Jak polski prokurator operatora węzła Tor z UK chciał przesłuchiwać

dodał 7 lipca 2016 o 21:32 w kategorii Info  z tagami:
Jak polski prokurator operatora węzła Tor z UK chciał przesłuchiwać

Widzieliśmy już różne pozwy i wezwania, ale rzadko trafiamy na tak zabawne jak to, które własnie ujawnił pewien brytyjski operator sieci Tor. Na wniosek polskiego polityka chce go przesłuchać prokurator z Białegostoku.

Bohaterowie historii

Wszystko zaczęło się od niecodziennego wpisu na Twitterze Thomasa White’a, występującego na co dzień pod pseudonimem TheCthulhu. W poniedziałek poinformował on, że Polska wystawiła za nim Europejski Nakaz Aresztowania.

Skontaktowaliśmy się z nim bezpośrednio i dowiedzieliśmy się, że podstawą ścigania ma być rzekome zniesławienie, a ścigającym jest polski polityk Roman Czepe. W tej historii warto jednak zacząć od właściwego przedstawienia bohaterów.

Thomas White jest brytyjskim informatykiem, który zasłynął w sieci bezkompromisowym umieszczaniem na swoim serwerze plików z danymi wykradzionymi z różnych źródeł. Na jego stronie można znaleźć wycieki z serwisu randkowego Ashley Madison, firmy hostingowej 000Webhost, amerykańskiej organizacji związkowej policjantów, danych policji tureckiej czy np. serwisu MySpace czy LinkedIn. Sam Thomas uzasadnia swoje hobby następująco: skradzione dane udostępnia, by zapewnić dziennikarzom dostęp do wiarygodnych informacji (w sieci nie brakuje fałszywych wycieków), ujawnia praktyki poszkodowanych firm (np. pokazując czy hasła przechowywały w bezpieczny sposób) oraz demaskuje sposób w jaki firmy traktują dane swoich użytkowników. Z powodu tej działalności Thomas jest przyzwyczajony do otrzymywania różnej kategorii wezwań, pozwów i dokumentów od osób poszkodowanych. Tym razem jednak najwyraźniej nie chodzi o wycieki, a o fakt prowadzenia przez Thomasa White’a węzła sieci Tor. Co prawda węzła już nie prowadzi, ale w roku 2014 takowy posiadał.

Jeśli nie słyszeliście o polityku Romanie Czepe, to prawdopodobnie nie macie związków z okolicą, w której był i nadal jest dość znany. Pan Czepe od lat osiemdziesiątych działał w opozycji a od lat dziewięćdziesiątych był dwukrotnie burmistrzem miasta Łapy niedaleko Białegostoku. Od roku 1990 był członkiem Porozumienia Centrum, w roku 2005 został posłem na Sejm z listy Prawa i Sprawiedliwości (zrezygnował z mandatu by wrócić na fotel burmistrza), pracował w gabinecie Lecha Kaczyńskiego w trakcie gdy ten był prezydentem Warszawy a obecnie jest doradcą wojewody podlaskiego Bohdana Paszkowskiego.

W lutym 2014 na forum serwisu Poranny.pl pojawiły się wpisy insynuujące, że pan Czepe ma kochankę. Sugerowały to trzy komentarze zamieszczone pod różnymi pseudonimami. Poszkodowany podjął próbę ścigania autorów wpisów (dość szczegółowo opisuje ją na tej stronie). Sprawa toczy się najwyraźniej powoli, ponieważ już po 2,5 roku prokurator dotarł do posiadacza jednego z adresów IP użytych do wysłania komentarzy. Problem w tym, że tenże adres IP należał w roku 2014 do węzła sieci Tor (w holenderskiej serwerowni), którego operatorem był właśnie Thomas White. Specyfika sieci Tor powoduje, że Thomas nie ma absolutnie żadnej możliwości wskazania, kto z jego łącza internetowego skorzystał. Mimo tego białostocka prokuratura chce go przesłuchać w tej sprawie. Thomas już zapowiada, że wezwanie zamierza zignorować, ponieważ uważa, że choć polityk miał prawo poczuć się zniesławiony, to nie powinno się ścigać kogoś, kto jedynie wyraził swoją opinię na temat jego działalności.

Jak działa Tor

Jak działa Tor

Nasz komentarz

W pełni uznajemy prawo pana Czepe do dochodzenia jego praw zgodnie z przepisami. Niestety polskie organa ścigania niezbyt się tutaj popisały. Zarówno sposób działania sieci Tor jak i lista adresów IP które kiedykolwiek były jej węzłami są informacją publiczną i łatwo dostępną. Ktoś tutaj intensywnie marnuje pieniądze polskiego podatnika, opóźnia dochodzenie sprawiedliwości oraz wystawia się na pośmiewisko. Wstyd nam, że takie wezwanie wyszło z naszego kraju.

Zaktualizowano o stanowisko Thomasa White oraz cytat z pisma prokuratury.