Po zniknięciu Freedom Hosting, największego serwisu utrzymującego strony z pornografią dziecięcą, z sieci zniknął także serwis The Hidden Wiki, zawierający m .in. linki do materiałów pedofilskich. Tym razem sprawcą nie było jednak FBI.
Sieć Tor nie dosłużyła się do tej pory swojej wyszukiwarki na miarę Google. Co prawda istnieje kilka serwisów, które próbują pełnić taką rolę, ale ich skuteczność jest ograniczona. Funkcję przewodnika po ciemnej części internetu pełniła od października 2008 The Hidden Wiki, czyli zbiór linków do wszystkich większych i mniejszych stron w sieci Tor. Wśród linków prowadzących do portali anarchistycznych czy narkotykowych bazarów znajdowała się także kategoria „Hard Candy”, zawierająca odnośniki do większości serwisów z pornografią dziecięcą.
Krucjata z włamaniem
Choć The Hidden Wiki działała jako przewodnik również dla osób nie interesujących się pedofilią, to ten kontrowersyjny aspekt jej działalności powodował, że była celem ataków. Pięć dni temu jeden z nich okazał się skuteczny. Włamywacze przejęli całkowitą kontrolę nad serwisem i nie tylko opublikowali rzeczywisty adres IP serwera, ale także praktycznie uniemożliwili jego dalsze funkcjonowanie pod dotychczasowym adresem. Co prawda nie wiemy, jak doszło do włamania, ale możliwe, że przyczyną mógł być jeden z niedawno ujawnionych błędów w MediaWiki. Do włamania przyznał się niejaki Intangir, administrator innego serwisu w sieci Tor, DOXBIN, zajmującego się publikowaniem wycieków danych identyfikujących inne osoby. Intangir opublikował długie podsumowanie zebranych w trakcie włamania informacji. Co ciekawego możemy z niego wyczytać?
Intangir przejął kontrolę nad serwerem THW około 10 marca. Od 10 do 13 marca na stronę weszło niecałe 100 000 użytkowników. Część z nich pewnie zajrzała sprowokowana wiadomością o włamaniu, ale i tak liczba ta jest całkiem imponującym wynikiem. Na podstawie przejętych częściowych logów z działania serwisu (http lub samego mechanizmu wiki) można także opublikować listę najczęściej odwiedzanych witryn:
858839 /wiki/index.php/Main_Page 603597 /wiki/index.php/Hard_Candy 216794 / 212047 /wiki/index.php/Jailbait 37235 /wiki/ 26668 /wiki/index.php/12chan 25141 /wiki/index.php/List_of_pedophilia-related_defunct_hidden_services 25119 /wiki/index.php/Special:AllPages 24793 /wiki/index.php/The_Matrix 24749 /wiki/index.php/Talk:Freedom_Hosting
Statystyki całego serwisu wyglądały następująco:
mysql> select * from mw_site_stats; +----------------+----------------+----------------+----------+-----------------+ | ss_total_views | ss_total_edits | ss_total_pages | ss_users | ss_active_users | +----------------+----------------+----------------+----------+-----------------+ | 54053090 | 187177 | 2255 | 19756 | 304 | +----------------+----------------+----------------+----------+-----------------+ 1 row in set (0.00 sec)
10 najczęściej używanych haseł przez ok. 20 000 zarejestrowanych użytkowników to:
1. 123456 (172 users) 2. 123456789 (114) 3. 123qwe (44) 4. 1234 (42) 5. password (40) 6. 12345 (36) 7. 12345678 (34) 8. qwerty (28) 9. 1234567890 (28) 10. 123123 (24)
Skutki włamania
Początkowo Intangir zapowiedział, że przekieruje ruch THW do tej lustrzanej kopii (a jest ich kilka), która obieca, ze usunie wszystkie linki prowadzące do treści pedofilskich. Jedna z kopii THW złożyła taką deklarację, jednak wkrótce potem w sieci pojawił się klucz prywatny oryginalnej domeny THW. Od tego momentu kontrolę nad jej popularnym adresem przejąć może każdy internauta, zatem utracił on jakąkolwiek wartość rynkową.
