Ostatni duży sklep z narkotykami w sieci zamyka swoje podwoje

Ta niedziela okazuje się czarnym dniem handlu narkotykami w sieci. Najpierw swoje zamknięcie ogłosił Sheep Marketplace, a przed chwilą dołączył do niego najstarszy działający sklep w tej branży, Black Market Reloaded. Co się stało?

Przez wiele miesięcy w sieci TOR środki odurzające można było kupić w zasadzie w dwóch serwisach – Silk Road i Black Market Reloaded. Potem pojawiła się mniej lub bardziej nieśmiała konkurencja – Atlantis i Sheep Marketplace. Wszystkie cztery odeszły już lub właśnie odchodzą do historii i nie widać, kto miałby je zastąpić.

Sekwencja wydarzeń

Pierwszy białą flagę podniósł Atlantis, który przebojem wdarł się na rynek w marcu tego roku. 21 września w tajemniczych okolicznościach ogłosił, że kończy swoją działalność. Do tej pory brak jasnego wyjaśnienia sytuacji – może oprócz faktu, ze większość użytkowników nie odzyskała swoich środków. 1 października, a więc zaledwie 10 dni później, agenci federalni zamknęli Silk Road, największy tego typu serwis, istniejący od początku roku 2011. Większość użytkowników tych dwóch serwisów przejęło dwóch dużych graczy – Black Market Reloaded, działający od czerwca 2011 i znacznie młodszy Sheep Marketplace. Ten drugi, po tygodniu niepewności, ogłosił dzisiaj, ze został okradziony i musi zakończyć działalność. W tej sytuacji pozostał tylko BMR – co nie spodobało się jego administratorowi.

Zamknięty BMR

Przyczyny zamknięcia

We wpisie na forum Backopy, twórca i administrator BMR, wyjaśnił przyczyny zamknięcia serwisu. Pierwszą jest brak możliwości odpowiedniego skalowania możliwości technicznych serwisu działającego w sieci TOR. Wcześniej udało się to tylko Silk Roadowi, jednak do tej pory nie wiemy, z jakiej korzystał architektury, a jego wzrost zajął trochę czasu, dając właścicielowi szansę na dostosowanie. BMR był oblężony przez użytkowników od czasu zamknięcia Silk Roadu (według naszych informacji rejestrowało się po 3-5 tysięcy osób dziennie – wkrótce przedstawimy więcej szczegółów na temat BMR), co bez wątpienia odbiło się na czasie reakcji serwera. Drugim – i być może ważniejszym powodem – jest niechęć administratora do bycia jedynym serwisem tego typu (bo jak do tej pory trudno mówić o poważnej konkurencji). Bycie największym i najstarszym oznacza automatycznie stanie się celem FBI – a jak pokazał przykład Freedom Hostingu czy Silk Roadu, nie kończy się to dobrze. Backopy miał jeszcze jakiś czas temu nadzieję na współpracę z Sheep Marketplace, jednak administratorzy tego drugiego nie odpowiedzieli na próby kontaktu, a dzisiaj nie ma już z kim rozmawiać. Nie chcąc pozostać sam na scenie, podjął decyzję o zamknięciu serwisu.

Wpis na forum

Procedura zamknięcia

W przeciwieństwie do niektórych swoich konkurentów, Backopy przynajmniej na razie planuje powolne wygaszenie strony. Zablokował możliwość rejestracji oraz logowania użytkownikom, którzy mają zerowe saldo konta. W kolejnym kroku wyłączy możliwość zakupów i wpłacania środków, by w końcu, po zamknięciu większości transakcji i wypłacie środków, wyłączyć serwis. Według jego zapewnień forum ma pozostać aktywne.

Skutki

Wielu osobom pewnie do dzisiaj trudno było sobie wyobrazić dzień, w którym zniknie możliwość zakupu narkotyków przez internet od zaufanego sprzedawcy. Co prawda pojawiły się projekty takie jak Silk Road 2.0, Pandora czy Tormarket (i kilka innych), jednak najstarszy z nich ma bodajże miesiąc, zatem trudno tu mówić o jakimkolwiek zaufaniu. Na dokładkę wkrótce serwisy te przeżyją testy obciążeniowe, gdy spróbują zarejestrować się na nich tysiące sierot po SR, BMR i SMP, a ich administratorzy przeżyją testy chciwości, gdy zobaczą w zarządzanych przez siebie portfelach tysiące BTC, warte miliony dolarów. Jaki będzie tego skutek? Pewnie jeszcze więcej newsów na ten temat w naszym serwisie.

Poza tym ciekawa jest zbieżność zamknięcia dwóch ostatnich dużych sklepów  z narkotykami z obserwowaną właśnie małą korektą na rynku BTC (w tej chwili z 1225 spadło na 850 USD). Zobaczymy jak się skończy.