Zakładasz nielegalną plantację konopi. Ukrywasz ją przed sąsiadami i czujną policją. Utrzymujesz jej lokalizację w najściślejszej tajemnicy, nie mówisz o niej nikomu. A potem spada śnieg i sekret wychodzi na jaw.
Nawet utrzymanie najściślejszych zasad konspiracji może przegrać z fizyką oraz klimatem. Wystarczy, że na dachy holenderskich domków spadnie kilka milimetrów śniegu, a pojawiają się na nich dość charakterystyczne placki, których pochodzenie szybko weryfikuje policja. Oto dwa przykłady z ostatnich dni, które zakończyły się sukcesem organów ścigania.
Komentarze
Morał: trzeba tak ogrzewać całe górne piętro, żeby nie było śniegu w ogóle.
Tylko, że 3/4 zabudowy Holandii to szeregowce, gdzie każdy segment ma innego właściciela. Także plan niezły ale niewykonalny :)
A nie wystarczyłoby się przejechać po mieście z detektorem podczerwieni?
albo do piwnicy się przenieść :)
W Holandii rolę piwnicy najczęściej spełnia właśnie stryszek. :)
Rzeczywiście sukces policji, kolejny raz ujęli groźnych przestępców
Wygląda, że sami się z tego śmieją, więc nie jest tak źle ;)
haha. Dobre :)
Sorry, taki mamy klimat :)
Ktos sie orientuje co grozi za hodowle marihuany w kraju gdzie jest ona zalegalizowana? Jakies kary finansowe czy cos wiecej?
Nie ma pełnej legalizacji. Na prywatny użytek wolno posiadać do 5g, w kofiszopach może być jednorazowo 500g. Jednym z najlepiej płatnych zawodów w branży jest właśnie kurier dostarczający towar do kofiszopu, bo to najbardziej ryzykowna praca.
Teoretycznie…
W praktyce gadałem z gościem (roczik ’84), który jest rodowitym Holendrem i mówi, że NIGDY nie słyszał o przypadku zatrzymania i skazania kogoś za posiadanie (dowolnej) ilości narkotyków.
Obecny paradoks prawny jest bodajże spowodowany koniecznością trzymania się jakichś bzdurnych, międzynarodowych konwencji, zabraniających „pełnej” legalizacji posiadania niektórych substancji (na całym świecie wyłamał się tylko Urugwaj, nie chcąc odstawiać dalej takiej szopki i w 100% legalizując w zeszłym roku posiadanie MJ, choć obrót jest tam kontrolowany)
trzeba zhakować plantacje, sypiąc sztuczny śnieg :)
Głupki przeciez sa specjalne namioty na plantacje, które nie przepuszczaja ciepła i wtedy bedzie dach zimny no i zasniezony !!!