Hmmm… 1 kwietnia juz minął… ;]]]]]
a żeby było śmieszniej, próbki mają już nawet „blogerzy z Niemiec” wystarczy google i nadal nikt nic nie wie, dlaczego ? Może daletgo że usilnie szukamy stawianych na początku hipotez przez tych czy owych, zamiast serio cokolwiek analizować. Kto śmie stwierdzić że NY mówi bzdury
Tagujcie takie rzeczy jakimś tagiem typu: postprawda, fake, fakenews, propaganda czy bullshit – z góry dziękuje.
#fakenews
Gratuluję odwagi, mam nadzieję, że się nie zemszczą na was za ten artykuł…
Adam trochę poleciałeś z nadinterpretacją chyba. Sprawa jest prosta, stażysta dostał info „wykryto atak na polskie banki” i zamiast zgłębić temat to skupił się tylko na „wykryto”, już nie dociekał po ilu. Poziom dziennikarstwa leży już od dawna i to żadna nowowść. Chodzi mi o to że niepotrzebnie przypisujesz tu jakieś propagandowe działanie. W szczególności że jeśli już jesteśmy przy polityce PiS, to im na rękę byłoby rozdmuchanie kwestii braku bezpieczeństwa w zagranicznych bankach w Polsce, akurat w okresie repolonizacji sektora. To samo jeśli chodzi o KNF za który PiS zapewne niedługo się też weźmie:). Co do samego materiału pełna zgoda ale nie dopisujmy tu intencji autorom o których w zasadzie nic nie wiemy.
Kolego Haxoro, we flagowych programach informacyjnych wielkich stacji materiałów nie przygotowują stażyści – temat został omówiony i zaakceptowany przez szefów programu, a każde słowo zostało sprawdzone przez jego wydawcę. Jeśli poszło to na antenie w takiej formie, to stało się tak nie przez przypadek, nie przez brak weryfikacji informacji, a za wiedzą i zgodą najważniejszych osób w tej firmie. Gdyby chodziło o pasmo regionalne, albo kanał informacyjny, to mógłbyś mieć rację, ale jeśli to jest emitowane w takim programie, to o przypadku nie może być po prostu mowy.
Oj nie zgodzę się.
Wiadomości są nagminnie podawane z takimi bzdurami że się słabo robi. Dziennikarz może nie mieć pojęcia o czym przygotowuje materiał.
Co gorsza dziennikarz mógł mieć tak mało informacji że takie coś mu wyszło.
nie każdy czyta ten portal nie każdy się interesuje.
A jak ktoś dostaje na szybko mat. do zrobienia to najczęściej nie ma czasu drążyć i się wczytywać.
Oglądając każdy z naszych serwisów informacyjnych widziałem takie kwiatki że głowa mała. Ale tak samo jak słucha się zachodnich mediów to czasem się słabo robi.
telewizja nie służy do informacji, a do dezinformacji. jak by miała za zadanie informować to wybuchła by rewolucja, bądź kontrrewolucja z dnia na dzień.
…kto ogląda telewizje ten hoduje w głowie glizdę…
…kiedyś się krzyczało za komuny…
A czym się właściwie różni komuna-socjalizm od socjal(izmu)-demokracji. Tym że trzeba ogłupić jak największą ilość osób, żeby zostać przy korycie. Mówiły solidaruchy z 84<' i inne wtyki służb PRL że naszym celem jest budowa socjalizmu z ludzką twarzą.
No to mamy ludzką twarz socjalizmu, gigantyczny dług publiczny, setki trupów politycznych itp. Gospodarka planowana, państwowe szkolnictwo z monopolem, monopol państwowy w mediach, sektor prywatny jest niszczony z premedytacją. Pare dni temu dowiedziałem się, że państwo wykupiło światłowód za 300 mln zł od prywatnej firmy…
jak ktos czerpie informacje z telewizji reżimowej zwanej dla zmylenia przeciwnika publiczną sam sobie szkodzi. to spełnia role usypiacza, oh jak fajnie oh jak dobrze. czy ktoś się kiedyś dowiedział czegos z telewizji? dowiedziec sie mozna jak ktos umie myslec krytycznie co wladza kombinuje i na to tez szkoda czasu.