Wygląda na to, że kopia THW, która uważa, że przejęła schedę po oryginale, usunęła linki prowadzące do pornografii dziecięcej. W jej ślad poszło także kilka innych serwisów, jednak niektóre nadal utrzymuję pełną bazę oryginalnej THW. Intangir co prawda utracił kartę przetargową w momencie, gdy wyciekł klucz prywatny oryginalnej THW (jej adres był jednym z najczęściej linkowanych adresów sieci Tor), jednak wygląda na to, że przynajmniej tymczasowo utrudnił wyszukiwanie treści pedofilskich w sieci Tor.
Komentarze
I dobrze bo takich wykolejeńców trzeba tępić, a nie im jeszcze dawać linki do stron pedo, żeby sie ślinili.
Chyba jednak lepiej, żeby ktoś taki zabawiał się przed komputer, niż żeby znalazł sobie prawdziwą ofiarę, co?
A żeby miał czym się cieszyć przy komputerze to chyba muszą powstać najpierw jakieś materiały. Przy nich na pewno nie można napisać że „Przy tworzeniu materiałów nie ucierpiało żadne dziecko” …
Tacy to najlepiej niech sie bawia ze soba w celi.
Zabawiać, to oni się mogą, w zamkniętych szpitalach psychiatrycznych, sami z sobą – to jedyny element zabawy, na jakie społeczeństwo może pozwolić takim osobą.
Trzeba tępić: ale wykolejeńców, którzy wchrzaniają się w to, co inni ludzie robią w sferze prywatnej ze swoim własnym czasem.
Chce się ślinić, niech sobie całą klawiaturę zapluje – jest to jego klawiatura. Chce sobie powiesić na ścianie zdjęcie Hitlera i hajlować przez cały dzień albo maszerować przed popiersiem Stalina – jego mieszkanie, jego zdjęcie i popiersie. Chce w obrębie swojego mieszkania opluć żydów, masonów, murzynów, gejów i inne Zuo – jego ślina. Chce palić biblię, koran i torę – jeśli są jego, to może nawet cały rok w kominku nimi palić. Jeśli chce, może sobie nawet wydrukować moje zdjęcie, narysować mi na gębie kiełbaskę z jajkami i podcierać nim tyłek.
Jak najbardziej może robić, to co napisałeś – byle jak najmniej i jak najdalej miało to wspólnego z dziećmi i treściami pedofilskimi? :).
Ale nagrywanie filmików z dziećmi, żeby tacy wykolejeńcy mogli je oglądać nie należy chyba do sfery wolności?
Nie rozumiem, jak można usprawiedliwiać pornografię dziecięcą „sferą prywatności”. To jakaś kpina. Koleś, który ogląda dzieci odarte z godności i wykorzystywane, może się bronić wolnością w internecie?
Można się upierać, że czczenie Stalina we własnym domu i nigdzie poza nim wielkiej szkody nie wyrządzi. Ale nie dotyczy to per analogiam pedofilii – a wręcz przeciwnie. Pedofile nawet z własnego pokoju niszczą życia.
Taa, zacznie od czegoś takiego, a potem zaostrzy mu się „apetyt”. Takie zjawiska trzeba tępić!
Takie informacje cieszą najbardziej :) Gratulacje dla DOXBIN’a.
Zauważcie że dużą część zdjęć pedo umieszczana jest w necie przez same małolaty.
tak bardzo to! najmlodsze zdjecia trafione do CERTu to 8 lat. Zjawisko sextingu dla pedonich to gratka
tak jak napisal mnmnc. gdzies te materialy powstaja. czyjes dzieci cierpia.
brawa wiec dla DOXBIN. o takich atakach powinnismy slyszec najczesciej zamiast o podmianie budy.z.byleczym.kom.
brawo!
