02.01.2020 | 19:51

Agnieszka Wesołowska

Nadzieja umiera ostatnia, czyli jak ukraść milion, siedząc w więzieniu

Hope Olusegun Aroke odsiaduje wyrok od 6 lat. Został skazany za przekręty i osadzony w miejscu, w którym nie ma łączności. To mu nie przeszkodziło kontynuować kariery. Ostatecznie co mu zrobią? Wsadzą do więzienia?

Szwindel nigeryjski ma się dobrze. Co dnia tysiące internautów otrzymują propozycje składane przez samotne wdowy, szlachetnych starców lub prześladowanych przez władze obywateli, którzy są gotowi podzielić się skromnymi kwotami za drobną pomoc.

Propozycja wydaje się ekscytująco korzystna!

Masowe wysyłki takich listów mają już stuletnią tradycję. I – co ważniejsze – są w dalszym ciągu skuteczne. No i ktoś je musi organizować. Jedną z takich osób jest bohater naszej historii – Hope Olusegun Aroke.

Dlaczego przekręt jest nigeryjski

Największym problemem Nigerii jest korupcja. Zaraz po niej – bieda. Kolejny problem to bardzo wielu mieszkańców, największe zaludnienie w krajach afrykańskich. GAN Business Anti-Corruption Portal podaje, że na korupcję można natknąć się w każdej nigeryjskiej instytucji, zaś szczególnie skorumpowany jest sektor naftowy. Szacuje się, że do 2030 r. korupcja może kosztować Nigerię nawet do 37% PKB. Kodeks karny traktuje korupcję surowo, w kraju obowiązuje też ustawa o praktykach korupcyjnych i innych przestępstwach pokrewnych. Przyjmowanie lub wręczanie prezentów za załatwienie czegokolwiek lub w dowód wdzięczności to praktyka zagrożona karą do 7 lat pozbawienia wolności.

Tyle że egzekwowanie takich przepisów w kraju, w którym wszyscy biorą łapówki, nie jest proste. Niemal wszyscy Nigeryjczycy uważają, że policja jest najbardziej skorumpowaną instytucją w Nigerii. System sądowniczy jest i skorumpowany, i upolityczniony, co sprawia, że duży biznes najpierw układa się z rządem, a dopiero potem zastanawia się nad uwarunkowaniami prawnymi. Sądownictwo cierpi na braki kadrowe, niedofinansowanie, nieefektywność, zaś dokumentów się nie digitalizuje. W 2016 organy ścigania przejęły 800 tys. dolarów w sprawie przeciwko skorumpowanym sędziom. Wśród nich był sędzia Sądu Najwyższego Sylvester Ngwuta i udowodniono mu branie łapówek na dwakroć większą kwotę.

Obywatele nie ufają nikomu i biorą sprawy w swoje ręce. Jedno z najbardziej spektakularnych oszustw świata, na prawie ćwierć miliarda dolarów, jest dziełem dwóch prywatnych przedsiębiorców, panów Nwude i Anajemba, którzy ponad 20 lat temu skroili brazylijski bank, wciskając mu inwestycję w nieistniejące lotnisko. Pod tym względem Hope Olusegun Aroke jest dziedzicem idei, która im przyświecała – wzbogacić się szybko i obficie, a następnie zarabiać dalej.

Nadzieja na złoto

Kariera Hope’a Oluseguna Aroke zaczyna się w 2012 roku, kiedy to wiódł studenckie życie w w Kuala Lumpur w Malezji. Studiował informatykę. Założył firmę. Nie brał kredytu, za to znalazł wspólnika, Tafidę Garubę Ibrahima. Ich firmy – Hopes and Oyin Limited oraz Tafida Gano Investment Limited – zajęły się transferowaniem środków z Nigerii do Malezji i z powrotem na łączną kwotę 55 milionów naira (co daje nieco ponad pół miliona złotych, czyli około 150 tysięcy dolarów). Środki pochodziły z – jak to ujęto w sądzie – skomplikowanych oszustw internetowych, których autorem był Aroke. Polegały one na klonowaniu czeków i dalszym transferze zdobytych kwot za granicę. Aroke nie pogardził też oszukiwaniem kobiet (romance scam). Ibrahim skupiał się na praniu zarobionych przez Aroke pieniędzy. W tym czasie obaj nabyli sprzęt potrzebny do działalności (laptopy, iPady) i trzy samochody (Mercedes Benz Jeep, 4Matic Mercedes Benz i SUV Range Rover). Wspólnicy nie wykazali sprzętu w deklaracjach majątkowych swoich spółek.

