Wiele wskazuje na to, że drugi największy działający bazar narkotykowy Evolution właśnie zniknął wraz ze swoimi właścicielami i tysiącami bitcoinów użytkowników. Trudno nazwać to niespodzianką, choć dla niektórych może to być poważny problem.
Przepis na sprawdzony scenariusz brzmi następująco: 1. Przekaż tysiące bitcoinów anonimowym osobom w internecie. 2. Upewnij się, że w razie kradzieży nikt nie pójdzie na policję. 3. Poczekaj na efekty.
Wstrzymane wypłaty, wyłączone serwery
Od około tygodnia w Evolution, drugim największym po Agorze podziemnym narkotykowym bazarze, słychać było głosy zniecierpliwienia użytkowników ze względu na opóźniające się przelewy wychodzące BTC. Problemy z dostępnością stron i płynnością obrotu są chlebem powszechnym kupujących i sprzedających narkotyki w sieci Tor lub I2P. Administratorzy oficjalnie przepraszali za problemy i zapewniali, że wkrótce sytuacja wróci do normy. Trzeba było prawie tygodnia, by zasiać poważniejsze zwątpienie, a tej nocy gwóźdź do trumny wbiło zamknięcie wszystkich serwerów Evolution.
Osiem godzin temu jeden z moderatorów serwisu, NSWGreat, opublikował ostrzeżenie dla użytkowników informując, że właściciele serwisu postanowili uciec ze zgromadzonymi środkami. Wpis pojawił się na forum Evolution oraz w serwisie Reddit. Forum wraz ze stroną zostały wyłączone kilka godzin później na potwierdzenie słów moderatora. Podobno zamknięte zostały również serwery zapasowe, dostępne wyłącznie dla pracowników obsługi.
A było tak pięknie
Evolution z ponad 20 tysiącami ofert był jednym z liderów podziemnego rynku narkotykowego. Cieszył się także renomą dość stabilnego serwisu – dostępność na poziomie 97% odróżniała go znacząco od głównego konkurenta, Agory z wynikiem zaledwie 84%. Evolution oferował także zaawansowane zabezpieczenie transakcji, tzw. multisig, czyli mechanizm, w którym dwie z 3 stron transakcji (sprzedający, kupujący, market) musiały zgodzić się na uwolnienie funduszy. Mechanizm ten miał zabezpieczać przed kradzieżą środków, jednak mało który kupujący z niego korzystał – jego użycie było dość skomplikowane. Frustracja użytkowników osiąga poziomy zależne od ilości utopionych środków. Poniżej kilka przykładowych komentarzy:
Mimo błagań użytkowników wszystko wskazuje na to, że Evolution dołączył już do takich marek jak Sheep, Andromeda czy Pandora, których właściciele opalają się obecnie na przyjemnej karaibskiej wysepce. Albo staczają na dno po kolejnej dawce.
Więcej do poczytania na ten temat: Reddit, All Things Vice, DeepDotWeb, Vice, Wired.
Komentarze
W sumie to ciężko sie wycofac z wszystkimi btc jesli czekając troche dluzej „zarobili” by jeszcze więcej
Może mieli powody, by się wycofać, a może zarobili już teraz tyle, że starczy im do końca życia :)
DPR się nie wycofał, tylko czekał. Inni uczą się na jego błędach
Tylko jak taką sumę „wyprać” ? wiem ze są serwisy które to oferują.Ale jak to zrobić z taką sumą ?
Bardzo prosto. Wystarczy przepuścic przez mikser i potem załadować w LocalBitcoins. Zanim ktoś coś zajarzy i adres po adresie służby dotrą do końcowego odbiorcy, przestepcy juz nie będzie i kasa czyściutka niczym białko od najlepszego dostawcy :D
co to jest mikser ?
W mniejszych fragmentach? Np po 20 BTC każdego dnia … Trochę to zajmie, ale jest możliwe.
Wyprowadzanie codziennie np.20 btc to chyba dosc uciazliwe i tez ryzykowne,napewno wielu vendorow po wpadkach z poprzednich marketow nie zaprzestalo dzialalnosci i przeniesli biznesy wiec wielu moze byc oszukanych kolejny raz . Pewnie tak latwo nie odpuszcza
Ciekawe ile będzie tego życia jeśli któryś z vendorów jakimś cudem ich znajdzie (wiecie że jeden z lepszych sprzedawców lsd wysylal z PL)
Który?
Może jeszcze usłyszymy o panach Kimble i Verto:
https://www.reddit.com/r/DarkNetMarkets/comments/2zeuxo/complaintwarning_evolution_admins_exit_scamming/cpigmhp
Jakie szczęście, że wybrałem agorę…
spoko agora pewnie sie tez zwinie jak zarobia takie krocie jak evo. to juz standardowy biznes plan ;)
Pewnie tak, dlatego będę bardziej ostrożny.
Na agore są potrzebne jakieś zaproszenia czy coś w tym stylu ?