Nie rozumiem obrońców tego typu materiałów – wolność wolnością, ale żeby oni mogli to oglądać krzywdzono dzieci.
Nikt kto widzi ile tam mieli materiałów chyba nie będzie bronił tora w tym wypadku?
I co? Przestano krzywdzić dzieci, bo zniknęło kilka linków? Albo były bardziej krzywdzone przez to, że opublikowano zdjęcia, z których połowa i tak od lat krąży po sieci, a zanim moot zabronił leżały sobie na /b/, o kilku dedykowanych chanach poza TORem nie wspominając?
Zaatakowano stronę, która miała linki do składnic obrazków, a tutaj orgia radości jest taka, jakby co najmniej zdjęto któryś serwis sprzedający pornografię dziecięcą. Jeżeli DOXBIN chce się wykazać, to niech zaatakuje miejsca faktycznej produkcji i handlu. Niech spróbuje zdobyć dane kilku Ukrainców, Rosjan albo Brazylijczyków gwałcących dzieci i doprowadzić do ich zamknięcia. Niech udupią parę dziecięcych burdeli. Ale obawiam się, że albo nie potrafią, albo się nie odważą. Paradoksalnie zrobili coś odwrotnego: poszli na rękę producentom CP, ograniczając swego rodzaju PirateBay-e.
Niemniej mój komentarz dotyczył reakcji komentujących, a nie materiałów. Reakcji pokazującej paskudny prymitywizm, podsycany przez media strach przed wyimaginowanym wrogiem i bezkrytyczną akceptację (wręcz uwielbienie) dla wchrzaniania się w to, co mają robić inni i co jest „normalne”. Ten sam, który zapewne kierował autorami ataku. Ten sam, który niestety szkodzi dzieciom, bo robi się polowanie na czarownice. Czarownice są grube, spocone, obleśne i mieszkają na drugim końcu Polski. A jeszcze lepiej, gdy mają nazwisko na „T” – to już na pewno wygwałcą, później poszatkują, ugotują i zjedzą wszystkie dzieci w kraju, a potem zgwałcą je ponownie. A jeśli jeszcze do tego obejrzą sobie obrazki w sieci – ho ho, zapalić stosy! Ale do mało kogo dociera, że tak naprawdę gwałcicielami są ich najbliższi przyjaciele, znajomi i sąsiedzi. Mamusia zamontuje córeczce GPSa w plecaku, ale nigdy nie wpadnie na pomysł, że coś nie gra, jeśli córeczka unika tatusia. Sąsiad coś tam wie, coś tam słyszał, coś tam widział, ale „nie jego sprawa”. Pół wsi wie, co robi Kowalski, ale przecież to taki fajny chłop i na pewno wina dziewczyny. I tak się sprawy toczą.
Chcesz naprawdę pomóc? Zamiast się podniecać i decydować o tym, co jest „normalne”, idź i złap chociaż jednego gwałciciela. Komu pierwszemu z tej strony się uda, ma u mnie tysiaka¹. gl&hf dzielni internauci i wszelcy obrońcy normalności i zdrowia psychicznego.
____
¹ Bo za miesiąc tracę pracę. Jeśli odzyskam stabilność, to podbijam do 5k.
powstana nowe strony, teraz bardziej zabezpieczone i zakamuflowane, kazdy taki atak i ukazanie slabych stron wzmocni przyszle, ktorye i tak powstana wolne, przynajmniej po czesci, od poznanych bledow, bo nie kazdy kto uzywa tora to pedofil! mam prawo do swojej prywatnosci! czyz nie?
Pewnie, że masz prawo i tego nikt nie mówi, że każdy kto używa TORa jest pedofilem czy nawet ma jakieś ciemne interesy za uszami, w czasie wszechobecnej inwigilacji każdy chce mieć trochę prywatności.