Prima Aprilis chyba się udał
Ale ten atak o którym mowa w wiadomościach to zupełnie inna sprawa niż atak na KNF… Nic więcej nie mogę niestety na ten temat ujawnić.
Oj daj spokój. Pisz co wiesz. Przecież w tv publicznej już o tym mówili, więc nie pękaj i spowiadaj się.
Jest to przykre, jednak od razu widać, że jest to zasłona dymna, którą organy sprawujące w naszym kraju władzę, próbują skierować na obywateli. Nikt nie przyzna się wprost, że doszło do ogromnego zaniedbania, w wyniku którego dane wielu osób trafiły w ręce cudzego(?) wywiadu. Z obecnym podejściem do bezpieczeństwa wewnętrznego w naszym kraju życzę powodzenia. Coraz bardziej skłaniam się ku szyfrowaniu dysków twardych, na których mam byle co. Oczywiście każdy kij ma dwa końce i nie wiemy, czy to z3s nie sieje propagandy, szukając dla siebie dobrego zarobku. Zawsze należy patrzeć na wszystko z nieufnością ;)
Ciekawe jaki cel mają Koreańczycy w polskich bankach? Skok na wielką kasę? Są bananowe republiki z bankami załatwiającymi przelewy na stronie z formularzem w czystym HTML wysyłającym maila (pomijam już fakt, że jest pewna bardzo istotna infrastruktura w wielu zakątkach świata działa via nieszyfrowany telnet), można je skubać na każdą stronę. Szantaż wysoko postawionych osobistości? Po zobojętnieniu społeczeństwa na kolejne „skrobania” żon i córek religijnych możnowładców to po prostu nie zadziała. Zostawiać na / komentarz „Tu byłem, Kim Ton-Halik” chyba nie zostawili :). Jeżeli to był atak polityczny widzę tu raczej Niemcy, Rosję, USA, Ukrainę może, no, w najgorszym razie jakichś „szpeców” z Bałkanów, ale nie Koreę północną.
A może w myśl zasady. Włamujemy się jak leci, nigdy nie wiadomo kiedy to się przyda.
Może być i tak, dostępy sprzedaje się na ukrytych forach
Po co ? Insider Trading ptysie,insider trading.Korea Północna to kraj z biednymi ludźmi,ale tamtejsze kacyki to jednak dość bogaci ludzie,których pieniążki pod przykrywką krążą również po giełdach.
Brawo za odważne i rzeczowe sprostowanie.
— Super, na prawdę super, że to wyciągacie. To jest tak ważna sprawa i tak (sorry) spier***, w sensach wielu ale strzelę np. prewencji. Właśnie przez te polipierdolety z Orwel’owskiej propagandy wyjęte… ehh…
.
— Go, go, go! RD-SIDE.
Szkoda ze nikt z tvp nie poprosił Was o konsultacje. Może zlozycie im ofertę współpracy by uniknąć popełniania takich dziennikarskich wpadek?
To nie ma znaczenia, konkurencyjna redakcja wystąpiła nawet w materiale i nie pomogło.
Telewizja nie jest po to aby ją oglądać tylko żeby ludzie płacili abonament :D
Ale wracając do meritum. To, że ktoś fachowo to skomentował rzeczywiście nie ma znaczenia. TVPis tam wycieła, tu skróciła i news jak się patrzy :)
Wystąpił Niebezpiecznik, i wycięli kawał wypowiedzi niepasujący do postawionej tezy. Pewnie dlatego zresztą poprosili o komentarz głosowy a nie tekstem, bo takie Niebezpiecznik publikuje i by można było wskazać ściemę, a tak to tylko niestety dowodu nie ma.
nie pij kiedy piszeż, złota zasada serio ! gdy będziesz tak robić to nmoże się okazać że, boże wszystko się może okazać ! Jesteśmy wolni Zygmunt ! Bocian widzisz !!!!!
Nie dałbym głowy że atak na KNF pochodził z Korei.
Jeśli cyberprzestępcy się dobrze przygotowali, to skutecznie skierowali podejrzenia w bezpiecznym dla siebie kierunku.
