Jest współtwórcą pierwszego polskiego satelity, robił doktorat ze sztucznej inteligencji, ma certyfikat CISSP, a zdecydował się na pracę w budżetówce. Czym się kierował? Masochizm, poczucie misji, a może ciepła posadka na młode lata? Poznajcie Jana.
Myślicie, że nie da się robić cyberbezpieczeństwa w administracji rządowej? Zatrudnianie specjalistów przy państwowych widełkach jest niemożliwe? Dzisiaj porozmawiamy z człowiekiem, który mimo to próbuje. Jan od dwóch lat jest dyrektorem biura cyberbezpieczeństwa w Ministerstwie Sprawiedliwości. Nie brzmi to jak proste zadanie – i zapewne proste nie jest. Już samo słowo „budżetówka” odrzuca wiele osób, a jeśli dodacie do tego odpowiednią siatkę płac i prawo zamówień publicznych, to robi się dość skomplikowana układanka. Jan rozwiązuje te równania z niemałymi sukcesami i podczas naszej rozmowy podzieli się z nami zarówno przepisami na sukces, jak i historiami porażek i problemów. Zapraszamy do poznania nieco innej perspektywy zarządzania działem bezpieczeństwa. Liczymy również na wasze pytania na żywo – zapraszamy już o 21.
Oczywiście będą też nagrody – do wygrania jest między innymi Raspberry Pi. Sponsorem nagród jest firma Fudo Security, twórca rozwiązań do zarządzania dostępem uprzywilejowanym.
Nagrania wszystkich wcześniejszych odcinków znajdziecie na stronie naszego programu. Tam też możecie zapisać się na powiadomienia o nowych odcinkach.
Jeśli chcecie dostawać powiadomienia o kolejnych odcinkach na swoją skrzynkę, to możecie zapisać się na odpowiednią listę na stronie Rozmowy Kontrolowanej.
Czy będzie Stefan?
Oczywiście! Do zobaczenia na żywo w niedzielę. Poniżej gotowy link – możecie oglądać nawet z tego artykułu.
Komentarze
Czyli teraz w Ministerstwach głowami pionów cyber zostają ludzie bez doświadczenia, za to praktykujący wierzący. Ciekawy zwrot zdarzeń mamy w ostatnich czasach, to po katolicku powiem tak: dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane.
No to jak się do wiary i piekła odnosisz, i do tego kamieniami rzucasz, to warto zadać pytanie, co Ty wiesz o realnych EFEKTACH działań w obszarze cyber MS? I jak to szło? „Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni” …
Rozumiem, że ty masz większą wiedzę, lepsze kwalifikacje i więcej kursów ?
Złóż podanie w takim razie.
A jakie ma znaczenie to jakie ja mam doświadczenie, kwalifikacje i kursy? Potrzebuję ich, aby stwierdzić fakt, że MS zatrudnia ludzi bez doświadczenia? No nie, nie potrzebuję! xD Gość został dyrektorem piony po 2 latach pracy jako analityk SOC w Exatel’u. Na Twitt’erze widać reblogi wpisów Kurskiego i TVP Info, wszystko w temacie.
Co do rzucania kamieniami i realnych EFEKTÓW. No nie, nie wiem o nich nic, bo nie mam pojęcia jak je teraz mierzycie. Key Catholic Indicators? A może uczą mierzenia efektywności procesów IT i Cybersecurity na rekolekcjach? Czy w książkach o hobbitach można wyczytać?
Panie Janku, proszę tego nie brać personalnie. Taka reakcja ludzi była do przewidzenia, proszę trzymać tak dalej!
Pytanie: Czyim jest synem, sąsiadem lub kolegą?
Ps.
Jeśli jest tak dobry, jak twierdzi, to jest ciężkim frajerem, że pracuje w w MS.
Odpowiem:
Synem swojej matki i swojego ojca, sąsiadem swojego sąsiada i kolegą swoich kolegów.
Myślę, że wyczerpałem temat 😜
Może żona mu pracę załatwiła? W dzisiejszych czasach świat staje na głowie, więc kto wie? ;)
No cóż, jedno jest pewne – bezpieczeństwo IT i cyber wymagają czasu, wiedzy i zaangażowania.
Logiczne zatem, że jak ktoś ma czas na jazdę po klawiaturze i tworzenie wpisów krytykujących innych – za co? Za zaangażowanie w budowanie struktur bezpieczeństwa w sektorze publicznym?
No to założę się, że kolejne pola krytyki, to polityka, ochrona zdrowia, edukacja … Super, to zlikwidujmy sektor publiczny i nastanie „pust wsiegda budiet sonce”.
A teraz na poważnie apel do Redaktora:
Adamie!
To bardzo profesjonalna Zaufana strona, zatem zamknij, proszę Hyde Park, bo pyskówki nic z bezpieczeństwem wspólnego nie mają.
…ma certyfikat CISSP, a zdecydował się na pracę w budżetówce… To raczej właśnie dzięki budżetówce ten Pan zdobył(?) ten certyfikat. Wystarczy poczytać dział zamówień publicznych w Ministerstwie Sprawiedliwości z 2020r. Należy mieć nadzieję, że z CSSIP za państwową kasę ten Pan nie ucieknie tak szybko do sektora prywatnego.