Co do pedo to już od jakiegoś czasu w TORze odcina się od tych zwyroli, na przykład na ToRepublic takie materiały są piętnowane i nie ma zgody na to by się tam takie bezmózgi pojawiały.
Hahaha zniknęły linki do stron pedo, w których przeglądanie zasobów wymagało zarejestrowania i wykupienia konta od dawien dawna. Kiedy padło LolitaCity czy OPVA i baza danych userów została opublikowana (płakała nad tym cała sieć TOR, w przeciągu 2 dni na onionforum powstało ponad 300 tematów związanych z ich zamknięciem i ponad 4000 postów), pedosi zaczęli zacieśniać szyki, lepiej opłacając serwery, przeznaczając większe pieniądze na łatanie dziur i zwiększając filtrowanie „nowoprzybyłych”. Były tam może ze dwa chany z darmowym dostępem, Rosyjski i Niemiecki chyba, z zerową treścią, a reszta była DOWN.
Takie akcje osiągają odwrotny skutek. Jeżeli znika materiał ogólnodostępny i pojawia się jedynie materiał premium, gdzie ludzie muszą płacić aby oglądać – przestępcy biorą się do roboty, bo to łatwy i szybki zarobek, a klienci wymagają lepszej jakości, w końcu za coś płacą – więc typowy przestępca znajdzie więcej dzieciaków, zmusi je szybciej i bardziej brutalnie. Wszystkie akcje FBI również odniosły odwrotny skutek, na miejsce dwóch dość dużych forum pedofilskich, wyrosło 7 serwisów premium w przeciągu tygodnia (i jakoś nikt ich nie wpisał do Hidden Wiki, reklamowali się na forach i talkach).
Te tematy są wałkowane bez przerwy na każdym jednym TORowym forum. Różnica polega na tym, że na forum wypowiadają się obie strony – i pedosi i nie-pedosi – dlatego ktoś kto uczestniczy w życiu forum torowego ma znacznie szczerszy pogląd sytuacji i zdecydowanie lepsze informacje.
I TOR w cale nie odcina się od pedofili. W sieci TOR nie ma prawa, są treści i żadne treści nie są niedostępne/nie legalne. Jeżeli jakaś treść godzi w twoje przekonania – to jej nie przeglądasz. W sieci TOR obowiązuje jedynie moralność jednostek, a nie system prawny jakiegokolwiek Państwa czy religia.
Czy dzieciom dzieje się krzywda? Tak. Czy bańka medialna jest zbyt naciągnięta? Tak. Najmłodsza matka w historii miała 9 lat i zaciążyła z chłopakiem, z którym chodziła do klasy. Nie można wykluczać, że dzieciaki nie doświadczają emocji seksualnych z powodu zbyt młodego wieku. Większa krzywda może im się dziać nie z samego faktu, a z niewiedzy i braku rozumienia tego, co się dzieje. Nie bronie pedofili, o nie, sam ich potępiam właśnie dlatego, że wykorzystują niewykształcone poczucie cielesności i „ja” u dzieci, ale nie można również stwierdzić, że jeżeli dane dziecko było uczone i zapoznawane „z czym to się je” od małego, pozwalając również na pewne zachowania względem siebie – jest krzywdzone (w tłumaczeniu, jakby ktoś nie zrozumiał – w Watykanie można się ruchać od 12 roku życia, nie można stwierdzić zatem, że 12 letnia dziewczynka uprawiająca seks ze swoim 20 letnim bratem jest krzywdzona, jeśli wie co robi, dlaczego i co to oznacza. W moim mniemaniu krzywdzenie = gwałt, zmuszanie do czegoś, okłamywanie, „dawanie nagród” w zamian za „usługi” itp.).