Dla mnie atak na KNF wygląda na (prawdopodobną) wprawkę do poważniejszego, większego włamu:
1) robisz włam, mając świadomość że ktoś to w końcu zauważy (wliczasz to w przedsięwzięcie),
2) obserwujesz/analizujesz reakcję otoczenia (całego: adminów, CERTu, 3-literowych agencji, bezpieczników, branżowej prasy, blogosfery, opinii publicznej, itp.),
3) zbierasz wyniki,
4) opracowujesz ulepszoną wersję ataku.
Twój kolejny atak będzie wtedy znacznie lepszy!
Nie tylko TVP. Kilka dni temu TVN jednoznacznie wskazało Koreę Północną (nie pamiętam, czy to były fakty, czy „biznesy”).
Generalnie źle się dzieje w mediach. Zróbcie jak ja i wyrzućcie telewizor przez okno.
Zaraz przez okno. A Seriale? ;-) Mr. Robot? :-D
Netflix a jak nie ma tam to portale streamingowe/popcorn time
Popełniacie błędy logiczne, straszliwe, zeszliście niesamowicie z poziomem w dół.
1. Jakkolwiek TVP nie zrealizowało tego materiału, to podają źródło na podstawie którego materiał powstał – The New York Times. Jeżeli BŁĘDNE dane podawane przez TVP są również błędne w TNYT, to nagonka (i nie oszukujmy się, nagonka typowo polityczna z Waszej strony) powinna być skierowana na nierzetelność jednej z największych gazet w USA.
2. To TNYT przypuszcza, że za atakiem stały północnokoreańskie służby, nie TVP, tak samo jak TNYT podaje terminy ataków (przybliżone).
3. System bankowy jest NEWRALGICZNYM sektorem PAŃSTWOWYM nadzorowanym przez PAŃSTWO, a konkretnie przez NBP i Ministra Skarbów. Teraz się można zastanawiać, czy analogiczny atak hackerski na KGHM który w 51% należy do Skarbu Państwa czy na Taurona, który również w 51% należy do Skarbu Państwa, jest atakiem na Państwo, skoro to Państwo Polskie jest głównym udziałowcem w wymienionych spółkach, tak samo jak żaden bank w Polsce nie powstanie bez podpisania lojalności i uzyskania zezwolenia od NBP i MS. W każdym bądź razie, to są BARDZO bliskie terminy i nie rozumiem waszego prześmiewczego tonu. Oni nie mówią o pietruszce, tylko np. o rezerwie finansowej czy stopach kredytowych, o stopach deficytowych już nie wspominając, które są w pełni kontrolowane przez Ministerstwo Skarbu.
4. I w pełni się zgadzam, że TVP zachowało się czysto propagandowo mówiąc o szybkim wykryciu ataku i jego zneutralizowaniu.
5. Ale co do reszty? Panowie…
6. Typowo politycznym zagraniem jest wskazać kłamstwo w TVP (sugerując reżimowość mediów), a nie wspominać w ogóle, że takie same gafy popełniło TVN, Newsweek, czy Wirtualna Polska, które oczywiście pominęły punkt numer 4 mojej wypowiedzi.
7. Jeżeli chcecie być bezstronni, to bądźcie, a nie tylko udawajcie.
A po drugie, w powielaniu niesprawdzonych informacji tez nie widzisz nic niewlasciwego?
Nie widzę. Wiesz czemu? Bo ludzie czepiają się jedynie nieprawdziwych informacji wtedy, gdy godzą w ich własne poglądy. Naukowcy od wieków wysuwają błędne teorie, które weryfikują inni naukowcy, których nie weryfikuje nikt. Czy media mają weryfikować informacje publikowane przez MIT? Nie. Dlaczego? Bo dane naukowe są neutralne i nie mają „sympatyków”. Według mojej opinii, powielanie informacji jeżeli podaje się ich źródło, jest całkowicie na miejscu. Jestem ciekawe ile razy ty powtarzałeś za jakimś Mietkiem osiedlowe bzdury, ale wtedy to było ok, teraz nie jest, bo PiS. Jak kali ukraś rower, to dobrze, ale jak Kaliemu ukraść rower to źle.
