16.05.2012 | 18:27

Adam Haertle

Jak Avira Windowsy wyłączyła

Użytkownicy antywirusa Avira na długo zapamiętają datę 14 maja. Moduł antywirusa o nazwie ProActiv, którego zadaniem jest blokowanie możliwości uruchomienia złośliwego oprogramowania, zwariował. Instalacja Service Packa 0 dla Aviry 2012 sprawiła, że ProActiv uznał za niebezpieczne takie pliki jak na przykład iexplorer.exe, rundll32.exe, wuauclt.exe czy dllhost.exe. Skutkiem takiego działania był brak możliwości zalogowania się do Windowsa, a jeśli komuś nawet zalogować się udało, to nie mógł uruchomić praktycznie żadnej aplikacji.

Avira szybko przyznała się do błędu i zaleciła wyłączenie modułu ochrony do czasu opracowania odpowiedniej poprawki. Tym wydarzeniem dołączyła do tegorocznej kolekcji wpadek antywirusów, w której mamy już Avasta i Microsoft Security Essentials. Trzeba jednak przyznać, że dzięki skali wpadki prowadzi w tej konkurencji.

Powrót

Komentarze

Zostaw odpowiedź

Jeśli chcesz zwrócić uwagę na literówkę lub inny błąd techniczny, zapraszamy do formularza kontaktowego. Reagujemy równie szybko.

Jak Avira Windowsy wyłączyła

Komentarze