To tak jak z sytuacją, którą kiedyś opisywał 17 letni (!!!) pedofil na forum, całą historię ze swoją 11 letnią kuzynką. Mając 13 lat, w drodze zabawy kiedyś w domu jego ciotki, pokazał jej penisa (matematyko, to znaczy, że miała 7 lat, MATKO JEDYNA!), a ta zaczęła się nim bawić. Sytuacja rozwijała się stopniowo przez ponad dwa lata, aż w końcu mając 15 lat (matematyko, ona miała 9 lat!) zaczął z nią uprawiać regularnie seks. Gdy miał 17 lat, chciał to skończyć, przestać, było mu wstyd i miał strasznego doła. Wyobraźcie sobie, że ta 11 letnia dziewczynka zaczęła go szantażować, że jeżeli przestanie się z nią spotykać, to powie WSZYSTKIM o WSZYSTKIM. Teraz chłopak miałby 21 lat (to historia dosyć stara, ale szczególnie zapadła mi w pamieć), bo niedługo po opublikowaniu posta z tą historią i błagalnymi prośbami o pomoc, ten sam chłopak wrzucił filmik, na którym podziękował nam za słowa wsparcia i popełnił samobójstwo (rozcinając sobie gardło). Gdzie w takiej sytuacji ustawić linię legalne-nie legalne, moralne-nie moralne?
” bo niedługo po opublikowaniu posta z tą historią i błagalnymi prośbami o pomoc, ten sam chłopak wrzucił filmik, na którym podziękował nam za słowa wsparcia i popełnił samobójstwo (rozcinając sobie gardło).”
piękna historia
a jak go wrzucil z podcietym gardlem?
Józek twój post dowodzi tylko tego co tu jest napisane, mianowicie że dzieci nie powinny uprawiać seksu bo mają nie wykształconą jeszcze odpowiednio psychikę i poza wszelkimi nadużyciami to właśnie może prowadzić do takich sytuacji jak opisałeś, może jeszcze zaraz napiszesz że skoro dziecko wie co to vóda i fajki i jak tego używać to powinno mieć dostęp do tego?.. a może jeszcze do prochow i broni?.. po co ograniczać dostęp skoro dziecko wie do czego to służy? Niech maluchy latają sobie z prawdziwymi kałachami zamiast zabawek tak jak dzieci w afryce :) Jeszcze nigdy nie widziałem pedofila który podał by jakiś sensowny argument do poparcia swoich racji :)
A teraz to pierdzielisz, mówisz o rzeczach, których uczysz się stopniowo poznając świat. Uważasz, że dziecko nie może nosić broni, bo nie ma zielonego pojęcia co to jest. No dobra, to wsadźmy ciebie do Airbusa A320, zatankujemy do pełna i masz nam zrobić lot widokowy nad Europą. Choćby ci dawali miliard dolarów, to tego nie zrobisz bo a) nigdy wcześniej tego nie robiłeś b) nie masz o lataniu samolotem zielonego pojecia c) zabiłbyś siebie i wszystkich pasażerów zanim w ogóle wystartował byś z lotniska.
Uważasz, że dziecka (umysłu, który według wszelkich prawideł najlepiej przyswaja wiedzę i umiejętności), nie jesteś wstanie nauczyć zasad, przykładowo, noszenia i stosowania broni? To dlatego mamy na tym świecie Biedroniów i innych Trybsonów, bo 99% rodziców właśnie takich jest.
Problem polega na tym, że dziecko daje się stanowczo częściej poddać silnym emocjom, nawet jak nauczysz go strzelać z pistoletu, nauczysz go wszystkich reguł i praw dotyczących broni, to i tak kiedy przyjdzie co do czego i zaistniała by taka sytuacja, że młody miałby broni użyć – nie zrobił by tego, bo zahamowały by go właśnie emocje i zakłopotanie. Jak wyhodujesz sobie dzieciaka, któremu dałbyś broń, a ten rozstrzelał by całą swoją klasę i panią katechetkę, to to jest twój problem, a nie dzieciaka. Przestańcie zrzucać z siebie odpowiedzialność. To jak z lekarzem, pójdziesz na operację, utną ci lewą nogę zamiast prawej i nie ma winnego, bo lekarz nie ponosi odpowiedzialności za to, że nie przeczytał skierowania na operację. Dorośnijcie.