Kłamstwo, czytam artykuł TNYT właśnie w tym momencie, a na drugiej karcie mam otwarty artykuł video z TVP, treść się niemal pokrywa, wyłączając kwestie terminowe i czasu reakcji polskich służbistów i ich „sukcesie”.Jak już dopuszczasz się kłamstwa, byle tylko wyszło na zgodne z twoim sympatiami, to powinieneś się udać do psychiatry. Człowiek z IQ>16 analizuje fakty i skupia się na faktach, następnie potrafi ocenić wartość faktów i ich przydatności. TVP jak wszystko co państwowe w polsce, jest reżimowym kolesiostwem stworzonym do ssania kasy z budżetu, zgaduje, że dwa lata temu to ci nie przeszkadzało?
Od kiedy dane naukowe są neutralne?? Naukowcy mówią o skuteczności szczepionek, jest silny ruch antyszczepionkowy. Naukowcy udowadniają kulistosc Ziemi, jest Towarzystwo Płaskiej Ziemi, które podważa jej kulistość. Naukowcy przedstawiają wiek Ziemi w mld. lat, kreacjoniści to podważają. To samo jest z:
– szkodliwoscią mikrofalówek
– szkodliwoscią GMO
– katastrofą Smoleńską
– budową piramid
– chemitalsami
– „kondominium niemiecko-rosyjskim pod żydowskim zarządem powiernicznym”
Mylisz OPŁACANE ruchy społeczne, których jedynym celem jest nabijanie kasy (jak greenpeace czy jak homolobby czy wszystko co wypisałeś) z normalnymi ludźmi ;)
Powszechnie powtarzana narracja o bezpiecznych i skutecznych szczepionkach oraz medialne brewerie na okoliczność ospa/odra party, epidemii, które nie istnieją finansowane judaszowymi srebrnikami przez GSK i inne podmioty z kręgu szeroko rozumianej Big Pharmy już z definicji powinna wzbudzić twoją czujność.
Jedyna bezpieczna szczepionka to szczepionka niepodana. Szczepienia na grypę są tym mniej skuteczne im bardziej udaje się uniknąć konfliktu interesów w badaniach naukowych.
Ekspert nie taki – wymienić eksperta.Kamel się poci, a tu jak grypy nie było tak nie ma.
watch?v=ssiF0Dz49NE
Są tylko gównostatystyki i gównomateriał empiryczny oraz produkty przemysłu farmaceutycznego do opchnięcia z rekomendacji partnerów biznesowych – patrz np. GIS-zaszczep się.
watch?v=flDtJ51IkeE
Ależ te ruchy mają wpływ na ludzi! To jest ważne i nie ma znaczenia czy ruch jest opłacany. Gdzieś na końcu jest zawsze pojedyńczy człowiek, który to ocenia wg własnego światopoglądu. Każdy ma własne zdanie i na nim opiera ocenę, może być oczywiście pod wpływem innych (ruchu, opinii rodziców, znajomych) w mniejszym lub większym stopniu. Ba może nawet celowo manipulować oceną naukową i przedstawiać ją innym świetle, zupełnie inaczej np. jako to robi minister zdrowia nazywając tabletkę „dzień po” „wczesnoporonną” wbrew naukowej definicji działania leku, który nie jest wczesnoporonnym bo takim być nie może. To jest piękny przykład, gdzie widać, że nie ma czegoś takiego jak „neutralność” nauki (w tym przypadku definicji działania konkretnej tabletki) lecz wręcz bezczelna manipulacja.
A to nie jest „wczesnopornna”? A to ciekawe!
Nie jest. Jest tak samo „poronna” jak prezerwatywa.
Jak możesz podważać rzetelność TVN-u, Newsweek-a, czy Wirtualnej Polski. Przecież to aksjomat!!! A tak poważnie to świadomość nieuchronnej naprawy wymiaru sprawiedliwości, wyjaśnienia ambergoldu czy uczestnictwa w badaniach katastrofy smoleńskiej znanych laboratoriow kryminalistycznych w Europie powoduje że wszystkie, pozornie niezależnie źródła informacji, przestają być zaudanątrzeciąstroną. Smutne.
TVP… Hasła z piosenki Lombardu „Droga pani z telewizji” nadal aktualne, mimo zmiany systemu i upływu lat.
New york times skad wiedział o tym wycieku co oni maja swoich hakerow ktorzy siedza w polskich bankach ?
Było też na bankierze: http://m.bankier.pl/wiadomosc/KNF-szykuje-nowa-e-strone-by-wyeksponowac-problem-bezpieczenstwa-klientow-instytucji-finansowych-3665116.html
„Na początku lutego na stronie internetowej KNF zidentyfikowana została próba ingerencji z zewnątrz w system informatyczny. Strona została wyłączona przez administratorów w celu zabezpieczenia materiału dowodowego.”