Aroke ze swoimi autami, źródło: https://www.facebook.com/officialefcc/

Hope’a Oluseguna Aroke aresztowano pod koniec 2012 roku. Kilka miesięcy później został skazany z całą surowością nigeryjskiego prawa na 24 lata więzienia i odesłany do Kirikiri Maximum Security Prison w Lagos. Na początku 2018 dorzucono mu 6 lat za fałszowanie deklaracji majątkowych, a w informacjach prasowych podawano, że wyrok otrzymał „seryjny oszust”.

Jednak prawdziwe możliwości Hope’a Oluseguna Aroke dopiero miały zostać ujawnione.

Nowa Nadzieja

Hope Olusegun Aroke zadomowił się w więzieniu Kirikiri. Miejsce to nie jest najgorszym więzieniem świata – owszem, było, ale dziś to całkiem cywilizowane miejsce. Jest w nim mały meczet i kaplica chrześcijańska, boisko, duży dziedziniec, a nawet biblioteka ze stanowiskami komputerowymi. Jest też przyzwoita opieka medyczna, dzięki której niewielkie problemy zdrowotne leczy się na miejscu, a gdy zdarza się coś poważniejszego, wtedy pacjent jest hospitalizowany w autoryzowanej przez więzienie placówce.

Aroke właśnie dostał kolejny wyrok, gdy poczuł się źle i zgłosił się do lekarza. Nie wiemy, w jaki sposób rozmawiał z lekarzem, ale musiał użyć przekonujących argumentów, bo okazało się, że więzień ma poważny problem zdrowotny i wymaga opieki poza zakładem karnym. Decyzję o konieczności hospitalizacji zatwierdził urzędnik odpowiedzialny za lecznictwo w Kirikiri, Emmanuel Oluwaniyi. Hope Aroke spędził w szpitalu jakiś czas, a gdy polepszyło mu się zdrowie, wrócił do więzienia. Wydaje się, że chorował i zdrowiał kilkakrotnie podczas odbywania kary.

Czas spędzony w szpitalu wykorzystał na organizację nowego sposobu zarabiania. Do placówki wrócił wyposażony w sprzęt pozwalający mu nadzorować jego nowe przedsięwzięcie, czyli smartfon. W toku późniejszych ustaleń wyszło na jaw, że nie cały czas przebywał w szpitalu. Z dozorowanej lecznicy wyszedł przez nikogo nieniepokojony, bez problemu zameldował się w hotelu i spędził czas z rodziną. To nie koniec – Aroke całkiem spokojnie przez kolejne dni zajmował się pracą na wolności i kolejnymi kontaktami biznesowo-towarzyskimi. Działania te powtarzał wielokrotnie.

Nie rejestrował firmy – stworzył po prostu wirtualny podmiot o nazwie Akinwunmi Sorinmade, na który otworzył dwa konta bankowe (w dwóch różnych placówkach), a następnie kupił przez nie nieruchomość w Lagos oraz Lexusa RX 350 (zarejestrował je skromnie na nazwisko żony). Nie był to jedyny zakup tego typu – pierwszy apartament nabył już w 2015 roku.

Gdy wreszcie jego poczynania wyszły na jaw, śledczy doliczyli się kwoty miliona dolarów w sprawnie zarządzanym przedsięwzięciu Aroke. Część oszustw przygotowywał sam, część była możliwa dzięki sieci wspólników.

W toku śledztwa aresztowano urzędników odpowiedzialnych za leczenie więźniów z Kirikiri w placówce i poza nią. O innych zatrzymaniach na razie się nie mówi.

Hope Aroke, źródło: https://www.facebook.com/officialefcc/

Telefon w więzieniu

W większości więzień świata korzystanie z telefonu komórkowego nie jest możliwe. Jednak nieszczelny system umożliwia łamanie tego zakazu. Za pomocą smartfonu połączonego z internetem można zorganizować całkiem niezły system nielegalnego zarabiania. Tylko w ostatnim czasie na jaw wyszły oszustwa z kategorii sextortion, organizowane przez więźniów osadzonych w więzieniach USA. Nie byli to pojedynczy więźniowie, a dobrze zorganizowane gangi, skupiające się na osiąganiu stosunkowo niewielkich zysków (szantażyści nie gardzili nawet tysiącem dolarów) możliwie małym wysiłkiem. Jedną z przyczyn, dla których przestępstwo miało miejsce, było to, że ktoś odpowiedzialny we właściwym momencie zamknął oczy i oślepł na łamanie regulaminu.