I wracam do tematu pedofilów:
Żaden pedofil nie poda ci argumentów poparcia swoich racji, ale wiesz co ci powiem? Ty też nie masz żadnych argumentów. „Pedofil krzywdzi dzieci”, a skąd ty to możesz wiedzieć, skoro dziecko według twoich słów, nie ma pojęcia kiedy jest krzywdzone i co jest złe, gdyż jest dzieckiem? Widzisz tutaj swoją hipokryzję? Nie jesteś wstanie, nikt nie jest wstanie stwierdzić, co znajduje się w umyśle dziecka, skoro jest to umysł nie wykształcony i nie przewidywalny. Psychologowie dziecięcy też nie przeprowadzają testów psychologicznych ani nie leczą psychologicznie dzieci, tylko obserwują ich zachowanie i PRÓBUJĄ OSZACOWAĆ problem bądź przyczynę problemu. Zasady między „co jest złe a co jest dobre” ustalają osoby dorosłe, czyli wracamy do punktu wyjścia – moralizm jednostek bądź moralizm świadomej masy osób DOROSŁYCH. Z całym szacunkiem, ale poziom hipokryzji mediów jest dokładnie taki sam jak hipokryzja pedofilów, bo nikt w tym sporze nie ma racji.
Zapytam cię jednak tak. Załóżmy, że pedofil wykorzystywał nieletnią dziewczynkę (jak już ustaliliśmy, nieletnia dziewczynka nie wie co jest złe, nie ma wykształconego swojego „ja” itd.), załóżmy swoją córkę. Życzliwy sąsiad składa donos, wpada policja, łapie pedofila (na jej oczach), zabierają ją (z jej własnego domu), osadzają ją w ośrodku i przychodzi do niej psycholog, który mówi jej, że jej ojciec ją krzywdził, że to było złe, że tak się nie robi, że jest ofiarą pedofila. I teraz czysto teoretycznie, jeżeli dziewczynka załóżmy nie traktowała tego w sposób negatywny (o tym napiszę później), ale bardziej jako zabawę – to jak taka interwencja zryje jej psychikę? Panowie w mundurkach z pod znaku prawa wywracają cały jej świat do góry nogami, zmieniają jej życie, otoczenia i mówią, że wszystko co do tej pory robiła itp. to najgorsze zło i grzech. Dlaczego NIKT się nie zastanowi z was, panów moralizatorów, jak bardzo takiej dziewczynce takie postępowanie wypierze mózg? Ona już nie ma szans na normalne życie i normalną przyszłość.
Według mnie prawdziwym problemem w przypadku pedofilii jest podział przestępstwa – i to co napiszę zaraz, nie spodoba się nikomu. Jeżeli pedofil dba o swoje dziecko, zapewnia mu życie, przyszłość i NORMALNOŚĆ oraz dziecko zezwala na takie zachowania i podobają mu się, to nie powinno być na tych „pozytywnych pedofilii” takiej potężnej nagonki. Oczywiście interwencja jest potrzebna, gdyż takie dziecko musi zostać odpowiednio uświadomione w rozmowach z psychologiem, musi mieć zabezpieczoną przyszłość emocjonalną i kontakt taki musi być ograniczony oraz spokojnie zakończony. Problem pojawia się w momencie, kiedy mamy pedofila wykorzystującego dziecko w sposób, którego ono sobie nie życzy, czyli „zły pedofil”. I tych się powinno rozstrzeliwać. Oni tak na prawdę krzywdzą dzieci – gwałcą je, wykorzystują ich słabą psychikę itd. nie troszczą się o ich potrzeby, a jedynie o własną rozrywkę. Problem tutaj wygląda tak, że wszystkich pedofilii stawiamy pod jedną ścianą, kiedy po prostu jedni na to nie zasługują. No i poważny problem w konflikcie stanowią rodzice – jeżeli miałbym córkę, nie chciał bym, aby ktoś się do niej dobierał, tak, ale jeżeli nie skrzywdziłby mojego dziecka, nie zabijałbym kolesia, tylko załatwił wszystko z psychologiem, na spokojnie, z policją, też i z nim samym. Nie zepsuł bym życia mojej córce, ani nie rozwalił bym życia kogoś, który de facto nie zrobiłby jej nic złego (oczywiście mówię tutaj o „pozytywnym pedofilu”, jakby się okazał „złym pedofilem” to by dostał kulkę, od razu, bez pytania – załatwić pistolet nabity do pełna to nie problem).