Tak, ale możesz znaleźć je na reddicie, r/AgMarketplace
Teraz obczjalbym kursy różnych altcoinow np darkcoin. Mogą spróbować wyprać je przez skopiowanie darkcoin minęło czy cokolwiek innego zapewniającego anonimowe transakcje. Darkcoin wydaje się być jedną z bardziej popularnych monet ostatnimi czasy
Taka mała prośba – słowo „bazar” kojarzy mi się z projektem Openbazaar, który niekoniecznie zasługuje na złą sławę. Może lepiej byłoby poszukać bardziej neutralnego terminu? ;)
Czekam na propozycje :)
a dlaczego nie „sklep_czarnorynkowy”,albo „internetowy sklep czarnorynkowy” ? Skoro są „sklepy internetowe”,a angielski termin „blackmarket” (czarny rynek). A jak ma być krótko i prawie,że slangiem: „TORowa dilernia” może ;) Albo swojsko: zamiast bazar dać jarmark. Będzie bliżej dawnego Jarmarku Europa czyli Stadionu 10-lecia, Polskiego praprzodka blackmarketów istniejącego w świecie rzeczywistym :)
Ale to nie jest sklep internetowy, to bardziej takie allegro.
to może AlleCzarno?
Zieleniak? ;-)
Przeciez slowo bazar w polsce kojarzy sie wlasnie z miejscem gdzie mozna bylo kupic wiele roznych rzeczy w tym nielegalnych : wodka,papierosy,piraty CD,VHS,CC, klamoty do wizji czy c+, wiec jak dla mnie nazwa w sam raz.slynny bazar na stadionie w w/w mozna bylo kupic bez problemu bron palna,wiatrowki gwintowane (w czasach gdy byly jeszcze zabronione) wiec jak dla mnie zadne inne slowo nie odda tego klimatu
Ukradli prawie 40 melonów, zbrodnia idealnia, o ile się dobrze zabezpieczyli. A wyprać to wypiorą te pieniądze, i to nie przez mikser/tumbler, bo to za mało. Trzeba wspomnieć, że admini Evo byli pro carderami i planowali to od samego początku. Także jeśli chodzi o wypranie to są świetnie przygotowani. Tumblery/mixery potem kasa przejdzie przez kradzione/sztuczne karty a potem można się dogadać z jakąś instytucją typu bank/kasyno. Sukinkoty ;)
Hmm ale dlaczego oni trzymali btc na tym serwisie ? Czy taki jest wymog ? Przeciez ktos po zaplacie rozumiem przelewa BTC do serwisu zeby sobie wzieli prowizje, ale sprzedajacy powinien od razu te BTC przelac juz do siebie i dopiero wysylac towar… takie to proste a tak sie daja obrabiac :/
To wcale nie jest takie proste. Vendorzy którzy wymagali FE oczywiście, mogli wypłacić bitcoiny od razu. Jednak w przypadku escrow bitcoiny były uwięzione na jakieś 2 tygodnie w serwisie.
To był ogromny market. Myślę, że większość była na tyle ostrożna, by je wypłacać od razu, ale po prostu był tam już taki obrót, że większość nie zdążyła i można było się zwinąć z kasą.
Łukasz: takie to proste… Pomyśl człowieku trochę. Tam handlowali zawodowcy (przynajmniej w większości), myślisz, że to banda naiwniaków? Serwis działał przez rok, nabrał renomy i zaufania. W końcu admini zablokowali automatyczne wypłaty pod pretekstem problemów technicznych (co się nie raz zdarzało, a pewnie było tylko symulacją, żeby wyrobić sobie zaufanie) i zapewniali użytkowników, że na dniach wszystko wróci do normy, do tego admini kazali swoim moderatorom zablokować całkowicie wypłaty tym vendorom którzy mieli spore sumy na koncie pod pretekstem oszustwa. I tak robili ich w ciula pare dni, klienci dalej kupowali towar puszczając hajs na market aż w końcu wyłączyli serwis i znikneli z kasą.
Polecam książke Kevin Poulsen, Kingpin: How One Hacker Took Over the Billion-Dollar Cybercrime Underground . Wszystko kręci się tak samo, tylko trzeba odpowiednio daleko spojrzeć.
Jeszcze chyba będzie ciąg dalszy:
https://www.reddit.com/r/DarkNetMarkets/comments/2zlju6/valuable_information_on_kimble_and_verto/
Będzie będzie. To co się dzieje na wierzchu to tylko część, obserwuje sprawę trochę głębiej. Powiem tak – polowanie na czarownice XXI wieku. Kible i Verto trochę się przeliczyli, okradli sporo konkretnych skur… Podejrzewam, że dopóki tych dwóch nie zjedzie do piachu to sprawa się nie uspokoi. NSWGreat, który udawał świętego (choć sprawa do końca nie jest wyjaśniona, ale ja też nie wierzę, że nie dostał doli i grał na czas, obserwował sytuacje), został już namierzony i zdoxxowany, jego dni są policzone, on/ona czy jest winny czy nie – skasują jego też.
No to następnych,żeby powiedzieć,że mafiozi mają problem już nie będzie ;)
Przy okazji – jak go namierzyli ?
„Cieszył się także renomą dość stabilnego serwisu – dostępność na poziomie 97%”
To jakiś żart którego nie łapię? Wiem że TOR, czarny rynek itd. ma swoją specyfikę, ale w mojej firmie gdybyśmy zeszli poniżej trzech dziewiątek na cały dział z szefem na czele czekałaby eksmisja w czasie którego mogłaby pozazdrościć większość komorników…
Ale chwalisz się, czy żalisz?
„Wiem że TOR, czarny rynek itd. ma swoją specyfikę, „
Jak dla mnie, to lepiej by było, jakby wszyscy musieli zeżreć to gówno na raz… i zamawiający i handlujący… a BTC zniszczyć (albo dać mnie, bo ja ich bardziej potrzebuję, niż ćpuny).
A hejt narkomanów mam gdzieś…