Było też na bankierze: http://m.bankier.pl/wiadomosc/KNF-szykuje-nowa-e-strone-by-wyeksponowac-problem-bezpieczenstwa-klientow-instytucji-finansowych-3665116.html
„Na początku lutego na stronie internetowej KNF zidentyfikowana została próba ingerencji z zewnątrz w system informatyczny. Strona została wyłączona przez administratorów w celu zabezpieczenia materiału dowodowego.”
@jozek mylisz się. Podane informacje nie pochodziły tylko z NYT, ale w duzej mierze były wyssane z palca. Jak zwykle zresztą w pisowskiej gadzinówce.
Niebezpiecznik? Że też mnie to nie dziwi. Przy tak zaciekłej autopromocji nie ma czasu na ukłony w stronę innych w naszej społeczności ;] Jednak ludzie to widzą lepiej niż redaktory stamtąd.
1) telewizja ZAWSZE klamie, jej grupą docelowa zawsze byl i bedzie najbardziej prymitywny, glupi, tępy element spoleczenstwa
2) banki stoja ponad prawem (doslownie!), NIGDY nie padnie na nie zle slowo w glownych mediach.
I tyle. Zero jakoegokolwiek zaskoczenia.
Powinno być tak:
1. niezadowolony widz składa skargę do sądu
2. sąd sprawdza czy telewizja celowo wprowadzała w błąd
3. Sąd stwierdza, że TV celowo wprowadzała w błąd, nie dochowała należytej staranności i wali karę w wysokości 1 000 000 zł + postępowanie karne dla redaktora, które obligatoryjnie kończy się dożywotnim zakazem zajmowania takiego stanowiska.
I nie ważne, że kłamliwe info dotyczyło dupymaryny.
Skończyłoby się śmieszkowanie, a redaktor trzy razy by sprawdził zanim coś przekaże.
Niestety, osoby które ustanawiają prawo czerpią największe korzyści z wprowadzania społeczeństwa w błąd za pomocą mediów. Wręcz same je inicjują.
http://rcb.gov.pl/atak-teleinformatyczny-na-polski-sektor-finansowy/
Macie naprawdę fajną stronę. Wytłumaczcie mi jednak, bo nie rozumiem (nie jestem dziennikarzem) dlaczego telewizja miałaby miała by przyjąć Waszą wersję tam gdzie NY Times pisze inaczej? Jak miałaby zweryfikować Wasze informacje o zgłoszeniach o włamaniach do banków? I czy jesteście pewni, że gdyby telewizja podała, że włam zakończył się sukcesem to by byli bliżej prawdy? Co by wtedy zrozumiał przeciętny Kowalski słysząc, że włam do KNF-u się udał? Mi się wydaje, że dopiero wtedy by się zrobił bałagan. Dla większości ludzi w tym kraju sukces włamania do banku to jest jak się wykradnie pieniądze. Inne dane w kraju, w którym np. w szkołach i na uczelniach wywiesza się dane osobowe studentów są mało istotne.
Aha, i jeszcze jedno: Skoro Wiadomości TVP okłamują widzów to w takim razie NY Times także?
Wskaż konkretnie (cytat) gdzie NY Times mówi, ze włamanie wykryto błyskawicznie.
https://www.nytimes.com/2017/03/25/technology/north-korea-hackers-global-banks.html?_r=1
„While some of the Polish banks took the hackers’ bait, the scheme was detected fairly quickly, and there is no evidence that any money was stolen from the intended targets.” – to jakbyście przetłumaczyli fairly quickly? Do tego uwzględnił bym fakt, że słowo błyskawiczny padło w zapowiedzi tematu.
Możecie się odnieść do moich pozostałych pytań?
P.S. Konieczny zawsze taki nieogolony? To ogólny standard w IT sec?