Oczywiście kontakt seksualny z dziećmi w jakiejkolwiek postaci JEST ZŁY, dyskutuje tutaj jedynie na temat podejście do zagadnienia, rozważam wiele opcji i sytuacji. Pedofilia bowiem to choroba, dewiacja seksualna. Są ludzie z pociągiem do drzew (Dendrofilia) i są ludzie z pociągiem do dzieci. Kwestią jest jak i co z tym fantem zrobić. Moralizowanie i podawanie gotowych rozwiązań („zabić!”) jest proste, ale nie rozwiązuje to żadnego problemu (pedofilem może zostać każdy, nikt nie wyjaśnił jeszcze procesu powstawania dewiacji seksualnych) i nie pokazuje możliwych dróg do celu, nie pomaga też ani dzieciom, ani rodzicom, ani pedofilom.
Józek nie ma czegoś takiego jak ”Pozytywny Pedofil” można być tylko mniejszym lub większym draniem, jesteś chory to się lecz!, a nie usprawiedliwiaj.
Moje zdanie i tak podziela znacznie więcej osub niż twoje – więc przegłosowane z nadwyżką, jak to się mówi ”Władza Ludu” a lud nie trawi pedofilów w jakiejkolwiek postaci i o czymś to świadczy.
Pomijając fakt, że „większość to idioci” to fakt, MÓGŁBYŚ mieć rację.
Nie mniej jednak, do niedawna homoseksualizm również był chorobą, którą leczono farmakologicznie i psychicznie, dzisiaj jest to zalegalizowana orientacja seksualna, która na każdym kroku wciska nam gender czy homofobie. Z pedofilami będzie to samo, tylko potrzebują silniejszego lobby mniejszości, paru PRowców i chwytliwe hasła no i więcej czasu (plany „zalegalizowania” pedofilii już gdzieś w jakimś kraju były). „lud nie trawi pedofilów w jakiejkolwiek postaci i o czymś to świadczy”, większość „ludu” nie przestrzega prawa drogowego, nie dba o środowisko, jest homofobiczne, nadużywa alkoholu, ma nadwagę, ma IQ poniżej średniej, zażywa narkotyki, żyje w umiarkowanej biedzie, ma ukończoną tylko szkołę średnią – o czym to świadczy? (za statystyki zobrazowane ładnymi kolorowymi wykresami, dziękujemy Głównemu Urzędowi Statystycznemu!)
BTW. „Marsz marsz, do szkoły! Po wiedzę i dyplomy!” – „osub”, to tak nawiązując do pierwszego zdania mej wcześniejszej wypowiedzi.
PS.
