Nie, Craig Wright to nie Satoshi Nakamoto a zwykły oszust

dodał 2 maja 2016 o 12:21 w kategorii Wpadki  z tagami:
Nie, Craig Wright to nie Satoshi Nakamoto a zwykły oszust

(źródło: btckeychain)

Dwie godziny temu internet obiegła informacja o tym, jakoby niejaki Craig Wright opublikował dowód bycia prawdziwym Satoshi Nakamoto. Kolejne pół godziny zajęło internautom udowodnienie że jest to kolejna mistyfikacja.

Na sztuczkę Wrighta nabrało się nawet BBC (a przy okazji Rzeczpospolita czy Gazeta). Wright opublikował dowód kryptograficzny rzekomego posiadania przez niego klucza, którym podpisano jeden z pierwszych bloków bitcoina wykopany przez prawdziwego Satoshi w roku 2009. Weryfikacja przez fachowców nie pozostawia jednak wątpliwości – podpis jest prawdziwy, lecz został wyciągnięty z archiwalnej transakcji i nie dowodzi absolutnie niczego.

Uzurpator

Już w grudniu 2015 Craig Wright pojawił się jako kandydat do bycia prawdziwym Satoshi. Liczne odwody nie były jednak do końca spójne i nosiły znamiona manipulacji. Nie da się ukryć że trudno uważać za poważnego kandydata kogoś kto pisał artykuły dla magazynu Hakin9… Dzisiejszy występ nie pozostawia już jednak wątpliwości – Craig Wright jest oszustem i manipulatorem.

Craig Wright

Craig Wright

Wright opublikował dzisiaj na swoim blogu wpis w którym rzekomo używa klucza prywatnego by podpisać określoną wiadomość. Miał użyć do tego tego samego klucza, którym podpisywał wykopane bloki BTC Satoshi Nakamoto na samym początku swojej działalności. Co ciekawe, oprócz kilku poważnych światowych mediów, Wright nabrał także samego Gavina Andersena, jedną z najważniejszych postaci świata BTC. Nie nabrał jednak internautów, którzy szybko zdemaskowali oszustwo.

Wright rzekomo podpisał cytat Jean-Paula Sartre’a i opublikował podpis na swoim blogu. Użytkownicy Reddita szybko znaleźli jednak prawdziwe źródło podpisu – jest nim transakcja z 12 stycznia 2009 roku.

Kolejka kandydatów do tytułu Satoshi zawsze była długa – rzadko jednak ktoś stawał w niej na swoje własne życzenie. Jak widać poszukiwanie prawdziwego Satoshi musi jeszcze trochę potrwać. Tymczasem polecamy ciekawy reportaż The Economist na temat Craiga Wrighta a także obszerne wyjaśnienia Wired oraz The New Yorkera dlaczego Craig Wright jest oszustem.