OK, istotnie można to przy dobrej woli uznać jak prawie „błyskawicznie”. Najwyraźniej NYT opisuje jeden ze scenariuszy, gdzie bank zainfekowany ok. 6 lutego dowiedział się o infekcji 26, co przy średnim czasie wykrycia incydentu ok. 100 dni jest faktycznie „fairly quickly”. Gdyby jednak dziennikarz TVP chciał być rzetelny, to zapytałby np. Piotra, z którym rozmawiał, a od niego dowiedział się, że na z3s są dowody (w pełni obiektywne, oparte o niezależne źródła) tego, że infekcja KNF była aktywna od października 2017. W ten własnie sposób TVP może zweryfikować nasze informacje. Gdyby nas tez zapytali to dostarczylibyśmy im dowody pod nos.
Co by zrobił przeciętny Kowalski? Czyli ważniejszy interes kraju niż prawda, super.
Nie rozumiemy się. Chciałem zwrócić uwagę, że ogólnie jakość mediów jest słaba i osobne baty tylko dla samej TVP jakoś mnie nie przekonują. (Np. nie podoba mi się, że NY Times tak jednoznacznie wskazuje Koreę jako sprawcę ataku.)
„Czyli ważniejszy interes kraju niż prawda, super” – nie o to chodzi. Chodzi o to, że nie tylko ważne jest to, co my mówimy, ale to jak inni to odbierają i rozumieją. Rozumienie przeciętnego czytelnika z3s a widza Wiadomości TVP bardzo się różni a w kwestii wrażliwości na dane osobowe mamy w społeczeństwie bardzo dużo do zrobienia.
Co do źródła ataku – nie wszystkie materiały możemy pokazać, ale fajnie pokazuje niektóre elementy raport Kaspersky/BAE, a do tego krążą logi wskazujące jednoznacznie na Północna Koreę. Tak więc raczej to prawda.
A co do komunikacji – wierzę, że da się przekazać prawdę nie budząc paniki. Wystarczyło pokazać więcej Piotrka :)
” Mi się wydaje, że dopiero wtedy by się zrobił bałagan.” – masz racje i dlatego najlepiej wszystko zamiatac pod dywan. Lemingi sa szczesliwe, bo nie musza zbytnio myslec. Winych nie ma. Internauta Marcin tez jest szczesliwy: znow swiat jest prosty i przewidywalny.
Az mi sie przypomina cytat z Haszka: czy potraficie sobie wyobrazic wieksze szczescie w przemilej, dobrodusznej tepocie?
„Jak wiecie nie zajmujemy się polityką. Piszemy o bezpieczeństwie.” – i lepiej niech tak zostanie. Zrobiłeś jeden wyjątek to czemu nie zrobisz drugiego, piątego i setnego? No i czemu akurat to kłamstwo z tej stacji? Czemu nie dowolne inne kłamstwo z dowolnej innej stacji? Chłopie dobra rada zawróć i nie wracaj w te okolice, bo rozpieprzysz sobie serwis…
To w końcu które media mówią samą prawdę i mam je oglądać?
Przed chwilą pisałem to w komentarzu o mBanku wysyłającym salda kont Gemiusowi, ale powtórzę:
GŁÓWNYM i NAJWAŻNIEJSZYM filarem systemu bankowego jest zaufanie do niego milionów ludzi. Zatem ochrona systemu bankowego OZNACZA PRZEDE WSZYSTKIM dbanie o to, aby informacje o incydentach NIE TRAFIAŁY do ludzi. Skoro więc pojawiła się na wolności informacja o tym, że jakiś atak był, to należy ją powielać w formie „patałachy próbowały, ale nic nie wskórały”.
Dziwi mnie tylko, że osoby z branży nie rozumieją, że w tym przypadku ochrona ZAUFANIA (wizerunku systemu) jest ważniejsza nawet od ochrony samych danych czy środków z tego systemu.
Idąc tym tropem można by wręcz dojść do wniosku, że taki artykuł tworzy wyłom w bezpieczeństwie systemu bankowego, podważając zaufanie posiadaczy depozytów. No ale nie ma się co dziwić – IT-bezpieczniki mają taką dziwną przypadłość, że dla nich bezpieczeństwo zaczyna i kończy się na IT.
„mam nadzieję, że nie zrobią ze mnie Makłowicza i nie ujrzę się w reklamie wiosennej ramówki TVP ;)”
„bo ta moja wypowiedź, to chyba najbardziej rzeczowe sekundy tego materiału :)”
Śmieszny gość, ten Konieczny. Powinni go nazywać „Makłowiczem od security” ;)