Czynnik ludzki to najsłabsza część systemów bezpieczeństwa.

Powrót

Komentarze

  • 2020.01.02 20:17 diatryba

    W Rosji (w Nigerii i w Polsce także?), obowiązuje stara, znana każdemu Rosjaninowi zasada: „Surowość prawa, rekompensowana jest niekonsekwencją w jego stosowaniu”.

    Odpowiedz
  • 2020.01.03 08:55 babz

    „Mercedes Benz Jeep, 4Matic Mercedes Benz i SUV Range Rover” -> Jeep to marka samochodów, 4Matic nazwa napędu typu 4×4 stosowana przez producenta Mercedes – Benz, Range Rover to marka samochód z grupy Jaguar Land Rover, obecnie dostępne są 3 modele główne marki Range Rover. SUV to rodzaj samochodu jak sedan czy kombi.

    Tak, wiem, czepiam się.

    Odpowiedz
    • 2020.01.07 20:58 Agnieszka Wesołowska

      Nie dyskutuję w tej sprawie z agencją rządową. Tak podali – tak i ja piszę.

      Odpowiedz
  • 2020.01.03 09:50 John Sharkrat

    „Ostatecznie co mu zrobią? Wsadzą do więzienia?” – o dziwo mogą. Nigeria to dawna brytyjska kolonia, więc pewnie obwiązują brytyjskie zasady karania, które są w 100% inne niż w Polsce, bo faktycznie w Polsce nie wiele można by mu zrobić.
    W krajach należących do Imperium Brytyjskiego wyroki się sumuje i dla tego można dostać 500 lat więzienia, a nie dożywocie. W Polsce odsiaduje się najdłuższy wyrok. Czyli jeśli za kradzież torebki dostaniemy w Polsce i UK 1 rok, a ukradniemy ich 10, to w Polsce siedzimy rok, a UK 10 lat.
    W Polsce gość za taki wałek dostaje np. 5 lat, zostało mu do odsiadki np. 3, czyli posiedzi dodatkowo 2 lata. W Nigerii odsiedzi jeszcze 8.
    Co oczywiście nie zmienia faktu, że o ile mu tej kasy nie zabrano, to mu się opłaca.

    Odpowiedz
    • 2020.01.06 17:28 Draksi

      W Polsce również wyroki się sumuje, odrębną kwestią są regulacje prawne mówiące o maksymalnej długości wyroku łącznego. Odsiadka najdłuższego wyroku jest możliwa tylko i wyłącznie w przypadku wydania wyroku łącznego z tak zwaną pełną absorbcją, co w naszych realiach prawnych nie jest często stosowane.

      Odpowiedz
  • 2020.01.05 01:58 greony12

    jaki Mercedes Benz Jeep? ten co widnieje na zdjęciu to G65 AMG i c300 4matic

    Odpowiedz
  • 2020.01.06 16:44 Grucha

    Pracuje w Nigerii od kilku lat. W ostatnim roku były tam wybory prezydenckie więc i wielkie emocje. Pytam się moich współpracowników na kogo głosują i dlaczego. Ot tak z ciekawości co mają do powiedzenia zwykli ludzie a nie to co pokazuje telewizja. No i jeden z nich odpowiada, że jest za aktualnym (wtedy i teraz) prezydentem, bo jest korupcja. Zdziwiony ciągnę temat czemu to ta korupcja jest taka dobra? Na to dostaję odpowiedź, że teraz to oni wiedzą komu, za co i ile płacić.
    Więc wszystko ma swój porządek.

    Odpowiedz

Zostaw odpowiedź

Jeśli chcesz zwrócić uwagę na literówkę lub inny błąd techniczny, zapraszamy do formularza kontaktowego. Reagujemy równie szybko.

Nadzieja umiera ostatnia, czyli jak ukraść milion, siedząc w więzieniu

Komentarze