Nie jestem ani za homo ani za pedo, po prostu żądam merytorycznej dyskusji z sensem, a nie pierdzielenia od rzeczy. Ideologicznie jestem libertarianinem minimalistycznym republikańskim, z poparciem dla jednomandatowych okręgów wyborczych :)
Możesz wytykać mi moje błedy ortograficzne, wyzywać mnie (ludzi) od idiotów, ale nie porównuj homoseksualizmu z pedofilą! Nie sądze bynajmniej by w jakiejś bliższej przyszłości ją zalegalizowano (nawet za sto lat), chyba że Społeczeństwo ulegnie degradacji, a dyskusje z tobą również uważam za skonczoną bo przypomina ona trollowanie, ja również uważam że argumenty z dupy bierzesz.
Jak to było… nie staraj się rozmawiać z moralizatorem, bo gdy skończą mu się argumenty, skupi się na tobie, stwierdzi, że i tak nie masz racji i mówisz bez sensu oraz zakończy dyskusję. :)
To jak gra w szachy z gołębiem. Nie ważne jak dobrze grasz, gołąb wskoczy na szachownice, wywróci pionki, nasra i odleci.
Homoseksualizm i gender jest ok, bo mówienie o tym źle jest niepoprawne politycznie. Pedofilia jest zła, bo mówienie o tym źle jest poprawne społecznie.
Homoseksualizm aż do 1973 roku był uważany za chorobę i zwyrodnienie, a gejów i lesbijki za średniowiecza paliło się na stosie. Pedofilia w krajach islamistycznych jest dobra od ok 1600 lat i nikomu to nie przeszkadza :)
Hipokryzja lvl Europe over 9000.
Zapomniałem napisać, że „dworzanie” za czasów ciemnych (królowie, książęta, dworki) uprawiali sobie ogromne orgie mając kilka-kilkanaście lat, decydując o losach całych narodów, a kazirodztwo było wszędzie.
Ty chyba dzieci nie masz ,ze tak pier…sz
halo halo to nie jest forum nt moralności. dajcie spokój.
Da sie jakoś sprawdzić ruch tora (użycie) po zniknięciu z katalogu tych linków (jakies staty exit nodow albo jakies inne czary mary)???
Józek, trzeba przyznać, że masz talent do przedstawiania poglądów i nawet uzasadniania tych bardzo nie popularnych. Retoryka h level, moze czas wejsc do polityki?
Skoro rozgorzała tu taka dyskusja, to chciałbym wspomnieć, że Zosia z Pana Tadeusza A.Mickiewicza miała 14 lat, a w samym utworze uznanym za wielkie dzieło nie brakuje barwnych opisów jej wdzięków i była jednoznacznie postrzegana jako zdolna do wyjścia za mąż, czyli (nie bójmy się tego stwierdzenia) jako obiekt seksualny. I MOIM ZDANIEM SŁUSZNIE, skoro była już płodna i miała wszystko na swoim miejscu. A teraz możecie mnie zwyzywać obrońcy moralności :)
Gdzieś przeczytałem nawet, że w Rzeczpospolitej Szlacheckiej kobieta mogła
wyjść za mąż mając 13 lat, a mężczyzna 16.
Nie korzystam z TOR, ponieważ nie chcę by cały ten lewy badziew, przechodził przez mój komputer, który będzie w tym pośredniczył. Jak Policja zacznie węszyć za jakąś grubszą sprawą, znajdą gdzieś w logach moje IP i zrobią mi wjazd na chatę, zabiorą komputer a ja nic złego nie robiłem, tylko TOR przepychał np. pedofilię z Argentyny.
Wyrzym bo Józek (troll) tutaj zwyczajnie leje wode, tyle tylko że używa do tego ładnych słówek – wielu porównań, epitetów :) faktycznie by sie nadawał do polityki, tam też tak mamią ludzi swoim pier… ;)
Dodam tylko jeszcze że argumenty (fakty historyczne których nie podważam) typu że dworzanie to tamto są nic nie warte, równie dobrze można by napisać że w epoce kamienia łupanego każdy się dupczył z każdym i było dobrze :) a w życiu chodzi chyba o to żeby iść do przodu a nie się uwsteczniać.